Strona 2 z 3

Re: [VXA]Teatr Arymana

: 23 gru 2017, 23:28
autor: Revlis
Pograłem - klimat bomba, faktycznie szkoda że taka krótka bo myślę że spokojnie jest to jedna z lepszych gier
tego typu (a nie cierpię zagadek) w jakie grałem. No, ale z drugiej strony może właśnie dlatego mi się podobała,
bo była krótka. Ciekawym pomysłem byłoby stworzenie gry podzielonej na coś w rodzaju takich półgodzinnych
epizodów. Jedyne z czym miałem problem to zagadki z łączeniem kryształów, bo pomijając fakt że jeśli chodzi
o logikę to jestem raczej tępy, bez wskazówki nie wpadłbym na pomysł że owe kryształy muszą być połączone nie
tylko same ze sobą, ale i w określony sposób (pewnie i tak tylko ja miałem z tym problem). No, prócz tego
przydałoby się jednak trochę różnorodności w kwestii zagadek (chociaż na razie gra i tak jest zbyt krótka na
wprowadzanie urozmaiceń). Chętnie zagram w kontynuację lub coś podobnego z ręki autora.

Re: [VXA]Teatr Arymana

: 24 gru 2017, 00:00
autor: Diablo
Dziękuję za wasze opinie i ochotę do przejścia gry. Jak zauważyliście, rzeczywiście gra jest krótka. Niestety nie byłem w stanie zrobić dłuższej. Proces twórczy trwał około 3 tygodni (w międzyczasie sprawdziany na koniec semestru itd). Starałem się do ostatniego dnia zrobić jak najwięcej mogłem.

Jednocześnie gra ta jest wyjątkowa pod tym względem, że podszedłem do jej tworzenia w zupełnie nowy sposób. Uczyłem się na niej parallax mappingu (który nadal jest do dopracowania), zrobiłem od zera wszystkie zdarzeniówki i mini-gry oraz ograniczyłem użycie skryptów do minimum. To w sumie pierwsza gra, do której dobierałem skrypty, a nie tak jak było dawniej - do skryptów dobierałem grę. A co za tym idzie - wygląda dokładnie tak, jak chciałem tego od początku. Bez kompromisów.

W założeniach, Teatr Arymana to dopiero wstęp do cyklu gier o Arymanie i Zoroastrze. W następnych częściach historii postaram się rozwinąć to, co wymaga rozwinięcia i poprawić to, co powinienem poprawić.

Cieszę się z tak ciepłego przyjęcia projektu. Miałem bardzo dużo przyjemności z jego tworzenia. Wasze opinie to dla mnie najlepszy prezent na święta :3

Ps. pojawiła się już wersja v1.1 z poprawionymi drobnymi błędami. Jeżeli będzie potrzeba, przygotuję także solucję.

Re: [VXA]Teatr Arymana

: 24 gru 2017, 06:10
autor: Yoroiookami
Ty już wiesz Vladzie, co sądzę o projekcie. Bardzo przyjemnie mi się grało, oprócz kilku upierdliwości. Jeszcze raz pewnie przejdę przed głosowaniem na GF'kach. :>
Spoiler:
Revlis pisze:Jedyne z czym miałem problem to zagadki z łączeniem kryształów, bo pomijając fakt że jeśli chodzi
o logikę to jestem raczej tępy, bez wskazówki nie wpadłbym na pomysł że owe kryształy muszą być połączone nie
tylko same ze sobą, ale i w określony sposób (pewnie i tak tylko ja miałem z tym problem).
Nie tylko ty miałeś. Też się skarżyłem Vladowi. :lol:

Re: [VXA]Teatr Arymana

: 24 gru 2017, 20:47
autor: GameBoy
Czy ja coś ominąłem? Jak mam niby rozwiązywać zagadki bez żadnych wskazówek co z nimi zrobić? :|

Oczywiście w minutę po napisaniu posta już wiem co robić...

