Wrota Arkany: Geneza [XP]

[Dragon Kamillo]

I RMXP ma o jedną trylogię mniej XD.

Znajomość innych części jest wymagana? Niestety nie mogłem przebrnąć przez część 1 (odepchnęła mnie bardzo skutecznie), nie próbowałem więc nawet pobierać części 2 i 3. Tu jako że akcja dzieje się przed częścią pierwszą, a Ty już jesteś bardziej doświadczony itp, to możliwe że się skuszę (najwyżej znowu mnie odepchnie), więc czy można grać spokojnie bez znajomości reszty. A może i w 2 i 3 da się grać bez przejścia 1?

[Kleo]

Nie piszesz wprawdzie, czym konkretnie zraziło cię WA1 (a sporo potencjalnych powodów przychodzi mi do głowy ;)), ale mogę cię zapewnić, że Geneza jest pozbawiona znaczącej liczby wad swoich poprzedniczek. Spokojnie też możesz w nią grać bez znajomości trylogii, co zresztą gorąco polecam uczynić. Nie chcę popadać w egzaltację, ale po prostu muszę to powiedzieć - gra jest świetna. :)

[Adrap]

Teraz mogę wysłać zapowiedź ;d
Jakoś mi zmalała chęć grania w WA, ale jak brat się dowiedział to skakał z radości (ogrywał różne tytuły, ale tylko WA przeszedł).
Czas rozruszać paluszki i do gry. Gratulację ukończenia i życzę powodzenia (choć to raczej zbędne) na GF'ach!

[Noruj]

Co prawda, to mój start dobry nie był, zabugowałem sobię grę xD Chyba dlatego, że ruszałem się podczas intra, a potem w domu, w którym mamy coś ukraść, chodziłem na through, ale już więcej pograłem.
Jest moc, jest klimat, czuć klimat WA1 po raz pierwszy od oryginalnej części. Jak odpaliła się muza z Wiedźmina, którą bardziej kojarzę ze Scylią to w ogóle :)

[OverHiLL]

Ja niestety nie mogę w ogóle odpalić gry :/ Po rozpakowaniu, zainstalowaniu czcionki, kiedy włączam ikonkę z grą, załącza się czarne okienko, jakby gra miała się uruchomić, po czym słychać tylko dźwięk erroru i gra się zamyka. Help!

[ravenone]

Overhill - spróbuj w pliku Game.ini
zmienić RGSS102E.dll na RGSS102J.dll lub na taki, z jakiego korzysta twój zainstalowany maker.

Noruj - mówiłem, żebyś najpierw demówki opisał do Gońca, teraz tylko będziesz grał i grał:P
I po cholerę się ruszasz podczas scenek, przecież po swoich grach wiesz, że to powoduje bugi;)

[Noruj]

I po cholerę się ruszasz podczas scenek, przecież po swoich grach wiesz, że to powoduje bugi;)

O, przepraszam. W Asgun już naprawione xD
Ruszyłem się, bo była dłuższa chwila przerwy i myślałem, że to JUŻ :(

[Prometherion]

Już zasysam, zrobiłeś kapitalny prezent mikołajkowy scenie. Mam nadzieję, że gra okaże się znacznie lepsza niż KZ. Po raz kolejny jestem pod wrazeniem wytrwalosci w robieniu gierki.

PS.
Utknąłem, jestem w kopalni z Zorgiem, biorę kilof i nic dalej zrobić nie mogę. Nacisnąłem enter na każdym możliwym obiekcie i nic. Czyżby bug?

[ravenone]

W ścianie, gdzieś tak po środku jaskini jest pęknięcie. Tam musisz użyć kilof.

[OverHiLL]

Overhill - spróbuj w pliku Game.ini
zmienić RGSS102E.dll na RGSS102J.dll lub na taki, z jakiego korzysta twój zainstalowany maker.

