BH Daimaouji pisze:X-Tech pisze:Oprócz tego Guardian Legend na nesa, którego klimat mnie zawsze powala. Cybernetyczna planeta, genialna muzyka i tony labiryntów i shmupowych etapów jako dodatek.
Guardic Gaiden rządzi, grałem u siebie na famiclonie, ale pożyczona gra, doszedłem do sektoru lasu w walce z drugim Optomonem
Przez 8-bitową wersje Mirii (głównej bohaterki gry) czułem sie niezręcznie (a co sie dziwić, bohaterka wyglądała jakby miała czerwone Bikini i długie czerwone bucie obciasy) moją ulubionym utworem z tej gry jest właśnie sektor lasu
Um cybernetyczna planeta? Serio O_o
Na stronie Zophar Domain itp. Możesz pobrać sobie ścieżki w formacie wyjętym z nesa i do tego kodeki, a później katować na foobar 2000 co ja zwykle robię. W sumie jest w sieci jeszcze plik z utworami z nesa skategoryzowanymi - a-z niedużo zajmuje. Muza z Guardian Legend super, utwory na walkach z bossami i na etapach mistyczne i tajemnicze i specyficzne. Nie znam wiele gier , która dorównują klimatem Guardian Legend. Jeśli chodzi o podobne dźwięki i klimat w muzyce to ścieżka z Final Mission (mistrzowska gra i klimat) do tego ścieżka z Jackie Chana, oraz Mitsume Ga Tooru ma swoje momenty, ale Guardian Legend ma te momenty co chwila.
Zazdroszczę, że masz to na famiclona ja w to grałem tylko u kolegi na fami. Muszę się nacieszać emulacją, ale i tak jest dobrze.
Necromo pisze:Celem "Beyond Good and Evil" jest robienie zdjęć różnym istotom? No proszę, człowiek całe życie uczy się czegoś nowego.
To, że bohaterka robi zdjęcia, wcale nie oznacza, że to jest celem gry. Moim zdaniem celem gry jest obalenie propagandy, ale co ja tam wiem.
Nabiło mi przez dwa dni już z pół godziny gry. Póki co pochodziłem sobie jtu i tam i zrobiłem parę zdjęć. Co dalej to nie wiem, ale wszystko wskazuje na to, że Beyond Good and Evil być może będę w stanie zaliczyć do gier jakich poszukuję, ale nie jestem tego pewny (choć na to liczę), bo może być to jednak jednoliniowa przygoda i póki co to tak wygląda - to wszystko wyjdzie lada chwila - a gry których szukam to aka Shadowman, Metroid, Zelda, Guardian Legend - wszystko wyjdzie w praniu. Póki co można napisać różne rzeczy, ale ja w grze poza paroma zdjęciami i namiastkami zagadek i akcji z poduszkowcem (na której wszystko mi zaczęło ciąć) niczego nie doświadczyłem. Jest nieźle jak na pół godziny.