Gospoda RM Archive

Witam ponownie po długiej nieobecności.

Jakiś czas temu przeszedłem pewną grę.
Grało mi się w nią bardzo przyjemnie od strony gameplayu.
Pomyślałem sobie - przyjemny gameplay i spojrzałem na swoje projekty.
Ostatnio większość polegała na chodzeniu w jakimś kierunku i pokonywaniu prawie identycznych przeciwników.
I tak narodził się pomysł na grę fajniejszą, w której walka jest dodatkiem i polega na czymś więcej niż proste
atak-unik, gry która choć czasem będzie wymagać użycia mózgu.
By pomyśleć czy to przy walce czy nawet podczas "chodzenia".
I tak powstała Kiminoyama - spokojna zręcznościówka z elementami logicznymi - zagadki lub odpowiednie wymierzanie skoku czy odkrywanie gdzie powinno się iść.
Fabuła jest szczątkowa, właściwie nie wiadomo gdzie i po co chodzimy i skaczemy, wydawałoby się że to nie ma większego sensu ale dostajemy pewne podpowiedzi które nieco nam rozjaśnią o co od strony fabularnej chodzi.

Co ta gierka oferuje?
-Jak widać po screenach - nietypową oprawę
-Walkę wymagającą czegoś więcej niż nawalanie w klawisz akcji
-Tajemnicę do odkrycia! (Czy raczej możliwość - odkrycia/zrozumienia o co w grze chodzi)
-Kilka zagadek do rozwiązania (nie dużo chyba z 4)
-Skakanie po platformach w tym ruchomych! (upadek tylko cofa do pewnego miejsca co by nie było zbyt irytująco)
-Krótką rozgrywkę (nawet bardzo) stąd zamiast opcji save mamy savepointy (3 sztuki)

Zapraszam do zajrzenia do tajemniczego świata tajemniczej góry celem spróbowania swoich sił w dotarciu na jej szczyt i zrozumienia dlaczego to zrobiliśmy ;)

Mam nadzieję że gra będzie choć w małym stopniu tak przyjemna jak ta która zainspirowała mnie do jej stworzenia (a inspirację tą widać od razu ^^; )

Screeny:








Download:

http://www.mediafire.com/file/bh09p38rp ... naYama.zip

Sterowanie wyjaśnione w pliku "Czytaj mnie" w folderze z grą.
Jako że gra stworzona w RPGMakerze ME to zapewne wymaga RTP do działania, podejrzewam też że może wywalić jakiś błąd o braku pliku z powodu innej nazwy niż w innej wersji makera 2k3 toteż prosiłbym o informacje o brakujących plikach aby szybko dorzucić linki i instrukcje gdzie je dać ^^;

Pograłem z dziesięć minut. Faktycznie jest całkiem spoko. Urozmaiciłeś grę znacznie bardziej niż swoje poprzednie gry zrecznosciowe z mieczem - nie tylko walką...
podoba mi się jak zmienia się muza. Zamiast nieustannych walk są elementy, które urozmaicają grę. całkiem nieźle to działa i powiedziałbym, że nawet wciąga. Mam uczucie jakbym gral w jakas platformowke z dodatkiem walk. system skakania pomimo klockowatosci dziala. Przypomnial mi sie moj jeden zaczety projekt, w ktorym rozkminialem cos podobnego. Napisze tylko tyle, ze na pewno pogram dalej. Gra ma ozywczy klimat i na pewno nie jest senna za co plus spory. walki za to dosc standardowe jak w poprzednich twoich systemach zrecznosciowych na miecze.Wlasne grafy robia tu oryginalny klimat tak jak po czesci rozgrywka.

Po dwudziestu minutach grania stwierdzam:
Gra jest niezła. Na pewno nie jest wg. mnie nużąca i senna - wrecz przeciwnie.
Pomyśl nad save pointami, bo brak save point po ciężkej walce i wrzucenie mnie w rozwiązywanie puzzli po cięzkiej walce to grzech xd
Same walki z wrogami mogly by dla mnie byc szybsze i bardziej roznorodne, ale ogolnie system jest niezly....ale to troche malo dla mnie.
Sfrustrował mnie tylko brak save point po nawalance. szczerze nie wiem czy chce męczyć się z walką i przechodzić ten sam etap jeszcze raz tylko po to, aby znów zaciąć się na puzzlach xd Ogólnie wrażenie - póki co gra dobra dla mnie na parę chwil - póki się w niej nie zatnę w wspomniany sposób.
Dodam, ze taka zagadka dla mnie bylaby dobra jako czesc jakiegos etapu a nie forma teleturnieju powitalnego. Pewnie jeszcze wroce do gry (i moze ja ukoncze) o ile tego typu "Atrakcje" mnie nie zniecheca lub totalnie nie zblokuja w rozgrywce. Sama obecnosc zagadek jest niewatpliwym plusem. Do zachwytu i totalnego zachlysniecia sie projektem jeszcze brakuje, ale sporo plusów widze w tej giece takze jest OK. Jestem na TAK.

