Operacja Napomelon Dva [2k3][download]

[Ska'ciu]

Operacja Napomelon Dva to squel prequelu "Operacja Kanemelon". Jest to gra akcji z elementami science-fiction,
pełna wywiadowczej agentury i szpiegowskich klimatów.
Czerpiąca z najlepszej kinematografii gatunku.

Akcja dzieje się jakiś czas po operacji Kanemelon.
Elitarny agent wywiadu zostaje wezwany do równie ważnej misji jak poprzednio, misji od której
mogą zależeć losy ustroju. Agent tym razem będzie musiał zniszczyć kapitalistyczną fabrykę Kokakoli w Bułgarii.
Tym razem agent nie będzie tylko walczył, znajdzie się też czas na pościgi.
Ale szczegóły zobaczycie grając.

Jak prequel gra korzysta ze znanego i sprawdzonego systemu walki strzelanej SFAS2 (rozbudowanego tu o walkę wręcz),
właściwie to dużo więcej tu walki wręcz niż strzelania (broń jest realistycznie skuteczna a amunicji jest mało).
Gra jest dłuższa od prequelu ale nie dużo, jest też trochę trudniejsza.
W przeciwieństwie do prequelu tym razem podczas walki mamy HUD pokazujący nasze HP oraz informujący czy blokada kierunku
jest aktywna czy nie.

Sterowanie:
Kursory - chodzenie
Enter, Spacja, Zet - klawisz akcji (w walce atak)
Shift - wł/wył blokady kierunku (jak w innych moich strzelankach)
Esc - Menu (w nim zapis, zmiana wyposażenia i korzystanie z przedmiotów leczących)

I to by było na tyle. Zapraszam do ponownego wcielenia się w dzielnego Agenta i wypełnienia tej ważnej dla ustroju misji,
a jeśli macie wcielić się w niego po raz pierwszy odsyłam do poprzedniej misji - gra pt. "Operacja Kanemelon". Powodzenia towarzysze!


Ekran tytułowy


Przybycie po rozkazy


Minigierka z włamywaniem się do samochodu


Jeden z pościgów


Walka pod samą fabryką

--==LINK DO DOWNLOADU==--
http://www.mediafire.com/download/xl4j6 ... on+Dva.zip
(gra nie wymaga posiadania RTP (stąd jej waga))

[Rahim]

Patrząc na te screeny strasznie przypomina mi twój Czołg... =)
Hm. Po pracy pobiorę i pogram.

[Mateusz SSJ8]

Już ja wiem, jaki błąd ze "Spamthirowego czołgu" się powtórzy. Skaczący pasek. Szczególnie przy kradzieży paliwa było to widoczne. Tutaj ten błąd obejmuje tylko życie. W zasadzie nie przeszkadza mi to (grałem w "Downtown Nekketsu Monogatari", więc jestem przyzwyczajony), ale inni mogą się czepnąć.

[Kleo]

Po pracy pobiorę i pogram.

Ja bym tam chętnie pobrała i pograła w pracy, ale boję się, że ktoś mnie przyłapie i uzna, że jestem zbyt dziecinna, żeby się zajmować tym, czym się zajmuję. No i w konsekwencji stracę źródło utrzymania i nie będę miała za co kupować następnych zabawek. ;)
Prequel sequelu mi się w sumie podobał, mam nadzieję, że dużo trudniej nie będzie.

Edit.
Tak więc sobie zagrałam, trudniej w sumie nie było, ale za to dłużej, śmieszniej i ciekawiej. Ale na parę rzeczy bym chciała zwrócić uwagę. No to tak:
- dorożka do Piaseczna zostaje w Warszawie, jedzie sam konik,
- plansza z Leninxa wyświetla się trochę przykrótko,
- w Piasecznie Jankor zaczyna się ruszać jak mucha w smole, co okropnie utrudnia walkę - gdyby nie to, że wcześniej nie użyłam Tokariewa i miałam zapasy amunicji, to pewnie bym jej nie przeszła (chyba że to specjalnie było?),
- pościg za pociągiem i walka powietrzna są coniebądź niedopracowane - to pierwsze da się dzięki pewnej sztuczce przejść bardziej niż łatwo, a to drugie jest irytujące, bo pociski "przemieszczają się" wolniej niż samolot - gdy ten jest już na górze planszy, to strzela nadal z mniej więcej połowy,
- jak się podróżuje, to fajnie by było, żeby obrazki jednak były z docelowych lokalizacji.