Re: [VXA]Teatr Arymana

: 24 gru 2017, 22:27
autor: Noruj
Ciekawy pomysł na motyw z teatrem (cały ten Aryman i reszta, w zasadzie można tu wszystko włożyć, ale przynajmniej jakiś walor edukacyjny), klimatyczna gra, krótka, ale nie ma żadnych dłużyzn, właściwie trzyma w napięciu do samego końca. Zagadki naprawdę w porządku, poza "rurami", bo nie działają zbyt dobrze, co sam już wiesz. Wizualnie ekstra, bez niepotrzebnego przepychu, wszystko stonowane i z klasą. Efekt zapadania zrobił wrażenie. Notatki wykonane ładnie. No po prostu dopieszczony szort, bardzo mi się spodobał. Dwie małe rzeczy, do których się przyczepię, ale nic poważnego, luźne refleksje. Jedno, w świątyni poleciałem jak dzik na te kratki ze słońcami i księżycami (chyba). Gameover był niepotrzebny, chyba to jedyne miejsce w takiej grze i zasadniczo miałem całą twarz wlepioną w ekran, bo klimat mnie wciągnął, a tu takie wybicie. Skoro MAŁPOSLENDERY mogą nas teleportować na początek planszy, to platformy też mogą. Druga kwestia to te znajdźki, strasznie lubisz tego rodzaju rzeczy i silisz się, żeby dodawać je chyba w każdej grze (Tajemnica Wulkanu to było twoje? Tam pokeball był schowany). To naprawdę nic fajnego. Ja rozumiem jeszcze w scenówce, albo komedii, ale po co psujesz swoją pracę starając się zbudować fajny klimat tajemniczości, wrzucając jakieś monety Kryzza i skrzydła PInroza? Nie czaję tego.

To by było na tyle. Szczerze, twoja najlepsza gra, bezdyskusyjnie. Dark Dawn to przy tym crapiszcz.

Re: [VXA]Teatr Arymana

: 24 gru 2017, 23:11
autor: Deathwing
Też właśnie przeszedłem i bawiłem się wyśmienicie. Z zagadkami nie miałem żadnych problemów, może po części dlatego, że poczytałem wcześniej posty, ale akurat to łączenie rur jak dla mnie rozumie się samo przez się i nie potrzeba dodatkowych podpowiedzi (pomijając, że jedno rozwiązanie nie zostało wzięte pod uwagę). Znajdźki za to trochę kłuły w oczy, bo zbyt mocno odstawały od klimatu gry. Nie widzę natomiast powodu, dla którego ta historyjka miałaby być bardziej rozwleczona, bo właśnie w formie takiej etiudy sprawdza się doskonale. Nawiązania do perskiej mitologii jak najbardziej na plus, ale gdyby do tego jeszcze akcja toczyła się w Iranie, to byłby już zupełnie miód :d Tak czy inaczej, naprawdę dobra rzecz. Postuluję o wincyj przygodówek i gier logicznych, zamiast ciężkostrawnych ceerpegów z abeesem.

Re: [VXA]Teatr Arymana

: 25 gru 2017, 00:26
autor: Kryzz333
No i ja przeszedłem Arymana. Oklaski, Vladzie i może ze dwa pomidory (dwa elementy trochę dały mi w kość) :-P Ale nie mniej, fajna gra, więcej nie piszę, bo nie chce mi się, tym bardziej, że właśnie wysłałem ravenone recenzję, w której rozpisałem wszystko co trzeba :-) Dam tu linka jak się pojawi na Gońcu.

Re: [VXA]Teatr Arymana

: 25 gru 2017, 13:21
autor: Sefiro
Pomysł, klimat i muzyka, to było dobre. Mapki całkiem przyjemne dla oka.
Zagadki ciekawe, ale wkurzające, moim zdaniem niektóre rozwiązania były niejasne.
Ogólnie... dobre, więcej takich!

