Historia Zaginionej Marchewki [2k3]
Moderatorzy: GameBoy, Dragon Kamillo, Kleo
- Preki
- Posty: 758
- Rejestracja: 16 wrz 2007, 20:54
- Lokalizacja: Siedlce City
Re: Historia Zaginionej Marchewki [2k3]
A, nie znałem tego narzędzia. Zawsze używałem RM2k Utility :) No, ale zawsze drugi komputer bez RTP i Makera w ogóle się przyda do sprawdzenia, czy wszystko trybi. Najlepiej podłączony siecią, żeby można było od razu ze swojego przesłać grę bez biegania z pendrivem ;)
http://prekisiedlce.wordpress.com/ - moje blogowe skrobanko
"W skrócie - gra nigdy nie jest gotowa, Ty zwyczajnie przestajesz nad nią pracować." - Jörg "Eiswuxe" Winterstein
"W skrócie - gra nigdy nie jest gotowa, Ty zwyczajnie przestajesz nad nią pracować." - Jörg "Eiswuxe" Winterstein
-
- Posty: 509
- Rejestracja: 19 gru 2012, 20:09
Re: Historia Zaginionej Marchewki [2k3]
(Fixed)Preki pisze:Zawsze ją można przystosować do działania bez RTP (...):
-wrzucić na chama wymagane pliki RTP (średni)
Moje aktualne gry DB zrobione w RPG Makerze:
DBZ Saiyans' Rebellion +16
Damian's Adventures +7
DBZ Saiyans' Rebellion +16
Damian's Adventures +7
- Crashykk
- Posty: 723
- Rejestracja: 16 gru 2011, 16:08
- Lokalizacja: Kuj-Pom
- Kontakt:
Re: Historia Zaginionej Marchewki [2k3]
Podładowanie baterii na mroczniejszym klimacie pomogło i coś tam zacząłem powoli dłubać w projekcie xd Screeny raczej "mało treściwe". xd
EDIT:
Fragment miasta Vegeta oraz "Owieczkowe Love" czyli mini gierka, w której ganiamy za sheep'ami na czas
EDIT:
Fragment miasta Vegeta oraz "Owieczkowe Love" czyli mini gierka, w której ganiamy za sheep'ami na czas
- Dragon Kamillo
- Posty: 1948
- Rejestracja: 18 paź 2009, 21:23
- Lokalizacja: Poznań/Granowiec
Re: Historia Zaginionej Marchewki [2k3]
No i skopałeś. Czemu zamieniłeś RTP na Macka&Blueja? Przez to gra straci RTPowy klimat. Weź to lepiej podmień z powrotem XD.
Co do reszty jest OK.
Co do reszty jest OK.
- Crashykk
- Posty: 723
- Rejestracja: 16 gru 2011, 16:08
- Lokalizacja: Kuj-Pom
- Kontakt:
Re: Historia Zaginionej Marchewki [2k3]
Jedyny nie RTP tile jaki mam zamiar dodać to właśnie wygląd tego miasta. Chciałem, aby różniło się od tego pierwszego. No, ale jeżeli będzie to mocno przeszkadzać to wrócę do RTP.
- Noruj
- Posty: 1244
- Rejestracja: 15 lut 2009, 16:36
- Lokalizacja: Wrocław
- Kontakt:
Re: Historia Zaginionej Marchewki [2k3]
Nie przeszkadza, jest ok.
Tylko nie wiem po co dodajesz gagi z gry do tematu ;p
down:
nie filozofuj. Za dużo tego już:
Tylko nie wiem po co dodajesz gagi z gry do tematu ;p
down:
nie filozofuj. Za dużo tego już:
Proszę, CrasheR, nie pokazuj tylu dialogów na screenach, bo niedługo będę już znać całą fabułę. A w tej kwestii wolę jednak niespodzianki. :)
- X-Tech
- Posty: 3268
- Rejestracja: 22 lut 2008, 14:15
Re: Historia Zaginionej Marchewki [2k3]
Bo prawdziwe screeny z gier to nie suche układy tilesetów. Prawdziwe screeny z gier tworzą składowe gry jak postaci, rozgrywka, dialogi i różne pomysły które warto pokazać jeśli ktoś chce kogoś przyciągać do gry klimatem, który realizuje i pomysłami. Układy mapek są dobre na ligę maperów, a nie jako magnes do gierek. Prawdziwi gracze nie odpalają gier żeby oceniać jak ktoś układa klocki tilea, ale aby doświadczać nowych wrażeń i grać w gry, a nie oceniać czyjeś rozkłady klocków na mapie.
- Crashykk
- Posty: 723
- Rejestracja: 16 gru 2011, 16:08
- Lokalizacja: Kuj-Pom
- Kontakt:
Re: Historia Zaginionej Marchewki [2k3]
Te gagi z rozprawy pokazane na screenach sa najslabsze z tych, ktore wystepuja, a przynajmniej mi sie tak wydaje. :P
EDIT:
Witam. Myślę, iż projekt powinien być gotowy w piątek/sobotę (Niczego na 100% nie obiecuję, ale jestem już bliżej, niż dalej do ukończenia). Jeżeli chciałby ktoś pomóc w beta testach proszę o kontakt. Potrzebne są maks 2 osoby :)
PS Nie oczekujcie cudów jeżeli chodzi o długość gry xd.