Pograłam chwilę, ale bez większego powodzenia, bo... Nie mam bladego pojęcia, o co chodzi z walką. Wprawdzie pokonałam pierwszego przeciwnika, ale ponieważ udało mi się to jakimś nieodgadnionym dla mnie przypadkiem, to nie potrafię tego sukcesu nijak powtórzyć. Poza tym poczytałam jakieś zwoje, czy co to tam jest, trochę poskakałam, parę razy wpadłam do wody i nieco mniej razy gruchnęłam ze skały, co obok uroczej, słodkiej oprawy, całkiem mi się podobało i chętnie bym jeszcze trochę czasu w grze spędziła. Ale kurde, nie mam pojęcia, jak przejść te cholerne walki. Ja wiem, że coś tam było napisane o gardzie, no ale... Mam wrażenie, że mam na ten element zerowy wpływ, choć to pewnie nieprawda. Fakt, że jedyne, co mi przyszło do głowy, to przeskakiwać przeciwników, co zdawali się mieć w poważaniu... No nic, jeszcze popróbuję, bo milutkie to wszystko w odbiorze jest bardzo. :)

Faktycznie system walki z tymi przeciwnikami jest troche sztywny ponieważ możesz atakować tylko kiedy wróg unosi miecz. W ogólnym rozrachunku działa. Kiedy go zrozumiesz - da się to przejśc uświadczając z tego nieco satysfakcji i radochy. Do rewelacji jeszcze trochę, ale jest nieźle. Jak dla mnie najlepiej by było gdyby przeciwnicy z mieczami atakowali identycznie jak bohater (jak to zrobiłem w paru walkach w moim projekcie o ninja, który kiedyś wrzuciłem w internety 2006 rok) , ale ogólnie jest nieźle.

Dzięki wyjaśnieniom autora ogarnęłam mniej więcej jak działają walki, ale i tak, gdy po wielu próbach udało mi się pokonać pierwszych przeciwników i prawidłowo użyć ruchomej platformy (czemu trzeba po niej iść, żeby nie spaść? to jest denerwujące), to z jednym serduszkiem trafiłam na kolejnych i było po robocie. Niestety, gry Ska'cia nie dla mnie, jeszcze żadnej nie udało mi się przejść i wszystko wskazuje na to, że ta nie będzie wyjątkiem. :)

Ska'ciu pisze:upadek tylko cofa do pewnego miejsca co by nie było zbyt irytująco

Mhm, bardzo dobre rozwiązanie, jeszcze by się przydało jakieś leczenie, czy coś...

Trudna walka? Mało HP?
Po to właśnie z przeciwników wypadają przedmioty (losowo!):
Albo jedzonko odnawiające część życia albo broń która ignoruje blok przeciwnika i podstawowego albo i kilku w zależności od tego co mamy zabija od razu!
Po platformie trzeba iść by było... Trudniej, gdybyśmy się do niej przyklejali wystarczyło by nacisnąć 2 razy klawisz a tak musimy balansować (poza tym tak było znacznie łatwiej to zrobić) - to jest dziwny świat nie wsztystko ma tu sens :p

Jeszcze powiem o nieszczęsnych puzlach - jeśli dobrze pamiętam wystarczy 5-6 ruchów aby je rozwiązać, a gdy przyjdzie nam je powtarzać bo na przykład zginiemy - układ jest ten sam więc nie stanowią już problemu.

Pograłem do zagadki z przesuwaniem bloczków i to był moment w którym odpadłem(to mój najbardziej znienawidzony rodzaj zagadki), jednakże wrażenia z tego co udało mi się zagrać są pozytywne.

Na początek jeszcze tylko:

Ska'ciu pisze: Jako że gra stworzona w RPGMakerze ME to zapewne wymaga RTP do działania,(...)

Raczej na pewno wymaga. Próbowałem zagrać bez RTP i skończyło się wywaleniem błędu(brakowało pliku object2, bodajże), nawet dźwięku UI nie było. Na szczęście, po zainstalowaniu RTP gra działała jak marzenie.

Moją ulubioną częścią gry jest oprawa. Surrealistyczne otoczenie ze stereotypowymi elementami japońskimi? To coś, co mogłoby się spokojnie znaleźć w jakimś fangame'ie Yume Nikki i mówię to w pozytywnym znaczeniu. Na pewno dodaje to grze sporo oryginalności i klimatu.

Jeżeli chodzi o walkę, to tu mały zgrzyt - zrozumiałem, po pierwszym straconym serduszku, że mam zaatakować przeciwników, kiedy uniosą miecz w górę, ale jakoś nigdy nie udało mi się ogarnąć jak wywołać ten stan w inny sposób niż stanie do nich przodem w miejscu. Myślę jednak, że po jakimś czasie dałoby się w tym dojść do wprawy. Tak przy okazji - przeciwnicy mogą wyłazić poza klify, przynajmniej mi się to zdarzyło.

