Gospoda RM Archive

Dragon Adventure
Pełna wersja.

Zręcznościowa gra arpg stworzona na konkurs zamthira - z początku jej tworzenie miało trwać dwa tygodnie, przedłużyło się to jednak do prawie trzech.

Wersja RM:
RMXP.

Fabuła.
Pewnego dnia Dous zostaje wezwany przez wodza wioski. Dowiaduje się, że obrońca świata Rastrus został pokonany przez złego smoka Demoniusa. Jako najlepszy myśliwy z okolic wysłany zostaje w kierunku Smoczej Góry, by przekonać Rastrusa do dalszej walki i uratowania świata. Tylko od gracza zależy, jak sobie poradzi.

Materiały.
Rtp + niestandardowe chary. Prócz dwóch skryptów wszystkie własne.

Screeny.


Sterowanie:
ESC - menu,
C/Spacja/Enter - akcja,
A - strafe,
S - strzał.

Inne informacje:

• * pamiętaj o strafe'ie i używaniu przedmiotów,
  * pamiętaj, że większość misji w grze wcale nie musisz wykonywać - zawsze możesz przetorować sobie drogę siłą,
  * jeśli dokuczają ci lagi, wiedz że największe są w pierwszej lokacji lasu - później już tylko mniejsze,
  * na końcu gry czeka niespodzianka!

Download.
http://tsukuru.pl/index.php?link=gra&ti ... nadventure
Przed uruchomieniem przeczytaj plik CzytajTo.txt.

Szacowany czas ukończenia gry:
Przeciętny gracz powinien przejść w około dwie godziny. Nie jestem pewien, czy będą potrafili do końca przejść ci, którzy nie grali w Kwadrata / gry skacia :).

Podziękowania.
Dla testerów, czyli:

• Czelioss,
  Bartekpl,
  Miguel,
  FireBlade.

Edit: Szczegóły.
Edit2-4: Kolejne szczegóły.
Edit5: Rozdzielenie rtp i gry.

Cieszę się, że w końcu fabularnie i zręcznościowo czyli tak jak lubię. Mam nadzieję, że fabuła, a przynajmniej dialogi pojawiają się w trakcie gry. Zabieram się, bo prezentuje się naprawdę dobrze...Zabieram się do gry.

gra dość wolna i nieco mało interesująca przez to. Potwory biegają gdy są włączone wiadomości.

Oraz cholerna rzeka zatrzymuje strzały ;p

Widocznie wpadają do wody :P . Co do potworów, to ruszanie ludzików ciężko w rm zablokować, gdy wiadomości idą (no, chyba że zdarzenie startuje na autostart, ale to już inna sprawa).

Ja tam z chęcią bym w to zagrał, gdyby gry z XP lepiej działały na Win(i)e, tzn. muzyka midi działała (no chyba, że autor użył samych mp3, czy ogg, no to wtedy z przyjemnością ściągnę).

Jeśli chodzi o dźwięki, gra w całości zrobiona jest na rtp programu - czyli w większości midy.

PS Miałem kiedyś ubuntu i ustawiłem midy, choć kilka ścieżek nie działało :>.

Sabikku - zdaje się że mówisz o timidity/fluidsynth. Tak, ja też to mam zrobione i midy działają... ale tylko w grach pod 2k(3) i programach linuksowych używających midików.

Znalazłem wreszcie więcej niż 5 minut i muszę niestety przyznać, że całość jest praktycznie niegrywalna. Bugi z blokowaniem obiektów czy problem ze strzałami pozostającymi w powietrzu to jeszcze pikuś, ale już na pierwszej planszy kura staje sobie na krawędzi mostu i nie ma siły by ją normalnie ustrzelić (woda). Ostatecznie obszedłem ten problem, ale tylko dzięki innemu bugowi pozwalającemu na chodzenie po wszystkich obiektach (wywołuje go chyba jakieś sprzężenie ataku wroga z włączaniem menu), ogólnie odstraszają mnie takie rzeczy, więc na razie moja przygoda dobiegła końca.

Ogólnie to sam mam mieszane uczucia, bo strzelanie jest nieco uciążliwe. Potwory gonią nas, mamy mało czasu żeby zatrzymać się w idealnie tej samej linii i strzelić. Też miałem błąd z chodzeniem po wszystkim, ale naprawił się przy przejściu przez tą taką górę(drzwiami). Fabuła średnio mi podeszła, ogólnie czasem lubię takie rzeczy, ale z większą ilością wątków.
Jak pogram więcej to napiszę, ale ogólnie podoba mi się nawet.

Kolejna gra na rmxp, którą odpaliłem druga od kilku dni i znowu rzuca się to samo w oczy - irytująca fabuła, która nie trzyma się sensu (poprzednio była gra Noruja)
Iść w góry żeby namówić smoka do walki pomimo ślepoty smoka ?.Nieee ! - dlaczego nie iść w góry, żeby opatrzyć i wyleczyć tego potwora ewentualnie wzmocnić go czymś...Przekonanie smoka jest nie. Po za tym ślepy smok i tak, by nie powalczył także jaki sens...w ogóle co się dzieje XD

Teraz - Dialogi smoków: są bezpostaciowe - tak nie myślą postaci, które są wkurzone Głosy smoków są na nie. Chęć opanowania świata przez jednego smoka jest też nie i dlaczego bez powodu atakuje kolejne wioski ? Tak ma wyglądać opanowanie świata ? Nie wiemy też nic o solidarności jednego smoka z ludźmi. Nie jest to pokazane to też wada.