Pomogło, faktycznie.
Jak przysiadłem do gry od 22, tak z przerwami właśnie kończę. Na ten moment mam 4.5 godziny rozgrywki za sobą, więc niejako mogę już coś ocenić. Gra jest naprawdę dobra. Bardzo podoba mi się linia fabularna, która jest w fajny sposób prowadzona, nie nudzi i nie nuży.
Grafika - jak najbardziej na plus. Mega fajnie połączone różne style (Kaliban, Inq), świetnie wyglądająca wioska orków, która jest imo mega klimatyczna. Natknąłem się tam jedynie na mały błąd przy blokowaniu drewnianej palisady przy arenie, po za tym miód. Pomieszczenia też wykonane bardzo starannie, wszystkie frakcje znacząco różnią się od siebie i widać to na pierwszy rzut oka. Mapping na wysokim poziomie, zwłaszcza las (który notabene zeksplorowałem chyba cały już), fajne maski świetlne, tilesety Kalibana bardzo dobrze wykorzystane.
Muzyka - również klimatyczna, dobrze dobrana ; tam gdzie ma być spokojnie, jest spokojnie, a tam gdzie jest dynamicznie to i muzyka jest dynamiczna. Innymi słowy - mega. Dźwięki też się pojawiają, nie przeszkadzają w rozgrywce i umilają całość.
Z postaciami jest różnie, zwłaszcza jeśli chodzi o ich głębie, czasami brakuje mi jakby ich realnej motywacji do pewnych działań, czasem też arogancja głównego bohatera wkurza, ale generalnie bardzo spoko. Zwłaszcza postać goblina in plus, świetnie rozpisana postać.
Walki też jak najbardziej na fajnym poziomie, podobnie jak w poprzednich WA potworki śmigają po mapie i można expić albo omijać, co jest w sumie dosyć wygodnym rozwiązaniem i na pewno bardziej logicznym od losowych walk. Poziom walk jest dobrze zbilansowany, może delikatnie za łatwy (ale dużo się tłukłem, to też może troszkę spaczone mam spojrzenie)


W zasadzie gra nie ma prawie żadnych minusów, jak dla mnie wszystko się zgadza i jest na swoim miejscu. Może ewentualnie Sycylia mogłaby być bardziej żywa, bo tak naprawdę ludzi nie za wiele tam jest, a Ci którzy są karmią nas ciągle tymi samymi tekstami i trochę mi brakowało tego. Tak samo

Spoiler:

w wiosce orków, zanim przystępujemy do walki z tym głównym orkiem, to jakiś ziomek pod areną prawi "ciekawe czy znajdzie się jakiś śmiałek, który pokona tego i tamtego", a po walce, kiedy już pokonałem owego bosa, ziomek nadal prawi to samo - taka głupota, ale byłoby na pewno ciekawie, jakby coś tam pisnął o tej walce ; niemniej zdaje sobie sprawę, że w tak rozległej produkcji, na pewne rzeczy po prostu nie ma czasu, bo wydłużyłoby to proces twórczy niemiłosiernie

W każdym razie gra wciąga niesamowicie, sposób przedstawienia wydarzeń jest na tyle ciekawy, że czujemy się częścią tego i dosyć łatwo przyszło mi utożsamienie się z sytuacją jaka panowała w grze.
Coś więcej dorzucę od siebie po ukończeniu całej rozgrywki. Niemniej, te pierwsze kilka godzin bardzo przyjemnie spędzone przy tej grze. Widać bardzo duży wkład autora w projekt.

Jeśli w powyższym poście są jakieś błędy gramatyczne / logiczne, z góry przepraszam. Późna pora mnie zastała z tą grą.

A na 7 do pracy....

[Noruj]

Właśnie przeszedłem (pierwszy XD?). Chciałem sobie dawkować, żeby nie połknąć naraz gry, ale miałem chyba 3 sesje po kilka godzin - całość zajęła mi z 10-11h.
Hmm... rozpisywać się nie będę, bo od tego będzie recenzja na Gońcu - powiem tylko tyle, że faktycznie gra jest bardzo dobra - prawdopodobnie najlepsza Ravenone'a w historii, ale muszę to na chłodno przemyśleć, bo ciągle mam banan na twarzy od zakończenia. Błędów jako takich nie było, tradycyjnie trochę w blokowaniu, jeden też taki pamiętam, że jak mieliśmy iść pierwszy raz do stolicy szukać Rathora, to nie wywaliłeś go z Polany i jest jednocześnie na polanie i w Tugor. No i czasem psuło się od ruszania się podczas scenki, a czasem to się robi przez przypadek. (pierwsza wizyta u ciemnych elfów, postać zablokowała się na tym strażniku)
Spodobała mi się różnorodność gry, WA I,II,III to w zasadzie same walki, tutaj naprawdę było różnorodnie. Skradanki, te etapy z duchami, polowania z pułapkami, można wymieniać.
Fabularnie też jest dużo lepiej - opowiadanie z różnych perspektyw, aż chciałoby się poznać bardziej te postaci.
Co do postaci, to chyba tradycyjnie tak sobie - Cahil to w sumie taki Elroar, tylko chamski i narcystyczny xD Tradycyjnie, 2-planowi najlepsi, żądny wiedzy goblin wymiata.