EDIT:
Witam. Myślę, iż projekt powinien być gotowy w piątek/sobotę (Niczego na 100% nie obiecuję, ale jestem już bliżej, niż dalej do ukończenia). Jeżeli chciałby ktoś pomóc w beta testach proszę o kontakt. Potrzebne są maks 2 osoby :)
PS Nie oczekujcie cudów jeżeli chodzi o długość gry xd.
- Rahim
- Posty: 1380
- Rejestracja: 10 gru 2012, 09:03
- Lokalizacja: Zülpich
Re: Historia Zaginionej Marchewki [2k3]
Ja tam lubię, w wielu grach spod tego makera, bądź 2k miało namieszane podst. rtp z innymi, ale dla mnie to było nawet fajne, czasem tylko denerwujące XDCrasheR pisze:Jedyny nie RTP tile jaki mam zamiar dodać to właśnie wygląd tego miasta. Chciałem, aby różniło się od tego pierwszego. No, ale jeżeli będzie to mocno przeszkadzać to wrócę do RTP.
- Crashykk
- Posty: 723
- Rejestracja: 16 gru 2011, 16:08
- Lokalizacja: Kuj-Pom
- Kontakt:
- Zombik
- Posty: 376
- Rejestracja: 14 kwie 2009, 18:55
Re: Historia Zaginionej Marchewki [2k3]
Pobrałem, pograłem, niestety nie ukończyłem jeszcze - dlaczego o tym za chwilę.
Gra jest miła, sympatyczna i przyjemna :3 Humor również sympatyczny chociaż nazwanie Świętego Mikołaja "prawiczkiem" w celu szyderstwa nie było miłe :C Tutaj MINUS.
Zagadki... na razie z większymi się nie spotkałem, każdy przedmiot po znalezieniu ma od razu jakieś zastosowanie i gra raczej prowadzi za rękę.
Grając w Veg-mana po trzecim poziomie powiedziałem sobie "O skurczybyku, wyłączyłeś zapis!".
Lekko również irytowało mnie menu na "0". Grając w nocy nie mogłem trafić w klawisz XDDD.
A teraz... pewne problemy jakie napotkałem
Po zagraniu w Veg-mana, a właściwie już na samym jego początku - nie wiadomo dlaczego rozwaliła mi się czcionka gry i była taka:
Nie ogarniam dlaczego tak się stało. Zapisanie i wczytanie gry nie pomogło, ani jej wyłączenie i uruchomienie (W innych grach czcionka jest normalna).
No i dalej... po scenie z Świętym Mikołajem i "Załatwmy to jak mężczyźni" nagle gra mi się zawiesiła, po czym wywaliło mnie do pulpitu z errorem: "Interfejs nie obsługiwany".
D:
Gra jest miła, sympatyczna i przyjemna :3 Humor również sympatyczny chociaż nazwanie Świętego Mikołaja "prawiczkiem" w celu szyderstwa nie było miłe :C Tutaj MINUS.
Zagadki... na razie z większymi się nie spotkałem, każdy przedmiot po znalezieniu ma od razu jakieś zastosowanie i gra raczej prowadzi za rękę.
Grając w Veg-mana po trzecim poziomie powiedziałem sobie "O skurczybyku, wyłączyłeś zapis!".
Lekko również irytowało mnie menu na "0". Grając w nocy nie mogłem trafić w klawisz XDDD.
A teraz... pewne problemy jakie napotkałem
Po zagraniu w Veg-mana, a właściwie już na samym jego początku - nie wiadomo dlaczego rozwaliła mi się czcionka gry i była taka:
Nie ogarniam dlaczego tak się stało. Zapisanie i wczytanie gry nie pomogło, ani jej wyłączenie i uruchomienie (W innych grach czcionka jest normalna).
No i dalej... po scenie z Świętym Mikołajem i "Załatwmy to jak mężczyźni" nagle gra mi się zawiesiła, po czym wywaliło mnie do pulpitu z errorem: "Interfejs nie obsługiwany".
D:
- Crashykk
- Posty: 723
- Rejestracja: 16 gru 2011, 16:08
- Lokalizacja: Kuj-Pom
- Kontakt:
Re: Historia Zaginionej Marchewki [2k3]
Po "zalatwmy to jak mezczyzni" powinien odpalic sie film. Nie mam pojecia dlaczego tak sie stalo. Na moich dwoch komputerach, jak i u Kleo ten moment udalo sie przejsc bez problemow. Z tekstem, tez nic takiego sie nie dzialo O.o
Sprobuj jeszcze raz, moze ustaw exe'a gry w tryb zgodnosci, albo odpal jako administrator. Jezeli nadal bedzie wystepowal problem to podesle Ci wersje z wycietym filmem.