"Platformowanie" podobało mi się bardziej niż walka. Ta konieczność odmierzania terenu i zmuszenie gracza do przemyślenia decyzji o skoku to świetny patent, jak się biedak już przyzwyczai do odległości skoku. No, i powrót do poprzedniego stanu, po upadku, jest szybki, łatwy i przyjemny. Tutaj mam tylko zastrzeżenie takie, że czasami ciężko się zorientować na co można skoczyć, a na co nie. W jednej lokacji znajduje się dwa takie same obiekty - na jeden można skoczyć, z drugiego bohaterka spada bez ostrzeżenia. Troszkę to frustrujące... No i ta ruchoma platforma, z której można spaść. Jakbym się nie zorientował, że trzeba po niej iść, to pewnie bym uznał to za bug.

Gra mi się w sumie podobała, mimo tych kilku zgrzytów i faktu, że grałem w nią tak krótko. Spróbuję przejść dalej(zwłaszcza tą zagadkę), to może uda mi się napisać coś więcej.

Oho, teraz się potwierdziło że instrukcje w grze nie są wystarczająco jasne, toteż wyjaśnię dokładniej tą nieszczęsną walkę.
Musimy podejść do przeciwnika czy wręcz go na chwilkę dotknąć by ten spróbował nas walnąć (i tym samym podniósł miecz) wtedy wystarczy się odsunąć (by serio nas nie walnął), odwrócić się i walnąć go zanim znów zacznie blokować. Dodatkowo są ataki specialne (w postaci wypadających przedmiotów) które ignorują blok. Dobrze jest sobie to poćwiczyć na pierwszym przeciwniku aż do opanowania (save jest niedługo przed walką). Zagadka z puzlami aż taka ciężka? Potrzeba 8 ruchów do jej rozwiązania! (podpowiem że najwięcej roboty jest z 4 kafelkami z lewego dołu).

Mógłbyś wypuścić wersję z wgranym RTP? Bo boję się że jak ściągnę ME z Twierdzy to sobie steamowe 2003 popsuję.

Rafe - spokojnie nic se nie popsujesz, RTP od oficjalnej wersji ma zupełnie inne zapisy w rejestrze. Jedyne co to mógłbyś se popsuć to wersje japońską (a takiej pewnie nie masz), więc bez strachu - link do samego RTP ME: http://tsukuru.pl/forum/rpgmaker/rpgme/rpg2003rtp.exe

OK, dzięki. Dobrze wiedzieć. Fajnie że Sk'aciu nie zapomniał o mejkerze, zawsze lubiłem jego gry.

Rave pisze:OK, dzięki. Dobrze wiedzieć. Fajnie że Sk'aciu nie zapomniał o mejkerze, zawsze lubiłem jego gry.

Jedna z dosłownie kilku osób na scenie, które swoimi projektaami prezentują jakiś poziom, styl, pomysł i klimat.
Zdecydowanie czekam na kolejne produkcje. W wolnej chwili postaram się ukończyć Kimona Yama.


Chętnie zagrałbym w coś w stylu Black Demons 2 czyli wielka mapka i szukanie zadań. Ograniczona ilość apteczek - kasa do zdobycia, która pozwala dokupić lepsze zapasy i fabuła, która rozgrywa się w tym świecie jak film, który pędzi na przód. Black Demons 2 to dla mnie ulubiona gra sKACIA z świetnie wprowadzającą do niej Black Demons 1, które ma świetnie prowadzoną fabułę. Inne gry niczego sobie też nie odmówić im można filmowego/anime klimatu dzięki postaciom i fabule, która prowadzi całość jak film.

Chcę takie gierki. Co ostatnio się wyprawia w poziomie gier ogólnym na scenie jest dla mnie nie do pomyślenia/nie ogarnięcia.Skaciu rób gierki !
Ludzie chyba w większości zapomnieli na czym polega tworzenie postaci w grach i prowadzenie fabuły !

Hej, zainstalowałem grę, włączyłem ją i po starcie wyskoczył błąd (Plik:object2 - nie mógł zostać znaleziony) Czy brak zainstalowanego programu Rpg Makera na, którym zrobiona jest gra uniemożliwia mi jej włączenie?

Zainstaluj RTP od RMME.

W grę grałem, całkiem ok, choć trochę drewniana. Poziom trudności pod koniec ostro rośnie i z tego co pamiętam nie udało mi się jej wtedy ukończyć. Elementy pseudo platformowe a tak na prawdę polegające na delikatnym klikaniu na strzałki i liczeniu kratek na ekranie gdzie wyląduje bohater były lekko denerwujące.

Jestem właśnie w trakcie ogrywania... ale mam pytanie. Czy to tak powinno być (smog większy niż w Katowicach?), czy ktoś jeszcze ma przeciwników chodzących po powietrzu, czy to coś nie tak u mnie (jestem zmuszony korzystać z easyRPG z kilku powódów)?
Screenshocik: