Podoba mi sie w tej grze że można zrobić własną postać, począwszy od Tullece'a po młodą Uranai Babe, dobrą Lunch, dorosłą Chi-Chi w bikini, Yamche bandyte pustynii (DLC1) jak i alteratywne wersje Pan (zaczynając od DLC2), dla tych którzy nienawidzą charakteru tej Pan, i jej strój ich odbycha, miałem sen że ktoś zrobił mi fotki tych Pan z moich fanfików.ADI pisze:Gram jeszcze w DragonBall Xenoverse.
Mechanika podczas walki jest całkiem spoko.
Dość przyjemnie mi się walczy. No ale rozkład miasta jest okropny.
Jak dla mnie miasto jest za duże, plus to że nie możemy latać.
Czyli trzeba biec przez całe miasto, by potem się wrócić :/ To nie jest fajne.
Niestety postaci można tylko robić SIEDEM (WTF), DLC trzeba ściągać (więc nie masz ich od razu) i ogółem gra to "paradoks czasowy", mimo iż Trunks sam to robił w mandze i tylko stworzył alteratywny wszechświat
Ogółem B3 nadal pozostaje najlepszą grą DBZ w historii