Za to kradzież samochodu i wybuchający rower mnie rozwaliły, było też parę innych niezłych kawałków, ale nie będę ich wymieniać, bo może ktoś ma chęć sam sprawdzić.

Przez chwilę zastanowiły mnie też twoje poglądy polityczne, ale szybko uznałam, że w sumie mam to w miejscu, w którym należy użyć zawartości ukrytego folderu. :)

[Ska'ciu]

Edit.
Tak więc sobie zagrałam, trudniej w sumie nie było, ale za to dłużej, śmieszniej i ciekawiej. Ale na parę rzeczy bym chciała zwrócić uwagę. No to tak:
- dorożka do Piaseczna zostaje w Warszawie, jedzie sam konik,
- plansza z Leninxa wyświetla się trochę przykrótko,
- w Piasecznie Jankor zaczyna się ruszać jak mucha w smole, co okropnie utrudnia walkę - gdyby nie to, że wcześniej nie użyłam Tokariewa i miałam zapasy amunicji, to pewnie bym jej nie przeszła (chyba że to specjalnie było?),
- pościg za pociągiem i walka powietrzna są coniebądź niedopracowane - to pierwsze da się dzięki pewnej sztuczce przejść bardziej niż łatwo, a to drugie jest irytujące, bo pociski "przemieszczają się" wolniej niż samolot - gdy ten jest już na górze planszy, to strzela nadal z mniej więcej połowy,
- jak się podróżuje, to fajnie by było, żeby obrazki jednak były z docelowych lokalizacji.

Za to kradzież samochodu i wybuchający rower mnie rozwaliły, było też parę innych niezłych kawałków, ale nie będę ich wymieniać, bo może ktoś ma chęć sam sprawdzić.

Przez chwilę zastanowiły mnie też twoje poglądy polityczne, ale szybko uznałam, że w sumie mam to w miejscu, w którym należy użyć zawartości ukrytego folderu. :)

Z tym koniem to celowe - tak jest bezsensowniej xD
Leninx ma tylko dać do zrozumienia że sie zawiesił nie ważne co tam jest napisane
W Piasecznie to chyba jakiś dziwny bug, musiałem coś przeoczyć choć u mnie i testerów było wszystko ok. Sprawdze to jeszcze.
Pościg i walka - wiem, robiłem na szybko choć co do walki samolotem mogłem uniemożliwić odpalanie rakiet podczas ruchu samolotu. (ale było by to irytujące a gra miała być z założenia głupia, lekka i przyjemna)
Obrazki lokacji to taki suchar nawiązujący do czegoś :p
Moje poglądy polityczne na bazie tej gry? Ta gra jest zrobiona by być idiotyczną i śmieszną rozrywką, nie ma nic przekazywać...

[X-Tech]

No nareszcie jakieś głupoty do pogrania. Pobieram :D

[nickexile]

Gra jeszcze lepsza niż część pierwsza. Mnóstwo nawiązań, humor durnowaty, ale przez to gra się bardzo przyjemnie. Pod względem mechaniki typowo jak u Ska'cia czyli solidnie. Świetna robota, możemy liczyć na część trzecią?

[X-Tech]

Operacja Napomenelom 2 śmieszna gierka,a wręcz kładzie na łopatki pod względem humoru. Taka visual novel z napierdzielankami ulicznymi i śmiesznymi scenkami. Jest klimat jak w poprzedniczce. Nie minęły 3 minuty i już można tarzać się ze śmiechu. Jakaś bomba atomowa do kieszeni, walka z okoliczną policją za rozbicie rowera o ścianę, który eksplodował, nawalanki z kontrolą na lotnisku i to wszystko grane, a nie oglądane. Dobra rozpierducha. Gra nie dość, że chilloutowa dzięki muzyczcce i stylowym polskim graficzkom to powoduje salwy śmiechu za pomocą tekstów i scenek w dodatku abs pozwala na dobre nawalanki na pięści z lumpami - dla fanów Gothica i Mortal Kombat bez nóg. Póki co nie podoba mi się system zapisu - jest dla wszystkich fanów Gothica i innych gier z zapisem w dowolnej chwili, ale w sumie sporo ułatwia, bo w gierce chodzi o humor. Poza tym zastanawiam się czemu tego nie odpaliłem wcześniej. Co za klimat, chillout, śmiech i swojskie demolki. Gra jak balsam. Więcej projektów Skaciu RÓB. Jeszcze tylko dubbing i naprawdę gierka by totalnie rozwalała.