Lecę z plusami. Muzyka, klimacik, światek, ogólnie reszta postaci jest ok i zachowuje się dość przekonująco. Te wątki ze smokami są totalnie bez sensu i kopią po całości główny wątek fabularny. Trzeba iść i walczyć - gra nie odpycha.

Trochę za dużo lagów na etapie walki. 3FPS XD Teraz plusy jakoś jednak jest prowadzona rozgrywka trzeba szukać desek, żeby móc przechodzić dalej to jest jakiś plus.

Z błędów to podczas wyświetlania wiadomości odnośnie znalezionych przedmiotów jesteśmy atakowani ! Kolejny błąd nie raz wystrzelone strzały zatrzymują się nieruchomo w powietrzu.

Hmm. Dialogi są płytkie i nie do końca przemyślane, wszystkie główne rozpisałem na pół strony w pierwszy dzień konkursu. Założeniem była zręcznościówka, w której sterujemy myśliwym, dosiadając później dobrego smoka, by zabić złego smoka. No i właśnie - założeniem była zręcznościówka - czli fabuła miała być czymś na rodzaj nikłego, ledwo zarysowanego tła gry - a nie czymś, co miałoby popychać gracza do dalszej gry i wciągać w wir opowiadanych wydarzeń (jak w jrpgach, typu shtampa którego przytoczyłeś). Prawda jest, ze ma duzo bledow logicznych, ale mialem nadzieje ze malo kto zwroci na to uwage, strzelajac w potwory i latajac na smoku :p.
Lagi, jak gdzies tam pisalem - najwieksze w lesie, potem wlasciwie coraz mniejsze.
Strzaly w miejscach z teleportami zatrzymuja sie w powietrzu; nie powinno to przeszkadzac w rozgrywce, nie zdarzylem tego jednak wyeliminowac.
Co do zupełnego braku grywalności - tak samo było z kwadratem, jak i tutaj. Część narzeka na brak grywalności, czasem trudność i monotonność rozgrywki; a część mówi, że system przez cała grę ich nie nudził, przyciągał do dalszej gry i jeszcze by trochę można z niego wycisnąć. Starałem się dogodzić jak największej ilości graczy, tym razem jednak udało się tylko z mniejszością.
Noruj - mam nadzieje, ze nie zapomniales o strafe'ie - dzieki niemu mozna uciekac od przeciwnikow nie odwracajac od nich glowy. Przejsc bez niego gre jest prawie niewykonalne (choc ktos tam doszedl az do groty smoka).

Pozdrawiam!

Co do samych etapów. Jednak w tym lesie mogŁeś zrobić podział, że od mostu do mostu jedna mapa przez to masz za dużo lagów (za dużo przeciwników na mapie) Fabuła mogła być prosta, ale trzymać się logiki. Teraz co do systemu strzelania i gry - strzały blokują się na wodzie...Pogram jeszcze chwilę, ale jeśli te lagi nie zaczną maleć to ja wymiękam. Przeciwników też zróżnicowanych nie widać - kury ?


Grafika i muzyka największe plusy, ale t0 nie jest wystarczające - brakuje mi akcji szybkości czyli tego co w takich zręcznościówkach najważniejsze. Ogólnie wymiękłem nie będę pochlebiał, bo nie o to chodzi - fan szybkiej akcji zręcznościowej po prostu się tym nie nacieszy - za mało zróżnicowania i szybkości. Oprawa nie wystarczy nie można temu odmówić klimatu na pewno jedynie. Klimat na pewno jest. Gra ogólnie nie dla mnie za dużo błędów.

X, no nie przesadzaj z tą krytyką fabuły, przecież tutaj to jest wyłącznie tło i napisana z przymrużeniem oka historyjka dla zasady. ;)

Ale co do niegrywalności - to nie tak, ja używam tego zwrotu wyłącznie w sytuacji, gdy moim zdaniem gra jest po prostu niemożliwa (najczęściej z przyczyn technicznych). Nawet nie mogę ocenić czy fajnie, czy miodnie itd. - moim zdaniem bugi nie pozwalają na prowadzenie właściwie jakiejkolwiek rozgrywki (tzn. no mogę nie używać menu, strzelać do wszystkich wrogów z dwóch pól i omijać rzeczki czy drzewa w dowolnym miejscu - no ale związku z tym, czym to być miało, raczej nie ma). =/
Trochę mnie rozbraja informacja, że ktoś ze spokojem gdzieś-tam doszedł, dla mnie próba podejścia do oceny gry jest po prostu niewykonalna.

Przeszedłem. Muszę powiedzieć że się całkiem miło grało (choć tylko w okienku, na fullscreenie nieco cięło) mimo bugów i paru bezsensów jak rzeczka na której trzeba zbudować most mimo że jest tak wąziutka że można by ją zwyczajnie przekroczyć czy niezbyt udanych dialogów. Mimo wszystko czuć było klimat legendy i powtarzam, całkiem miło się grało (szczególnie mając już najlepszy łuk który siał jak karabin maszynowy ^^). No i tyle ode mnie o tym :)

Ja jeszcze w to nie grałem (skomplikowane ściąganie), ale chętnie wziąłem postać Rosji-chan z Hetalii. ^^"

Właśnie zacząłem grac i mam problem. Kiedy naciskam A lub S nic się nie dzieje. Biegające kury rozwalają mnie w ciągu 5 sekund. W jaki sposób mam walczyc?