Sprobuj jeszcze raz, moze ustaw exe'a gry w tryb zgodnosci, albo odpal jako administrator. Jezeli nadal bedzie wystepowal problem to podesle Ci wersje z wycietym filmem.
- Dragon Kamillo
- Posty: 1948
- Rejestracja: 18 paź 2009, 21:23
- Lokalizacja: Poznań/Granowiec
Re: Historia Zaginionej Marchewki [2k3]
Zombik po prostu nie ma kodeków które obsłużą twój filmik. Ja bym spróbował Zombik ściągnąć K-Lite Kodec pack to powinno raczej pomóc.
Co do czcionki to nie wiem. Crasher nie zmieniałeś czasem czcionki w połowie gry? RM2k/3 pozwala mieć dwie czcionki i bez problemu w środku gry można się między nimi przełączać.
Zagram jak znajdę czas.
Co do czcionki to nie wiem. Crasher nie zmieniałeś czasem czcionki w połowie gry? RM2k/3 pozwala mieć dwie czcionki i bez problemu w środku gry można się między nimi przełączać.
Zagram jak znajdę czas.
- Crashykk
- Posty: 723
- Rejestracja: 16 gru 2011, 16:08
- Lokalizacja: Kuj-Pom
- Kontakt:
Re: Historia Zaginionej Marchewki [2k3]
Nie, nie zmienialem czcionki. Od poczatku do konca powinna byc podstawowa.
- Zombik
- Posty: 376
- Rejestracja: 14 kwie 2009, 18:55
Re: Historia Zaginionej Marchewki [2k3]
Przeszedłem grę, ale musiałem nieco ingerować w projekt, chyba nie masz tego za złę XDDD. Edytowałem dwie rzeczy... po pierwsze:
Jednak nieświadomie zmieniłeś czcionkę gry ._. Podczas zamiany systemu na Veg-Mana w opcjach było zaznaczone domyślnie "Times New Roman", kiedy normalnie domyślną czcionką jest MSMincho. Nie wiem dlaczego Times New Roman czyta mi tak chaotycznie. Musiałem po prostu zamienić tutaj na MSMincho i wszystko było okej ._.
Druga sprawa to filmik, który usunąłem, ale spokojnie. Obejrzałem go normalnie w folderze, więc wiem co to za filmik XD.
A teraz sama gra... podtrzymuję zdanie, że gracz jest prowadzony za rączkę, a wszystkie przedmioty mają swoje użycie na bieżąco, mimo to gra przyjemna, fajna i z humorem. Zakończenie daje domysły, że powstanie kolejna część O_O.
A teraz garść błędów, z których nawet się cieszę, bo zauważyłem, że Kleo testowała grę, a czepia się mnie, że nikomu nie daje testować swoich gier i potem są błędy z np: blokowaniem chipsetu czy coś. A TERAZ WIEM, ŻE NAWET JAK ONA TESTOWAŁA TO I TAK SĄ BŁĘDY.
No to tak...
- Mini-gra z owcami. Pies mnie złapał i teleportowało mnie na drugą farmę zamiast na tą co powinno D:
- Czas po grze z owcami leci dalej
- Johnny The Diler siedzi jednocześnie w więzieniu i chleje wino, oraz przebywa jednocześnie w karczmie i chce wina.
"Mario! Jestem Twoim Ojcem"
"Nieeeeeeeeeeeeeeeeee"
Jednak nieświadomie zmieniłeś czcionkę gry ._. Podczas zamiany systemu na Veg-Mana w opcjach było zaznaczone domyślnie "Times New Roman", kiedy normalnie domyślną czcionką jest MSMincho. Nie wiem dlaczego Times New Roman czyta mi tak chaotycznie. Musiałem po prostu zamienić tutaj na MSMincho i wszystko było okej ._.
Druga sprawa to filmik, który usunąłem, ale spokojnie. Obejrzałem go normalnie w folderze, więc wiem co to za filmik XD.
A teraz sama gra... podtrzymuję zdanie, że gracz jest prowadzony za rączkę, a wszystkie przedmioty mają swoje użycie na bieżąco, mimo to gra przyjemna, fajna i z humorem. Zakończenie daje domysły, że powstanie kolejna część O_O.
A teraz garść błędów, z których nawet się cieszę, bo zauważyłem, że Kleo testowała grę, a czepia się mnie, że nikomu nie daje testować swoich gier i potem są błędy z np: blokowaniem chipsetu czy coś. A TERAZ WIEM, ŻE NAWET JAK ONA TESTOWAŁA TO I TAK SĄ BŁĘDY.
No to tak...
- Mini-gra z owcami. Pies mnie złapał i teleportowało mnie na drugą farmę zamiast na tą co powinno D:
- Czas po grze z owcami leci dalej
- Johnny The Diler siedzi jednocześnie w więzieniu i chleje wino, oraz przebywa jednocześnie w karczmie i chce wina.
"Mario! Jestem Twoim Ojcem"
"Nieeeeeeeeeeeeeeeeee"