Re: [VXA]Teatr Arymana

: 27 gru 2017, 22:58
autor: PInroz
Przeszedłem te grę w godzinę :roll: Zobaczyłem złe zakończenie, próbowałem zobaczyć też te dobre lecz mam olbrzymi problem z odpowiedzeniem na pytania Arymana :roll: Mimo to mogę już wypowiedzieć się o grze. Teatr Arymana jest naprawdę dobrą grą, mnóstwo ciekawych, czasem i trudnych łamigłówek, dobrze zrobione lokacje i nutka tajemniczości :wink: Sama gra przypomina mi trochę Serce Mroku, też była tam ta tajemniczość, tylko że tam nie umierało się po nadepnięciu płytki ze znakiem zodiaku :roll:
Obrazek
Skrzydło PInroza :shock: :shock: :shock: Jezu Chryste VLAD zrobiłeś ze mnie kalekę, przez ciebie nie mogę latać :cry: :cry: :cry: Nie no a na poważnie, fajne są te easter eggy, A zwłaszcza Beczka Draehusia no normalnie przypomniał mi się drugi odcinek z Kable III na twoim kanale :wink:

Nie dopatrzyłem się żadnych poważnych błędów, co jest sporym plusem :wink: Graficznie też jest ok, muzycznie no po prostu przyjemnie się słucha, tej tajemniczej muzyczki :wink:

Co tu dużo gadać, to jest dobra gra :-D Tak trzymać :mrgreen:

Re: [VXA]Teatr Arymana

: 02 sty 2018, 11:45
autor: Dragon Kamillo
Ogólnie jest to dla mnie miła niespodzianka, w sumie fajna gra - wciągnęła mnie i nawet mi się podoba - choć jest zrobiona w VX.

Ale oczywiście nie obyło się bez błędów. Podczas intra można chodzić (postać nie jest zablokowana) przez co zaciąłem grę. Literki "C" i "E" są tak podobne do siebie że trochę ciężko się czyta, ale czcionka ogólnie klimatyczna, choć ja zostawiłbym ją tylko w notatkach. Światła pojawiają się zanim pojawi się mapa (norma w grach z VX, na prawdę nikt nie umie tego naprawić?).

Zagadki OK, choć nie zrozumiałem dźwiękowej (czyżby chodziło o wysokość dźwięku), w końcu przeszedłem ją w moim odczuciu zupełnie losowo. Ta ze zodiakami świetna, aż było trzeba wklepać w internety kiedy jaki jest żeby wiedzieć co wcisnąć - to mnie się podoba. Ogólnie jest ciekawie.

A za efekt zapadania się rzymskiej świątyni masz plusa, świetny jest, choć żeby nie było za słodko, mógłby być bardziej płynny.

Wkurza mnie za to kolejna przypadłość gier z VX - czyli bieganie - serio nie mogłeś tego wyłączyć i po prostu dać bohaterowi szybszy chód - czemu w praktycznie każdej grze z VX jest to zasrane bieganie - aż normalnie będę musiał sobie chyba zaciąć wciśniętego shita.

Nawiązania do sceny może i psują klimat, ale szczerze mnie są obojętne, choć może faktycznie lepiej jakby ich nie było - wtedy można by pozbyć sie kategorii w plecaku i też niepotrzebnego okienka z ceną.

I śmiać mi się chce z "ograniczonej listy skryptów" a w wymieniankach na początku najdłuższej XD, ale to może też że skrypty miały po kilka autorów...

W intro też bym zmienił to że jak ta baba podchodzi do swojego domu to, że kamera leci dalej na dom, bo tak na prawdę gdy się przeraża co się stało, to my widzimy tylko jedną małą dziurę, trochę odpadniętego tynku i parę cegieł na ziemi (co mogłoby być w sumie stanem normalnym, no może poza dziurą). Doczepić można by się też do miejscami dziwnego blokowania, ale dopiero się uczysz panoramowego mapowania więc jeszcze kiedyś to dopracujesz pewnie.