Była tylko jedna rzecz, która naprawdę mnie zniszczyła negatywnie (wyżej to pierdoły). Ta scena, która się odpala przy 1 wizycie w Tugor Sarman. Ci co grali, to wiedzą. Było to tak głupie i niepotrzebne, że się załamałem. Zamiast tego, dałbym w epilogu jakąś klimatyczną scenkę, która spajałaby Geneze i WA1, a nie takie coś...

Ciekawi mnie też, skąd Zielona Kompania zawdzięcza swoją nazwę? Wymyśliłem sobie takie wyjaśnienie: Ork jest zielony, goblin też, Cahil to pół-elf, czyli się kojarzy z zielonym, a Shira jako nerkomantka kojarzy się ze śmiercią, nieumarłymi - zombie (zielone xD)
Btw. można spotkać Shire w WA1, czy znikła?

[ravenone]

Scenka przy stolicy miała być czystym żartem. Może nie każdy ją odbierze jako suchar?
Poza tym jedna z testerek nie zauważyła nawet tej postaci
Nazwa teamu wzięła się z przeważającego koloru zielonego, a samą nazwę, co widać w scence, przeforsował Zorg.
Shiry w WA1 nie było. Znajdzie się na to fabularne wytłumaczenie, o ile w odległej przyszłości jeszcze coś o tym powstanie.
Dzięki za opinię, czekam na recenzję i głosy pozostałych.

[takikaki012]

Jak na razie jestem przy queście z przyprowadzeniem Shiry do wieży nekromantów. Klimat świetny, kiedy chodzę po wiosce elfów czuję się lepiej niż w tych komercyjnych grach 3D, za to duży plus. Mechanika też fajna, bardzo mi się spodobał system walki na pięści i rozwijania talentów. I tu też pytanie. QTE, przy walce na pięści to skrypt czy zdarzenie? Było by mi bardzo miło gdybyś ( jeśli tylko nie jest twój autorski lub robiony specjalnie dla Ciebie ) podał nazwę :D Znowu się wypowiem kiedy zajdę trochę dalej. Jednym słowem projekt świetnie się zapowiada i może w przeciwieństwie do WA1, WA2, WA3 i Krwi zdrajcy może ten w końcu przejdę od początku do końca xd

[Prometherion]

15 level, 11 godzin z okładem. Bez wątpienia jest to najlepsza technicznie i wizualnie gra, która wyszła spod twojej ręki. Dodanie grafik postaci do tekstów, informacje dotyczące wzrostu statystyk podczas awansu, przejrzysty i funkcjonalny dziennik zadań, to wszystko w połączeniu z dobrym mappingiem dało świetny efekt jeśli chodzi o estetykę i przyjemność czysto wzrokową.

Żadnych błędów nie uświadczyłem, które przerwałyby rozgrywkę. Właśnie - rozgrywka. Ci, którzy znają poprzednie gry z cyklu nie będą zaskoczeni gameplayem, chociaż są pewne nowości, o których Noruj wspomniał. Chociaż mi osobiście nie przypadły do gustu QTE, dla mnie nie stanowią żadnej zabawy a jedynie irytację.

Ogromny plus za przełączanie się między członkami Kompanii, mogłeś rozbudować ten pomysł dając np. Zorgowi więcej czasu "antenowego", jakieś misje w innych klanach, może odrębne talenty specjalnie dla orka? Scenkę w Tugor również uważam za zbędną i... głupią:) Niestety poziom trudności mocno spadł, nie miałem żadnych problemów z bossami czy podczas wędrówek po świecie. Tutaj zauważę, iż praktycznie nie korzystałem z broni, a wyłącznie z umiejętności bohaterów.

Co do końcowego bossa - szkoda, że był takim cieniasem, żadnego wyzwania i problemów nie sprawiał. Fabuła dość standardowa, aczkolwiek przyjemna. Szkoda, że nie rozwinąłeś niektórych postaci, np. Kirsten ( najlepsza laska w grze:) ) Właśnie takich gier oczekuję spod rpg makera, jedynie świat mógłby być bardziej otwarty. Czekam na kolejną gierkę, o ile wyjdzie.

[Soul]

Właśnie szkoda że broń tu jest prawie niepotrzebna. Lubiłem w WA kupywać te przedmioty z pasywnym stunem. Ale takto nie opłaca się ich brać bo cię spowalniają, a podczas walki nie opłaca się ich używać ze względu iż nie zadają one prawie w ogóle dmg. To, że zadają bardzo mało obrażeń tyczy się na razie wszystkich broni jakie widzę xd