Potzebuję strasznych gier

[X-Tech]

Mam znowu fazkę na straszne wbijające w fotel gry z super atmosferą. Nie ważne na co ważne, żeby straszyły i dało się ewentualnie zemulować na komputerze złomie na którym uruchamia się gry z max 2003. Niżej przedstawię co naprawdę straszy, a co nie bardzo mi pasowało co by wam zasugerować gust.

Słabe, których nie bardzo polecam:
SilenHille przeszedłem 1-3 proste horrory.
Nuda i męczenie ucha w ciemnych korytarzach zapętlonymi łomotami. Straszenie na łatwiznę.
Od tego boli głowa, a nie wywołuje to strach.
Dark Seed 1,2 dobry klimat, ale mało się dzieje więc odłożyłem. Atmosfera dobra, ale strachu brak. Sporo nudy.
Resident Evil 3 grałem, ale to nie bardzo horror więc też odpada. Trochę biegania po labiryntach płonącego miasta w tym czasie zdarzy się napada na nas grupa maszkar.
Scratches mocny klimat, ale bezsensownie prowadzona gra W STYLU zgadywanie co myśli bohater. Wyłączyłem z nudów po 2 godzinach. Gra zawodzi.
One Night 1,2,3 - słabe. Ktoś myślał, że nowszy maker zrobi za niego grę najwyraźniej. Jakieś kolorowe tełka i graficzki zakrywane przesłoną udającą noc - na tym ta gra się opiera. lol
Sanitarium ciekawa historia mieszana z ogromnymi porcjami nudy. Przeszedłem i odpada.
Nosferatu gniew malachi - ta gra jest prosta i banalna. Odpada. Nie straszy.
Alone in the Dark - grałem chwilę. Nic mocnego. Nie straszy.
Akwahorror1,2 - Wycinki z jakiś gier otoczone łomotami. Z potencjałem, ale zapomina się po chwili od wyłączenia, bo to jakieś 5 minut grania każde i nie skończone.
Zasłona - chaos i błędy, graficzny mętlik, dźwiękowy. Nie straszy, nie przekonuje.
Grave Spirit - klimatyczny i straszny początek stopniowo zmienia się w etapowanie skrajną nudą.
Mógłbyć mega hit, a z czasem grania robi się mega shit.



Trochę lepsze:
Clive Baker UNDYING - poteżny klimat + troszkę makabry, ale to mało straszy. Odpada.
Blood Rayne - pomimo, że to gra nastawiona na akcję stopniowo nas wprowadza w różne sytuacje, a przez to klimatu i strachu można momentami doświadczyć.
Longing Ribbon na rpgmakera historia i dialogi gwarantują klimat obecności w grze. Zawodowe, ale już przeszedłem.
Desert Nightmare rpgmaker jak wyżej, ale dialogowo fabularnie nie tak dobre. Przeszedłem.
Clock tower jeśli już coś się dzieje uderza z grubej rury. Dość mocne.
Thing - całkiem ok atmosfera. Trochę nawet na wyobraźnię działa.
Suffering - Więzień w opałach. Przechodzimy kilka metrów po czym natłok potworów póki przypływ się nie skończy wszystko pozamykane i tak co chwila. Gra potrafi postraszyć chwilami.
Dino Crisis 1,2 sporo strzelania, ale grozy chwilami nie brakuje. Nieznane lokacje odcięte od świata dookoła dinozaury. Jedynka lepsza.
Yumme Nikki - takie rycie bańki różnymi sugestiami. Zrobione w RPGMAKER.
Amercian alice mc gee - sporo klimatu grozy w zręcznościówce TPP. Przeszedłem. Gra wywołuje silne projekcje po graniu, a część ludu trafiła do szpitala po graniu w ten tytuł. Z tymi projekcjami to nie przelewki to fakt.




