Quantino [RMXP]

Pełne Wersje i Dema stworzone we wszelakich wersjach RM. Uwaga na zasady zakładania tematów!

Moderatorzy: GameBoy, Dragon Kamillo, Kleo

artekwnc
Posty: 37
Rejestracja: 14 mar 2010, 18:09

Re: Quantino [RMXP]

Post autor: artekwnc »

Wiem, jest problem z wczytaniem gry z title, ale jak odpalisz nową grę -> menu -> wczytaj, to wszystko będzie działało. Wczytanie gry z titla w najbliższym czasie poprawie.

Tak, te potwory nie atakują same ;]
artekwnc
Posty: 37
Rejestracja: 14 mar 2010, 18:09

Re: Quantino [RMXP]

Post autor: artekwnc »

Już od dłuższego czasu nie ma nigdzie dostępnego dema więc postanowiłem wrzucić - a może ktoś się pokusi jeszcze o opinie, która da porządnego kopa do dalszej pracy nad projektem (ciągle żywy, lecz wolno porusza się do przodu) ;)

http://www.sendspace.pl/file/925557b62164f7e466f2d8d

Zapraszam do komentowania!
Awatar użytkownika
WebsterBolek
Posty: 113
Rejestracja: 02 paź 2010, 10:21

Re: Quantino [RMXP]

Post autor: WebsterBolek »

Sorki artekwnc, ale czy mógłbyś wrzucić plik na jakiś inną stronę bo jak chcę ściągnąć to pisze że serwery zajęte przez użytkownika premium =_-.
Dobrze jakbyś wrzucił na jakąś stronkę bez rejestrowania się na niej itp.
artekwnc
Posty: 37
Rejestracja: 14 mar 2010, 18:09

Re: Quantino [RMXP]

Post autor: artekwnc »

http://www.mediafire.com/?sl064w5os4bh3mp - czekam w takim razie na jakieś opinie ;)
Awatar użytkownika
Dragon Kamillo

Golden Forki 2016 - Pełne Wersje (miejsce 3); Golden Forki 2013 - Zapowiedzi (zwycięstwo); Liga Mapperów Sezon IV (miejsce 2)
Posty: 1948
Rejestracja: 18 paź 2009, 21:23
Lokalizacja: Poznań/Granowiec

Re: Quantino [RMXP]

Post autor: Dragon Kamillo »

Tak jak ci pisałem na czacie, ocenię teraz twoją grę tutaj.

Uwaga: grałem z poziomu testów, więc nie wiem jak co powinno wyglądać w prawdziwej grze. Przy okazji problem z wczytywanie z titla udało mi się naprawić i w następnej wersji arturs da poprawne wczytanie (błąd prosty do rozwiązania - kwestia jednej linijki w kodzie). Tłumaczy to też dlaczego mogłem grać z testów.

Więc tak zaczynamy grę w mieście, kończąc pracę w jakimś barze. Po jednej wiadomości pojawia się najbardziej wkurzające w grze - powolne chodzenie. Kolejny błąd jest gdy włączymy menu - w ogóle nie widać tego zaznaczajka. Dobra wsiadamy do taxi i jedziemy do domu. Po wyjściu z taxi bohater jak idiota skarży się na pogodę i gada kupe rzeczy do siebie stojąc w deszczu. Idziemy dalej i rozpoczyna się prawdziwa gra. Tileset współczesnego miasta jest brzydki, a niektóre elementy nie pasują. Potem budzimy się w domku jakiegoś gościa na C (naprawdę trudno mi spamiętać jego imię) idziemy do niego opowiada nam historię jak nas znalazł i robimy dla niego zadania. Zadania są proste ale bardzo długo się je robi po przez to chodzenie, jeszcze ciekawszą rzeczą jest to że bohater porusza się z inną prędkością na każdej mapie. Dopiero pod koniec dema możemy jednak powalczyć. BS ABS od pana Mo każdy zna, więc walki opisywać nie muszę, szkoda że mamy tylko jednego przeciwnika - pszczołę. Kolejną rzeczą jest, że możemy się poruszać po określonej przestrzeni i dopiero kolejne mapki odblokowywują się po wykonaniu danego zadania. Trudno to ocenić - z jednej strony dobrze, bo wiemy gdzie iść, a z drugiej źle dla tych co lubią se pochodzić i poexpić. Pisząc o ograniczeniu terenu przypomniała mi się kolejna dziwnie zrobiona rzecz - możemy dotknąć krawędzi mapy. Chociaż w blokowaniu tilesetów też można znaleźć błędy np: nie ustawiony priorytet na mostach (przy słupkach). Skrypt menu w mieście średniowiecznym wygląda też nie za ciekawie - zostają na nim promienie świetlne i nadal nie widać zaznaczajka. Gra kończy się dość dziwnie - ale niczego nie będę zdradzał. Jak na razie z fabuły wiemy nie wiele, więc jak ją tu opisać - jakiś władca ciemności (czy mroczny król) podobno nas przyzwał do tego świata i tyle (a nawet nie wiem czy i to prawda, gość na C był małomówny) Teraz lagi - z anti lagiem, czy bez nie ma w tej grze różnicy z lagami, czyli jest źle. Do gry zostało wklepanych kupa skryptów, nie wiem czy w później wszystko będzie ze sobą grało. Ostatni problem to brak powrotu do titla w czasie gry (trzeba wyłączać) i zbyt długie czekanie w niektórych miejscach. Minigier nie opisuje gdyż nie są one stworzone przez artusa i traci się jakikolwiek sens opisywania cudzych skryptów.

