Gospoda RM Archive

Barry Trotter

Wersja RM: 2003
Gatunek: komedia/RPG

1.Wstęp:
To mój pierwszy projekt, więc proszę o wyrozumiałość. Projekt robiłem 7,5 miesiąca(planowanie itp. sięgają końca grudnia). Większość błędów związanych z blokowaniem są winą programu, prosiłbym oto pamiętać, gdy będziecie skarżyć się na błędy.

2.Fabuła:
Na podstawie powieści Michaela Gerbera.

Gdzieś w Anglii, na trudno dostępnym dla Gumoli (niemagicznych) terenie znajduje się najpopularniejsza na świecie szkoła Hokpok(tłum. myjnia dla świń), do której uczęszcza w ostatniej klasie 5 rok z rzędu najbardziej znany czarodziej świata Barry Trotter.
Pewnego razu jej dyrektor, Alpo Bubeldor zleca mu misję powstrzymania realizacji filmu, opartym na jego wcześniejszych przygodach:,, Barry Trotter i nieudana próba zbicia kasy’’, gdyż jeżeli powstanie Hokpok z powodu licznych fanów Jego osoby może przestać istnieć( chodzi oto, że przez film Barry będzie miał jeszcze więcej fanów, którzy zamieszkają przed Hokpokiem w namiotach i szkoła zbankrutuje z powodu nadmiernej ich gościnności). Nie mając wyboru rusza wraz ze swym przyjacielem Lonem na wyprawę swego życia…

3. Cechy gry:
-Pojedynki- zagadka przestrzenno-muzyczna, w której musimy odgadnąć ostatni element danej sekwencji dźwięków i naciśnięcie odpowiedniego przycisku(w lewo, w dół i w prawo).
-2 zakończenia- w zależności od tego, czy udało ci się odkryć wszystkie sekrety gry, gra zakończy się na 2 różne sposoby.
-Dużo decyzji- często będziesz musiał dokonywać wyborów, niekiedy dotyczących przebiegu większości przyszłej rozgrywki.
-W odróżnieniu od książki, gra postawia nieco więcej na akcję niż na teksty, przez co ciągle coś się dzieje. Po za licznymi zmianami, zostały wprowadzone też elementy zupełnie nowe.
-Nie wymaga RTP ani żadnych dodatkowych plików- starałem się, że by gra mogła być zainstalowana na każdym komputerze bez doinstalowania jeszcze RM, jeżeli jednak będą braki plików, to pisz do mnie.
-Czas gry- 2-3 godziny, w zależności od tego czy będziesz wgłębiać się w teksty, których tutaj nie brakuje .

4. Screeny:

Menu gry:

Dialog w grze:

Walka w grze:

W jednej z lokacji poza Hokpockich:


5.Download:

wer.1.2 [15,2 MB] http://hotfile.com/dl/128495955/5fd4042 ... r.rar.html

Miłego grania !

Harry Potter?

Mantiq pisze:Harry Potter?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Barry_Trotter
Barry Trotter to parodia Harry'ego Pottera. Przy okazji, pisz Mantiq posty, które wnoszą coś do tematu.

Co do gry:
Niestety po zagraniu 10 minut, muszę stwierdzić, że BT jest produkcją przeciętną. Może błędy w blokowaniu terenu czy zygzakowate złażenie po schodach jeszcze mogę wybaczyć, to już kompletnie mnie razi "gówniarski" klimat z tekstami typu "chcesz wp****dol". Dostajemy na początku cel - mamy się spotkać z Bubeldorem. Ok, tylko gdzie go można znaleźć? I ten sposób sobie zmarnowałem kilka minut na chodzeniu po zamku i okolicach, do tego stopnia, że aż mi się odechciało grać. Ogółem - jak na pierwszy projekt, to gra wygląda lepiej(grafika, muzyka, fabuła) niż 'zwykłe' pierwsze projekty czy pozakonkurencyjne Miasteczko Nowoczesne, ale dla mnie to za mało.

Ok, tylko gdzie go można znaleźć?

I to jest esencja rpg-ów:eksplorować obszar(miasto czy coś) by odnaleźć cel.
Po za tym przy innych osobach napisałem, gdzie je można spotkać, więc
szkoda, że tak szybko skończyłeś granie.

Btw. doszedłeś może do Malgnoya ? Jak czytałeś list od Bubeldora, to po tym
pisało gdzieś jest Lon Gwizzley. To może opiszesz jeszcze wrażenia z walki z
nim(z Malgnoyem) ?

to już kompletnie mnie razi "gówniarski" klimat z tekstami typu "chcesz wp****dol"

Bo to może nie miała być poważna produkcja, tylko bardziej na przysłowiowe ''jajca'' ? Szajba X-Techa też nie była poważna i w sumie miała ten sam ''gówniarski'' klimat. No sorry, ale przy werdykcie fajnie by było wziąć te rzeczy pod uwagę, naprawdę...

Snickers pisze:To mój pierwszy projekt, więc proszę o wyrozumiałość.

Masz moją wyrozumiałość ;p. Jak na pierwszy projekt, to nie wygląda źle. Może tylko razi infantylnością.

