[2k3] Brak Weny 2 - Zastępstwo
Moderatorzy: GameBoy, Dragon Kamillo, Kleo
- Kleo
- Posty: 1001
- Rejestracja: 31 sie 2012, 22:25
Re: [2k3] Brak Weny 2 - Zastępstwo
Ja od wczoraj walczę z literówkami, jak na razie bez powodzenia. Te prawdziwe są o wiele łatwiejsze do likwidacji, no i tak po prawdzie to nie cierpię tego Skaciowego systemu walki, więc nie wczuwam się zbytnio. Szkoda trochę, bo zdaje mi się, że mogło być fajnie, ale chyba nie będzie mi dane się o tym przekonać. Może jutro, jak się wreszcie wyśpię, pójdzie mi lepiej...?
- X-Tech
- Posty: 3268
- Rejestracja: 22 lut 2008, 14:15
Re: [2k3] Brak Weny 2 - Zastępstwo
Fakt. Hardkor trochę, ale to jest do ogarnięcia. Najlepsza technika wg. mnie to ciągle się zbliżać prowokować pojedyncze jednostki i atakować cofając się po ustawieniu klawisza shift na on wtedy bohater patrzy się w jednym kierunku niezależnie od tego w którą stronę idziemy. Niezależnie od broni czy nóż czy gun cofać się atakując - pojedyncze jednostki po ich "sprowokowaniu"
- Ska'ciu
- Posty: 501
- Rejestracja: 20 sie 2008, 16:27
- Lokalizacja: The City in Forest
- Kontakt:
Re: [2k3] Brak Weny 2 - Zastępstwo
Teraz ja się wypowiem.
Gierka bazuje na podobnym pomyśle co mój brak weny, ale pomysł ten jest tutaj znacznie lepiej wykorzystany. Nie tylko chodzimy po niedorobionych grach i strzelamy - tego właściwie jest mało, a co etap spotykamy coś zupełnie innego, w każdy etap gra się inaczej przez co jest ciekawie. Ostatnie etapy to mistrzostwo i tak jak postać (czy raczej autor) zastanawiamy się z niepokojem co się dzieje.
Podsumowując. Tak powinno się robić gry typu "moja przygoda w świecie makera".
Mimo że sam pomagałem przy tym projekcie gierka mnie pozytywnie zaskoczyła. I ten klimat...
Gierka bazuje na podobnym pomyśle co mój brak weny, ale pomysł ten jest tutaj znacznie lepiej wykorzystany. Nie tylko chodzimy po niedorobionych grach i strzelamy - tego właściwie jest mało, a co etap spotykamy coś zupełnie innego, w każdy etap gra się inaczej przez co jest ciekawie. Ostatnie etapy to mistrzostwo i tak jak postać (czy raczej autor) zastanawiamy się z niepokojem co się dzieje.
Podsumowując. Tak powinno się robić gry typu "moja przygoda w świecie makera".
Mimo że sam pomagałem przy tym projekcie gierka mnie pozytywnie zaskoczyła. I ten klimat...
Nie chce mi się ale staram się makerować... I tak już kilka lat xD
The end of C'S RPG Studio: http://www.mediafire.com/?5gmmmmyh2zd (filmik na rm2k3)
ps. Hail Anime&Manga&Nihon
W Tsukurogrodzie najlepszy tydzień powstaje w grze!
The end of C'S RPG Studio: http://www.mediafire.com/?5gmmmmyh2zd (filmik na rm2k3)
ps. Hail Anime&Manga&Nihon
W Tsukurogrodzie najlepszy tydzień powstaje w grze!
- Kleo
- Posty: 1001
- Rejestracja: 31 sie 2012, 22:25
Re: [2k3] Brak Weny 2 - Zastępstwo
Nie poszło, ani wczoraj, ani dziś. Więc się wk**wiłam i wypieprzyłam grę z dysku. Rage quit to się nazywa, czy jakoś tak? ;)Kleo pisze:Może jutro, jak się wreszcie wyśpię, pójdzie mi lepiej...?
- Preki
- Posty: 758
- Rejestracja: 16 wrz 2007, 20:54
- Lokalizacja: Siedlce City
Re: [2k3] Brak Weny 2 - Zastępstwo
Eehhh, zawiodłem się :<
http://prekisiedlce.wordpress.com/ - moje blogowe skrobanko
"W skrócie - gra nigdy nie jest gotowa, Ty zwyczajnie przestajesz nad nią pracować." - Jörg "Eiswuxe" Winterstein
"W skrócie - gra nigdy nie jest gotowa, Ty zwyczajnie przestajesz nad nią pracować." - Jörg "Eiswuxe" Winterstein
- X-Tech
- Posty: 3268
- Rejestracja: 22 lut 2008, 14:15
Re: [2k3] Brak Weny 2 - Zastępstwo
Wiele razy pisałem, że za trudne te GRY dodatkowe do gier - absowe w stylu Skaciu ABS, bo nie dodajecie do nich prawie żadnych dodatkowych pocisków najczęściej jeszcze ją utrudniacie limitowanym ammo, którego prawdopodobnie nie wystarczy - nie dodając prawie nic do zebrania na planszach. W tej pierwszej grze mechem przydałyby się jakieś dodatkowe rakiety na planszy w kontenerach, aby to bardziej dawało frajde z gry, a nie klimat survivala aż do znalezienia sposobu - przejdą hardkorowcy raczej tylko zręcznościówek, a fabuly troche szkoda. Dla mnie trudnosc srednio w tej grze 8/10 w minigrach na etapie bez save 9/10 natomiast w innej grze Prekiego Z Archiwum Tsukuru 12/10 nie dałem rady nawet przejść kilku map. Lubię hardkor, ale rozgrywka powinna (w minigrach strzelanych) dawać jakieś bonusy na zapas, aby to dawało radochy dodatkowej więcej i zarazem pewne ułatwienia, a nie survival z liczeniem każdego pocisku XD Mi się w każdym razie nawet podobało, bo były krótkie te minigry, ale zawsze lubię jakieś zbierałki dodatkowe w większych ciut ilościach dodające urozmaicenia w rozwałce i ułatwienia jakieś granaty itp. Zostaje myślenie na zasadzie przemyślenia od a-z każdej planszy, aby ją przejść na styk. W sumie momentami miałem adrenalinę sporą, a to dobre. Dobre bardzo. W grach Skacia mi się udziela, w innych polskich grach z elementami zręcznościówki (poza moją/moimi) raczej nie kojarzę...a to świadczy że gra jest wyzwaniem i daje mocne wrażenia. Lubię to w sumie.