No i na koniec utknąłem na jednej zagadce z rurami:
Obrazek
Coś nie pykneło - odkryłem jakiś tajemniczy nie przewidziany przez autora układ czy co? Więc na razie stoję w miejscu...

Re: [VXA]Teatr Arymana

: 02 sty 2018, 15:58
autor: Kitabake
Dragon Kamillo pisze: No i na koniec utknąłem na jednej zagadce z rurami:
Spoiler:
Coś nie pykneło - odkryłem jakiś tajemniczy nie przewidziany przez autora układ czy co? Więc na razie stoję w miejscu...
Widzę że to już druga zagadka, która ma dwa rozwiązania.
Musisz po prostu znaleźć alternatywna drogę :wink:

Re: [VXA]Teatr Arymana

: 02 sty 2018, 19:15
autor: Diablo
@Dragon Kamillo:
Cieszę się, że Teatr się spodobał. Jestem świadom kilku niedociągnięć. Jedyne co mogę obiecać, to że postaram się wyciągnąć naukę na przyszłość. Co do "biegania", to myślę, że nie ma sensu zabierać ludziom coś, co jest już dane. Jeżeli nie chcą tego używać, to zapewne nie będą.

Jeżeli chodzi o skrypty to nie ma ich tak wiele. W creditsach umieściłem po prostu każdą osobę, która pomogła mi choćby z jedną linijką kodu, coś wytłumaczyła, edytowała.

No i pojawiła się nowa (mam nadzieję, że finalna) wersja gry z poprawionymi kilkoma błędami.
Obrazek
TEATR ARYMANA v1.2

RTP DO RPG MAKERA VX ACE
Pozdrawiam! Diabeł.

Re: [VXA]Teatr Arymana

: 02 sty 2018, 19:28
autor: Dragon Kamillo
Mi się udało już ukończyć starszą wersję. Co prawda trochę zajęło mi odkrycie tego innego układu (okazało się że trzeba przestawić 4 klocki, ale ja mieszałem wsio i zawsze dochodziłem tylko do tego co wyżej, w końcu po kilku próbach cudem się udało). Następna minigierka - kamienie była trochę bez sensu - czemu nie mogę zepchnąć kamieni po prostu do wody, wiem to by wsio popsuło, ale z drugiej strony, może lepiej by zamienić tę wodę na kamienne stoły czy coś w tym stylu, przynajmniej nie byłoby dziwności.

Zakończenia odblokowałem se dwa, a to tylko dlatego że imiona trzeba było pisać z wielkiej litery, ciekawe że znak zodiaku można było małą, trochę mnie to wybiło, lepiej jakby po prostu była wybieranka bez rozróżniania wielkości liter, ale ogólnie OK. W tej dobrej scence chyba jak idziemy na prawą stronę ekranu to jak schodzimy chwilę w dół to nasza postać ma nogi na głowie tej siostry czy jakoś tak, ale to pierdoła...

A co do biegania dla mnie tak nie działa, bo jak ono jest to postać rusza się po prostu wolno (chyba norma od gier z XP w górę), bieganie jest wkurzające, bo musisz trzymać ten zasrany shit, lepiej dla mnie po prostu żeby postać po prostu poruszała się szybciej - dla mnie idealną prędkością jest normalna prędkość bohatera z RM 2k/3. Tak mi przyszło teraz do łba - że zawsze można też dać wybór graczowi na początku gry jak szybko chce zapieprzać, coś jak wybory na szybkość tekstu - ale to temat na inny temat XD.

Re: [VXA]Teatr Arymana

: 16 maja 2018, 23:27
autor: MrAdamskyy
Udało mi się ukończyć grę :-)
Zeszło mi na nią około 50 minut, do tego 5 minut na drugie zakończenie. Długość rzeczywiście nie powala, ale była długa na tyle, że ani nie nudziła, ani nie czułem po niej niedosytu. Zagadka muzyczna poszła mi wyjątkowo dobrze, należała raczej do tych prostszych. Natomiast problemem okazały się zagadki, w których należało połączyć kryształy - w ostatniej takiej zagadce odkryłem aż trzy inne sposoby na jej rozwiązanie, zanim trafiłem na to poprawne :lol: Pomimo tego nie narzekam, gra była bardzo przyjemna!