Zawodowe, na których podstawie prosił bym o podobne tytuły:
*System Shock 2 stany przedzawałowe co kilka minut. Jednak przeszedłem 2 razy już.
Drugi najlepeszy horror świata wg. mnie.
*Blair Witch Project 1 to jest to stany przedzawałowe co kilka minut. Kilka razy przeszedłem.
Lepszego horroru po prostu nie znalazłem. Podobno wiele osób trafiło do szpitala wskutek grania w tę grę. Ja za każdym razem gram z szczęką na ziemi. XD
*Alien VS Predator 1,2 również zawałowo. Również kilka razy przeszedłem.
*Shadowman - straszne i wielkie. Gra eksploracji świata umarłych. TPP.
*I have no mouth and must scream - istnie chora fabuła. Gra przerażająca. Ryje mózg.
Po samym przeczytaniu fabuły nie mogłem się pozbierać 2 dni do kupy. Gra z każdą minutą robi się jeszcze bardziej wstrząsająca.



Polećcie mi coś, bo zaczyna mi brakować strasznych gier. Szczególnie chętnie bym spróbował na rpgmaker, ale nie tylko !

[DE]

Wypisze rozne horrory, w ktore gralem na przestrzeni ostatnich lat, zarowno dobre jak i zle - to, ze jakis mi sie nie podobal nie znaczy, ze jest slaby. Moze tobie sie spodoba.

Dead Space - moim zdaniem najlepsza gra ostatnich lat. Dla pelnego zrozumienia gry niezbedne jest obejrzenie filmu animowanego oraz przeczytanie dodatkowych dokumentow dostepnych po ukonczeniu gry. Dlaczego? Wystarczy, ze powiem, ze zmieniaja one diametralnie interpretacje zakonczenia gry.

Call of Cthulhu: Dark Corners of the Earth - Jazz tez poleca! :D

Penumbra - mnie sie ta seria nie podobala, ale niektorym owszem. Takie lazenie z latarka po kopalni i unikanie potworow.

Resident Evil 2 - zdecydowanie najlepsza czesc serii. O wiele bardziej "straszaca" niz 3, ktorej nie znosze. Sa momenty :)

Doom 3 i F.E.A.R. - FPP, ktore podobno sa tez horrorami. Ja sie wynudzilem, choc obie te gry przeszedlem do konca. Zaluje poswieconego na nie czasu.

Galerians - nawet niezle, ale bardzo krotkie jak na (z tego co pamietam) 3 plyty. PSX.

Condemned - dosc denna seria. Wtorne i monotonne.

Clive Barker's Jericho - taka horrorowa strzelanka. Sama gra jest DENNA, i to przez bardzo duze D, ale fabularnie palce lizac (mowie bardziej o swiecie i postaciach niz tym, co sie dzieje w trakcie gry). Wstyd sie przyznac, ale przeszedlem na kodach :)

Cryostasis - nawet straszne, ale niestety monotonne. Za to przynajmniej nie amerykanskie :P

Siren (Forbidden Siren) i Fatal Frame - nie gralem, bo nie posiadam odpowiednich konsol, ale slyszalem sporo dobrego.

[Jazzwhisky]

Wydawało mi się, że był już podobny temat, ale może się mylę - biorąc pod uwagę twój sprzęt i pomijąc to, że właściwie sam dałeś sobie odpowiedź (kolejne części Blair Witch Project czekają) oraz to co napisał DE (niestety większość to tytuły zbyt nowe na twoja maszynkę) - obadaj sobie może coś naprawdę przekręconego - np. Harvestera, Phantasmagorię, albo może coś starszego - np. dwie części Shivers albo The 7th Guest.

Choć ktoś powinien powiedzieć Ci to wprost - nie oczekuj fajerwerków - najlepsze tytuły do roku ~2004 masz już na swojej liście.

P.S. http://www.lemonamiga.com/?mainurl=http ... 3Fid%3D586 ;)

[GameBoy]

Gra wywołuje silne projekcje po graniu, a część ludu trafiła do szpitala po graniu w ten tytuł. Z tymi projekcjami to nie przelewki to fakt.

