Wspominamy stare klasyki
Moderatorzy: GameBoy, Dragon Kamillo, Kleo
- Mertruve
- Posty: 1518
- Rejestracja: 22 kwie 2006, 20:07
Re: Wspominamy stare klasyki
DEMONS' LEGACY MI SIĘ NIE PODOBAŁO I MÓWIĘ TO Z DUMĄ
- Preki
- Posty: 758
- Rejestracja: 16 wrz 2007, 20:54
- Lokalizacja: Siedlce City
Re: Wspominamy stare klasyki
Ta gierka ma skrypty, że hej! Z drugiej strony zalatuje mi tutaj Legion Sagą (Krisdea? hmm...)
http://prekisiedlce.wordpress.com/ - moje blogowe skrobanko
"W skrócie - gra nigdy nie jest gotowa, Ty zwyczajnie przestajesz nad nią pracować." - Jörg "Eiswuxe" Winterstein
"W skrócie - gra nigdy nie jest gotowa, Ty zwyczajnie przestajesz nad nią pracować." - Jörg "Eiswuxe" Winterstein
- Secretman
- Posty: 491
- Rejestracja: 12 kwie 2008, 19:12
Re: Wspominamy stare klasyki
Mi się Demons Legacy bardzo podobało i mówię to z dumą. Pierwsze co mi się rzuciło w oczy jak grałem, to własny Battle System, Menu też(w połowie) oraz grafika(chyba nie ma nawet tutaj RTP, w porównaniu do 2 poprzednich wymienionych tytułów i innych w tamtych czasach). Szkoda, że DL nie doczekało się zakończenia.Krytyk pisze:DEMONS' LEGACY MI SIĘ NIE PODOBAŁO I MÓWIĘ TO Z DUMĄ
- Super Vegeta
- Posty: 847
- Rejestracja: 07 maja 2006, 08:03
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Wspominamy stare klasyki
Wiem, że to jak przyrównywać pralkę do lodówki, ale osobiście Demons Legacy budziło we mnie podobne uczucia, jak MoH: AA. Niby wszystko pięknie i ładnie zrobione, wciągające, ale... Że zacytuję z reklamy, "takie jakieś wewnętrzne fuj". Gra jest wspaniale oskryptowana, mapy złożone są starannie, fabuła też niczego sobie, było jednak coś, czego nazwać nie umiem, a co od gry mnie odpychało.
Nie zmienia to jednak faktu, iż grę ukończyłem, że tak się wyrażę, nawet z przyjemnością. :p
Nie zmienia to jednak faktu, iż grę ukończyłem, że tak się wyrażę, nawet z przyjemnością. :p
- Jazzwhisky
- Posty: 4332
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 21:45
- Kontakt:
Re: Wspominamy stare klasyki
Miałem identycznie, choć chyba mógłbym spróbować to nazwać. ;)Super Vegeta pisze:Niby wszystko pięknie i ładnie zrobione, wciągające, ale... Że zacytuję z reklamy, "takie jakieś wewnętrzne fuj". Gra jest wspaniale oskryptowana, mapy złożone są starannie, fabuła też niczego sobie, było jednak coś, czego nazwać nie umiem, a co od gry mnie odpychało.
Ogólnie, na pewno wciąż jeden z najlepszych polskich tytułów spod RM. Wyróżniające są zwłaszcza dialogi, byłoby super, gdyby więcej gier prezentowało podobny poziom w tej sferze.
Nasz discordowy czat, 24h/d - https://discord.gg/4GG85kr
- Mertruve
- Posty: 1518
- Rejestracja: 22 kwie 2006, 20:07
Re: Wspominamy stare klasyki
Duszy nie miała i tyle. Mefisto robił ją za miesięczną pensję. >:(
-
- Posty: 196
- Rejestracja: 18 sty 2008, 20:40
Re: Wspominamy stare klasyki
Osobiście uważam DL za najlepsze polskie jrpg. Niestety przygoda zakończyła się na obszernym demku i nic nie wskazuje aby ta sytuacja uległa zmianie.
Wielki to dal mnie zaszczyt Michu, że porównałeś ToE z DL, ale gry te bardzo się różnią klimatem i podejściem do rozgrywki. Ocena jest w tym przypadku chyba tylko kwestią gustu i upodobań.
Wielki to dal mnie zaszczyt Michu, że porównałeś ToE z DL, ale gry te bardzo się różnią klimatem i podejściem do rozgrywki. Ocena jest w tym przypadku chyba tylko kwestią gustu i upodobań.
- Kalashnikov
- Posty: 1381
- Rejestracja: 16 gru 2006, 05:19
- Lokalizacja: Edynburg / Opole
Re: Wspominamy stare klasyki
Pamiętam jak grałem w tą grę niedługo po jej premierze i byłem zachwycony. Jak już wspomniano, cudowne oskryptowanie, szczególnie jak na tamte czasy. Fabuły w tym momencie nie pamiętam (kojarzę coś ze zdradą, generałami i ucieczką przez góry).
O ile mnie pamięć nie myli, to Battle System mimo że autorski, wyglądał i działał niemal identycznie jak ten domyślny spod RM2k3. Gra wyszła w okolicach premiery RM2k3, więc BS mimo iż przyjemny, to nie poruszył mnie jakoś specjalnie, bo nic nowego nie oferował.
All in all, gra bardzo dobra i obowiązkowa dla każdego twórcy i fana gier spod RM.
O ile mnie pamięć nie myli, to Battle System mimo że autorski, wyglądał i działał niemal identycznie jak ten domyślny spod RM2k3. Gra wyszła w okolicach premiery RM2k3, więc BS mimo iż przyjemny, to nie poruszył mnie jakoś specjalnie, bo nic nowego nie oferował.
All in all, gra bardzo dobra i obowiązkowa dla każdego twórcy i fana gier spod RM.
-
- Posty: 388
- Rejestracja: 23 lut 2008, 11:30
Re: Wspominamy stare klasyki
dla mnie DL to jedna z najlepszych gier na pl scenie. kilka bugow tego nie zmieni, choc przyznaje kilka razy ją wyłączyłem i usunąłem przez nie XoD
Mefisto stworzył jak dla mnie świetny klimat, ale za bardzo starał się wszystko upodobnić do suikodena. no i prawdopodobnie stąd ten klimat.
Mefisto stworzył jak dla mnie świetny klimat, ale za bardzo starał się wszystko upodobnić do suikodena. no i prawdopodobnie stąd ten klimat.
ewribadi dałn!
- Mertruve
- Posty: 1518
- Rejestracja: 22 kwie 2006, 20:07
Re: Wspominamy stare klasyki
To chyba Legion Saga III była XD?kojarzę coś ze zdradą, generałami i ucieczką przez góry
- Preki
- Posty: 758
- Rejestracja: 16 wrz 2007, 20:54
- Lokalizacja: Siedlce City
Re: Wspominamy stare klasyki
Toć mówiłem że to zrzynka z LS , skąd się wzięła Krisdea? Zbieg okoliczności? Chyba nie...
http://prekisiedlce.wordpress.com/ - moje blogowe skrobanko
"W skrócie - gra nigdy nie jest gotowa, Ty zwyczajnie przestajesz nad nią pracować." - Jörg "Eiswuxe" Winterstein
"W skrócie - gra nigdy nie jest gotowa, Ty zwyczajnie przestajesz nad nią pracować." - Jörg "Eiswuxe" Winterstein
- X-Tech
- Posty: 3268
- Rejestracja: 22 lut 2008, 14:15
Re: Wspominamy stare klasyki
Postanowiłem sprawdzić na własnej skórze "Another Fantasy":
Czuję, że gra zrobiona przez fana Legion Saga i znanego wszystkim tytułu, o którym nie trzeba mówić, słychać zapożyczenia muzyczne z wymienionych produkcji myślę, że wyszło średnio pod tym względem jeśli idzie o wpasowanie do klimatu. Przyznaję, że co do grafiki jest różnie RTP mnie odpycha jako dodatek do innych grafik. NPC nic nie mówią...stoją jak słupy ! - to mi się nie podobało bardzo. Sama fabuła jest prosta, jednak wg. mnie za przewidywalna przez co nie spędziłem przy tej grze dłużej niż godzinkę zbyt wiele nazbyt przypadkowych sytuacji raczej prostych, nie ma co ukrywać, które się widziało tu i ówdzie. Walki były niewymagające klikanie ciągle w czary, by zadać więcej obrażeń niż waląc mieczem stąd znużenie, bo w ogóle do nich nie musiałem używać szarych komórek..Tylko się naklikałem, a same atrybuty miały znaczenie tylko z jeden raz...na walce z bosem, bo resztę walk można wyklikać tym co się ma akurat w skillach. Pomysł z tym, by czary kupować technicznie trafiony, ceny przedmiotów też spoko, z tym że wystarczało na wszystko jednak większej różnicy się nie czuje mając na pokładzie 4, a 10 czarów itd. Efekt jest podobny. Zabrakło mi lepszej mechaniki w tej grze, która by prosiła o używanie szarych komórek...Oraz fabuły, która by mnie naprawdę ruszyła i sprawiła, że chciał bym grać do końca...Ogólnie średnia gierka jak dla mnie. Pograłem godzinę i na razie dałem sobie na wstrzymanie...wrażenia - średnio...
Czuję, że gra zrobiona przez fana Legion Saga i znanego wszystkim tytułu, o którym nie trzeba mówić, słychać zapożyczenia muzyczne z wymienionych produkcji myślę, że wyszło średnio pod tym względem jeśli idzie o wpasowanie do klimatu. Przyznaję, że co do grafiki jest różnie RTP mnie odpycha jako dodatek do innych grafik. NPC nic nie mówią...stoją jak słupy ! - to mi się nie podobało bardzo. Sama fabuła jest prosta, jednak wg. mnie za przewidywalna przez co nie spędziłem przy tej grze dłużej niż godzinkę zbyt wiele nazbyt przypadkowych sytuacji raczej prostych, nie ma co ukrywać, które się widziało tu i ówdzie. Walki były niewymagające klikanie ciągle w czary, by zadać więcej obrażeń niż waląc mieczem stąd znużenie, bo w ogóle do nich nie musiałem używać szarych komórek..Tylko się naklikałem, a same atrybuty miały znaczenie tylko z jeden raz...na walce z bosem, bo resztę walk można wyklikać tym co się ma akurat w skillach. Pomysł z tym, by czary kupować technicznie trafiony, ceny przedmiotów też spoko, z tym że wystarczało na wszystko jednak większej różnicy się nie czuje mając na pokładzie 4, a 10 czarów itd. Efekt jest podobny. Zabrakło mi lepszej mechaniki w tej grze, która by prosiła o używanie szarych komórek...Oraz fabuły, która by mnie naprawdę ruszyła i sprawiła, że chciał bym grać do końca...Ogólnie średnia gierka jak dla mnie. Pograłem godzinę i na razie dałem sobie na wstrzymanie...wrażenia - średnio...