EDIT:

Właśnie mi atomówka wybuchła wysadzając całe lotnisko xd Co za nieliniowość XD
Te detale w sytuacjach w gierce na każdym kroku są spoko np: ta kiełbasa na taśmie, albo ta niespodzianka. Lubię kiedy gra zaskakuje co krok. Właśnie mnie zaskoczyła znów gierką w otwieranie zamków XD Git.


EDIT:

Dotarłem do fabryki. Nie mam amunicji już do pistoletu. Gdzie kiełbasy jakieś dla mnie, albo amunicja.


Póki co spoko, ale chciałbym w kolejnej grze jakiś zagadek więcej ( i nie martwić się o ammo i życie w ostatnim etapie) - wymagania myślenia czasem patrz np: gra zombika - tajemnica written town...zagadki - więcej.. Sama walka moglaby byc urozmaicona bardziej owszem dodales pistolet ok, ale przydalyby sie kije basebalowe,rury,pałki, gałęzie i inne znalezione rzeczy do lutowania dające większy zasięg lutowania i urozmaicenie i moc (mogą być ograniczone do ilości uderzeń tak jak rzeczy z silent hill 4 do uderzania we wrogów - psują się powiedzmy umownie po iluś trafieniach we wroga) - pojawiające się równie zaskakująco jak zagadka z włamywaniem do zamków. Aha - brakuje animacji zamachnięcia się - smugi ciosu jak w tych japońskich siekankach z widokiem z góry po ataku pięścią - co zobrazuje zasięg ataku. Może być karykaturalnie. Tu pasuje. Co ciekawe doszedłem do wniosku, że łatwiej rozwalać pięściami gości z gunami niż gości atakujących pięściami.




EDIT:
Minigierka z pościgiem pociągu hardkorowa - rzeczy mogłyby lecieć 2x wolniej.
Minigierka z lataniem również lekko hardkorowa hp kremówki mogłoby mieć tyle co hp hero - byłoby dynamiczniej.
Te dwie minigierki wydają się niedopracowane i zarazem za trudne trochę przez to trochę irytują.



Gierka mnie zaskoczyła jeszcze choć w końcówce z długim sądziłem, że znowu będzie to samo, i się lekko znużyłem tak naprawdę (znów rozwalanie fabryki !? I miałem zacząć ziewać), ale zostałem na szczęście szybko rozczarowany i zaczęły się walki powietrzne. Zabrakło mi street fightera z długim i gra jakby się urwała oczekiwałem więcej zaskoczenia i ciekawych rzeczy do robienia w końcówce.


Pośmiałem się. Nie było za długo. Dużo akcji. Ciągle się coś działo w fabule i nie tylko choć pod koniec znużyłem się sądząc, że będzie to samo co w poprzedniej fabryce, ale w ciągu paru chwil zostałem zaskoczony...no troszkę (zabrakło fightingu z długim i czegoś jeszcze)

Własne klimatyczne grafiki zrobione w 100% i w dodatku ta muzyczka i ciągle zaskakujące minigierki i rozwiązania/pościgi/pojazdy/nawalanki z lumpami i wszystko grywalne, a nie tylko do oglądania. Git, ale następnym razem oczekuje więcej zagadek. Autora należy pochwalić za ukryty bonus z plikiem w zip ;D


To było fajne przeżycie. Jan Paweł Długi i jego ciastkowy statek z ufo prawie jak w finale Metal Slug X. Również ten tajemniczy pojazd z fabryki koli prawie jak sam Metal Slug. Dobry wóz. Postrzelałem.


Lubię takie rzeczy i podejście.

"nie ma tego złego co by na ludowe nie wyszło" XD
"komunistyczne złudzenie optyczne" XD
"Leninx" XD


Ogólnie jest OK, ale mogłoby być jeszcze lepiej i ciekawiej, bo o ile minigierki są spoko tak trochę mało zagadek i rozbudowania szczególnie końcówki - końcowa część gry stała się taka bardzo prosta i prostolinijna także fabularnie - nastąpiła jakoś tak szybko i oczekiwałem po niej trochę więcej - wymagań od gracza - zagadek i więcej nieprzewidywalności i zaskakiwania. Pomyśl o tym następnym razem. Także trochę niedosyt. Cała część, aż do fabryki koli śmieszna i klimatowa.


Za gierkę daje 4/6
Parę rzeczy jest do poprawy, końcówka mogłaby być lepsza i bardziej rozbudowana, a nie przewidywalna (od wkroczenia do fabryki) a sama gra wymaga jak dla mnie więcej zagadek i drobnych poprawek. Poza tym jest śmieszna, pełna swojego klimatu i aż do wkroczenia do fabryki praktycznie ciagle zaskakuje.