To jakiś żart? Jak to kiedyś mi napisałeś na ircu to sobie myślałem, że gra będzie niewiadomo jak za******* i poryta, a okazała się tylko (albo aż) dobrą zręcznościówką ze świetnym designem lokacji (czarno biała kraina szachów rox).

Ode mnie mogę polecić Medievil 1 i 2 na PSX, co prawda nie straszy, ale to i tak chyba najlepsza platformówka na tę konsolę i w ogóle jedno z najlepszych dzieł na jakąkolwiek platformę. Gra ma świetny klimat wesołomiasteczkowego domu strachów, bohater to ożywiony szkielet o imieniu Dan ( ), któremu odpada głowa (można ją nałożyć na zieloną rączkę rodem z Rodziny Adamsów i przeciskać się nią przez małe dziury, albo zostawić gdzieś na ziemi i używać jako kamery :D ) walczący z przeciwnikami takimi jak ożywione szkielety dinozaurów, zombiaki, grube baletnice, które sprowadza się do postaci naleśnika przy użyciu młota + do tego dużo kombinowania i garść minigierek jak np. walka na ringu przy użyciu potwora zszytego z części ciała, które odlatują jak zbierzemy za duży łomot. No i cała masa humoru. Ogólnie nie znać tej gry to grzech. <3

[Sabikku]

GB - świetna była ruska wersja PL . Obie części fajne, ale druga bardziej zróżnicowana. No i gra dość trudna, jak na zręcznościówke 3D. Ale czy można Medievila zaliczyć do straszych gier... Imo to tylko ciężka zręcznościówka z fajnym klimatem.

Gra wywołuje silne projekcje po graniu, a część ludu trafiła do szpitala po graniu w ten tytuł. Z tymi projekcjami to nie przelewki to fakt

A przypadków samookaleczenia się zębami stwierdzono o wiele więcej u fanów Naruto, niż u chorych na hemofilię.

[GameBoy]

No napisałem przecież, ze gra nie straszy, ale ma taki klimacik horrorów klasy B, w dużych ilościach. :D

[kvachu]

Może Post Mortem co jest na tym samym silniku co Syberia.

[Pinkel]

Trochę moich doświadczeń i rad dla Ciebie, AI :) .

Barrow Hill - gorąco polecam fanom przygodówek, tolerancyjnym na techniczne zacofanie. Mroczny las, samotność i stare celtyckie miejsce kultu w tle. Wirtuozeria straszenia tym, czego nie widać. Klimat jest świetny, podobać się też może duży stopień interakcji z otoczeniem. Przemieszczamy się węzłowo, jak w pierwszym Myst czy [/b]Alidzie[/b].

Darkness Within: In Pursuit of Loath Nolder - kolejna węzłowa przygodówka. Nie grałem w nią, ale muszę to nadrobić, gdyż ponoć powala wciągającą fabułą i ciężkim klimatem Lovecrafta.

Darkness Within 2: Dark Lineage - kontynuuje fabułę pierwszej części, dorzucając kilka nowości. Najważniejszą jest odrzucenie systemu węzłowego na rzecz swobodnego poruszania się, niczym w grach FPS.

Sąsiedzi Lonesbury - polska gra paragrafowa online, ilustrowana rysunkami ASCII. Pojawia się też fragment zręcznościowy. Nie jest może straszna, ale ma Lovecraftowski klimat. Polecam.

Alone in the Dark (2008) - przeszedłem demo i mam bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony świetna grafika, ciekawa rozgrywka i dużo akcji, z drugiej nie mogłem polubić tej gry. Zupełnie brakuje jej klimatu.

[Rave]

Gakkou Ska'cia ;).

[Cyrax]

Proponuje wejść na tą stronę:
http://www.horror.com.pl/gry/
Myślę że to ci odpowiada .