Podsumowanie: Grę tę powinno skończyć się w 15 minut, ale przez wolne chodzenie trwa to około 1,5 godziny. O fabule nadal nic konkretnego nie wiemy więc musimy czekać na rozszerzoną wersję. I tyle.
artekwnc
Posty: 37
Rejestracja: 14 mar 2010, 18:09

Re: Quantino [RMXP]

Post autor: artekwnc »

Miło was znowu powitać po dłuższej przerwie, wrócłem do pracy nad projektem, mam nadzieje że kilka opini, komentarzy (tych pozytywnych i negatywnych ;) )zachęci mnie jeszcze bardziej do tworzenia.Żeby nie było, że nic nowego nie dodałem to kilka nowych map które udało mi się stworzyć (tylko jeszcze bez maski itp)
http://screenshooter.net/9694303/evctsrb
http://screenshooter.net/9694303/bignyji
Awatar użytkownika
Dragon Kamillo

Golden Forki 2016 - Pełne Wersje (miejsce 3); Golden Forki 2013 - Zapowiedzi (zwycięstwo); Liga Mapperów Sezon IV (miejsce 2)
Posty: 1948
Rejestracja: 18 paź 2009, 21:23
Lokalizacja: Poznań/Granowiec

Re: Quantino [RMXP]

Post autor: Dragon Kamillo »

Fajnie że nadal tworzysz tą grę. Mam nadzieję że szybkość bohatera jest zmieniona już. Jakbyś miał jakiś problem możesz pisać na PW postaram się pomóc jak dawniej. Mapki fajne szczególnie druga, w pierwszej nie podoba mi się most który ma strasznie cienkie deski i wieża na wodzie która wygląda jakby na wodzie się unosiła.
Awatar użytkownika
Kleo

Golden Forki Special - Recenzje (zwycięstwo); Golden Forki Special III - Recenzje (zwycięstwo)
Posty: 1001
Rejestracja: 31 sie 2012, 22:25

Re: Quantino [RMXP]

Post autor: Kleo »

Zagrałam sobie wolną chwilą w demko, sądzę, że aktualną wersję (pobraną z ultimy). No i jak były problemy, tak nadal są, a w każdym razie ten z wczytywaniem. W ogóle menu jakieś takie nadmiernie skomplikowane, piętrowe i męczące.
Jak dla mnie rzecz wizualnie prezentuje się nieźle, ale już fabularnie jakby trochę gorzej. Właściwie to chyba nic nowego nie powiem, ale też uważam, że losy bohatera kompletnie nie angażują emocji. Normalny człowiek w nienormalnej sytuacji (a chyba za taką można uznać nagłą teleportację do innego świata?) zachowuje się jednak trochę inaczej, jest zagubiony, zdenerowany i przede wszystkim próbuje się zorientować, gdzie jest i o co tak właściwie chodzi. A nasz protagonista jak gdyby nigdy nic zabiera się do roznoszenia listów, zdzierania listów gończych z drzew i tym podobnych, nieco absurdalnych w tym kontekście, zadań. Które zresztą, jak ktoś wyżej powiedział, sprowadzają się głównie do biegania w tę i z powrotem i w związku z tym nie są specjalnie pasjonujące.
Minigierka z wytrychami fajna i troszkę urozmaica tę monotonię, ale przydałoby się chociaż zrobić do niej instrukcję po polsku.
Ogólnie biorąc - pograć można, ale w sercu nie zostaje.
ODPOWIEDZ