Nie do końca zrozumiałem przekaz opowieści, niby została ona wyjaśniona, ale tak ogólnikowo. Na uwagę zasługują ładnie stworzone mapki i dobrze dobrana muzyka. Oczywiście, zapadająca się świątynia była świetna :-D Też nie jestem fanem biegania, lepiej zamiast niego po prostu przyspieszyć bohatera, ale to mały problem. Większym okazała się natomiast czcionka. Mała literka c rzeczywiście jest bardzo podobna do małej e, a nawet o. Często utrudnia to czytanie.

Ostatecznie, gra jest naprawdę dobra. Miło się na nią patrzy, jest pozbawiona większych błędów i nie jest ani za długa ani za krótka :wink: Czekam na więcej!

Re: [VXA]Teatr Arymana

: 26 gru 2018, 18:25
autor: X-Tech
Osobiście uważam, że zapowiedź jest nieco rozdmuchana dlatego postanowiłem przejść do samej gry. Ku wyjaśnieniom mam wrażenie, że napisałeś wszystko w zapowiedzi rymami, aby odwrócić uwagę od prostoty i skromnej treści, która zawiera się w samej grze właściwej. Pominąłem czytanie zapowiedzi i zacząłem szukać gry w grze. Osobiście nie poczułem się zachęcony tym całym potraktowaniem akcji gry - jako przedstawienia dosłownego na scenie na początku gry ponieważ sama gra w ogóle nie ma takiego przedstawienia akcji, aby zmieścić całość jak na scenie teatru...ku mojemu zdziwieniu w samej rozgrywce i dialogach teatralności raczej nie ma...do tej chwili mogę stwierdzić, że starasz się zawyżyć wrażenie całości, rymami w zapowiedzi, potraktowaniem całości dosłownym nazwaniem tegoż teatrem i przesyconą grafiką. Tak przesyconą to wg. mnie właściwe określenie. W rozgrywce nie ma teatralności i rymów i finezji w jaką starasz się ubrać grę przed jej odpaleniem...przejdźmy do gry...jest zupełnie inaczej - sama gra to w zasadzie przygodówka z zagadkami i tyle mogę o niej napisać...niestety sposób w jaki przedstawiłeś tę grę wprowadzeniem totalnie wg. mnie odbiega od tego czym jest właściwa gra co mnie zniechęciło do dalszego grania. Może to się zmieni w najbliższym czasie. Póki co czuję się zdezorientowany i wprowadzony w błąd, a same tempo gry mnie nie przykuło do ekranu. Treści w właściwej grze jest póki co jak na lekarstwo, a samemu początkowi gry tuż przed właściwą rozgrywką - bliżej do odcinka serialu pierwsza miłość...aniżeli wyjątkowego teatralnego spektalku choćby w formie alegorii pod jakimkolwiek względem. bleee...casualizm pełną gębą czy jak ? nie rozumiem tego....

Jeśli coś się zmieni i pogram w to dłużej spróbuję stwierdzić czy sama gra od strony rozgrywki naprawdę mi się podoba i czy potrafi wciągać i czy pasuje do całej reszty. Póki co raczej zgryzy - całokształtowo. w ocenianie czy podoba mi się skrypcik czy grafika nie chce mi się bawić. Ogólne wrażenia póki co mam chaotyczne i rozdmuchane jeśli chodzi o ten projekt. szczerze czuję się zniechęcony do dalszej gry. Myślę, że forma przedstawienia gry i początek gryzą się z rozgrywką, której bliżej do wakacyjnej lekkiej przygodówki, aniżeli wszystkiego w jaki sposób przedstawia mi się tę grę od początku. czuję się oszukiwany. odczuwam niesmak.