Walka. Patrząc chociażby na potwora na screenie, można powiedzieć, że jego kontury wyglądają okropnie. Ramka na HP, MP, może i fajna, ale nie może zasłaniać facesetów. No i tekst pisany, jest pełen byków ;p Sporo błędów wyłapałem w samym wprowadzeniu (przesuwające się białe litery na czarnym tle). Blokowanie też ma błędy. Chodzenie po stole, czy po kanapie (niezamierzone zapewne), to też normalka.

Weź odczucia userów do serca, przy robieniu następnego projektu i będzie niezła giera! :D

I to jest esencja rpg-ów:eksplorować obszar(miasto czy coś) by odnaleźć cel

Eksplorowałeś kiedyś las szukając z niego wyjścia?

Eksplorowałeś kiedyś las szukając z niego wyjścia?

No pewnie, w Gothicu 2 było coś takiego, żeby znaleźć w głębi lasów bandytów, chociaż
zleceniodawcy niewiele nam mówili gdzie ich znaleźć, czy w PW gdy szliśmy do Normandis
a ścieżka często była błędna i nie było drogowskazów, albo też w Morrowindzie gdy szukaliśmy
kogoś w Balmorze, to zamiast podać gdzie dokładnie to podawany był obszar domów...

Fear pisze:Eksplorowałeś kiedyś las szukając z niego wyjścia?

Snickers pisze:No pewnie, w Gothicu 2 było coś takiego...

Mam nieodparte wrażenie, że to pytanie dotyczyło prawdziwego lasu.

Snickers pisze:I to jest esencja rpg-ów:eksplorować obszar(miasto czy coś) by odnaleźć cel.

Nawiązując do Barrego Trottera zabrakło mi po prostu informacji, w którą stronę mam iść(pierwszy lepszy NPC mógł ją podać) czy blokady przejścia w stylu("Tędy nie dojdę do celu, muszę zawrócić"). Dlatego wolę liniowe jrgi od rozbudowanych rpgów, gdzie swoboda poruszania jest niekiedy ograniczona głównym wątkiem gry.

Mam nieodparte wrażenie, że to pytanie dotyczyło prawdziwego lasu.

No ale nawet jeśli to co ? Hokpok nie jest tak rozbudowany, żebyśmy godzinami go zwiedzali.
Fakt, mogłem dać jakieś informacje czy coś, ale po to to zbudowałem, żeby gracz miał tę przyjemność wejścia w ten świat, poznać go lepiej i.t.p. Oczywiście, jak komuś nie podoba się klimat
(jednocześnie świat) i oczekuje kolejnej, robionej na szybko i liniowej (od sznurka do kłębka) niczym Gothic 4 rozrywki to droga wolna.

Secretman pisze:robionej na szybko i liniowej (od sznurka do kłębka) niczym Gothic 4 rozrywki to droga wolna.

Co masz do G4?
Ogólnie gierka może być nawet fajna

O, ale numer, w czasach gdy byłem młody i piękny i pracowałem na TA sam się zastanawiałem czy nie zrobić gry Barry Trotter :D Miałem tylko titlescreen i kawałek zamku zrobiony .

A co do gry - ciekawy pomysł z pojedynkami słuchowymi. Mam pytanie, czy można się gdzieś w zamku uleczyć? Bo ja lubię niszczyć wszystkich wrogów, a nie mogę zabić wszystkich nietoperzy bo mi HP nie starcza :)

Mówił to ravenone przy WA, to i ja powiem przy BT: nie walcz ze wszystkimi jakimi napotkasz na drodze ! Jeśli już koniecznie to zapamiętaj radę jaka się przewija przez grę: gumoli i niemagicznych jedziesz z broni nie magicznych(np.Magnum 357), a magicznych magią lub przedmiotami czarodziejskimi(np.Fleggmerowską czekoladą lub gumą paraliżującą); co do uleczania, to przy stole Gryffinów w wielkiej sali jest taki jeden co handluje miksturami, możesz u niego kupić, ale pamiętaj, że na opuszczenie Hokpoku musisz mieć z 15 faj (kupisz ze ok.2 miktury uzdrawiające). Co do pojedynków, Noruj wykrył błąd przy pojedynku z Ślizgorybim dryblasem, więc radził bym się z nim nie zadawać, przynajmniej do wyd. wer.1.01, no chyba, że ktoś nie może się powstrzymać z eksterminacją wszystkiego co się rusza .

Heh, dryblasa udało mi się pokonać za szóstym razem, nie do końca mi wychodzą te pojedynki

Wersja 1.1

Najważniejsze zmiany:
-naprawiono kilka bugów uniemożliwiających grę
-zmniejszono ceny mikstur
-poprawiono większość dialogów
-dano więcej wskazówek co do dalszego przechodzenia
-zmieniono nieco system 2(grafikę stat bohaterów w walce)

Link 1.01: http://hotfile.com/dl/126067207/33641c7/bt1.1.rar.html

Nie rozumiem na czym polegają te muzyczne pojedynki. Walczę z dryblasem pojawia się "7+1" i sekwencja tych samych dźwięków... nic z tego nie rozumiem...