- Jazzwhisky
- Posty: 4332
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 21:45
- Kontakt:
Re: [2k3] Brak Weny 2 - Zastępstwo
Odświeżam temat po dłuuuugiej przerwie, dziś robiłem kolejne podejście do tytułu, ale w sumie mam podobne odczucia i przeżycia co Kleo. ABS Ska'Cia mnie odstrasza - nigdy nie wiem co jest bugiem/nietrafieniem/moim błędem, raz ten sam wróg pada po dwóch seriach, raz idzie i idzie, a ja pruję w niego w nieskończność i nic, sama słodycz. Poziom trudności też jest dla mnie nieodgadniony, nie nadążam za niektórymi grami na tej bazie, ta była zdecydowanie w tej grupie, która jest dla mnie przede wszystkim męcząca.
Ale jak zapomnieć o walkach (są mechy!), to grało się fajne, dialogi miały klimacior, a paradoksalnie tytuł bronił się różnrodonością jeśli chodzi o rozgrywkę i oprawę, to nie jest tylko shooter, ani tylko kolejna gra z grafikami w stylu Życia Subkultur. Może jeszcze spróbuję powalczyć, ale straszna szkoda, że żeby poodkrywać to wszystko, trzeba się przedzierać przez ten las (skojarzenia z drewnem nieprzypadkowe).
Ale jak zapomnieć o walkach (są mechy!), to grało się fajne, dialogi miały klimacior, a paradoksalnie tytuł bronił się różnrodonością jeśli chodzi o rozgrywkę i oprawę, to nie jest tylko shooter, ani tylko kolejna gra z grafikami w stylu Życia Subkultur. Może jeszcze spróbuję powalczyć, ale straszna szkoda, że żeby poodkrywać to wszystko, trzeba się przedzierać przez ten las (skojarzenia z drewnem nieprzypadkowe).
Nasz discordowy czat, 24h/d - https://discord.gg/4GG85kr
- Preki
- Posty: 758
- Rejestracja: 16 wrz 2007, 20:54
- Lokalizacja: Siedlce City
Re: [2k3] Brak Weny 2 - Zastępstwo
Przyznam szczerze, że nie za bardzo kumam tego skojarzenia z drewnem
http://prekisiedlce.wordpress.com/ - moje blogowe skrobanko
"W skrócie - gra nigdy nie jest gotowa, Ty zwyczajnie przestajesz nad nią pracować." - Jörg "Eiswuxe" Winterstein
"W skrócie - gra nigdy nie jest gotowa, Ty zwyczajnie przestajesz nad nią pracować." - Jörg "Eiswuxe" Winterstein
- Adrap
- Posty: 815
- Rejestracja: 21 kwie 2014, 14:39
- Lokalizacja: Kurpsie
Re: [2k3] Brak Weny 2 - Zastępstwo
Uwielbiam takie wysokie poziomy trudności! Głównie dla nich przeszedłem grę. Całość jest przednia. Gra śmieszy i dostarcza rozgrywki. Pod względem zabawy i rozgrywki jest super, wiadomo. Gdyby się jednaj przyglądać tej grze jako GRZE to nie wiem czy wypadłaby tak dobrze. Co nie znaczy, że wypadłaby źle. Dzięki za mile spędzony czas ;)
Wydane:
Podziemia: Człowiek, 23 sekundy, Królobójcy, Najstarszy
Współautor gry: Amarok (W produkcji)
Podziemia: Człowiek, 23 sekundy, Królobójcy, Najstarszy
Współautor gry: Amarok (W produkcji)
- Preki
- Posty: 758
- Rejestracja: 16 wrz 2007, 20:54
- Lokalizacja: Siedlce City
Re: [2k3] Brak Weny 2 - Zastępstwo
Pisałem już, że to właśnie nie jest do końca gra jako gra, lecz "grywalny adventure". Czyli historyjka, z przerwami na eksplorację, rozwiązywanie zagadek i akcję. Walenie w Enter i samo oglądanie rozwoju wydarzeń mimo wszystko nie jest tym samym i nie pozwala się aż tak wczuć w przedstawione sytuacje.
http://prekisiedlce.wordpress.com/ - moje blogowe skrobanko
"W skrócie - gra nigdy nie jest gotowa, Ty zwyczajnie przestajesz nad nią pracować." - Jörg "Eiswuxe" Winterstein
"W skrócie - gra nigdy nie jest gotowa, Ty zwyczajnie przestajesz nad nią pracować." - Jörg "Eiswuxe" Winterstein