Deus EX RPG/FPS

PC, konsole i nie tylko...
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
X-Tech

Golden Forki 2009 - Pełne Wersje (miejsce 3)
Posty: 3268
Rejestracja: 22 lut 2008, 14:15

Deus EX RPG/FPS

Post autor: X-Tech »

Co sądzicie o tej grze ? Ja osobiście jestem wielkim fanem System Shock 2 i cyberpunkowych klimatów i od początku uważam SS2 za najlepszą grę w takich klimatach. Po odpaleniu DEUS EX byłem zaskoczony. Dostajemy wiele możliwości przechodzenia różnych etapów mając możliwość shakowania komputerów, zniszczenia drzwi, otwarcia ich wytrychami, albo używając czasem elektronicznych multikluczy. Bronie w grze są możliwe do ulepszenia dzięki modyfikacjom i podstawowym paskom umiejętności posługiwania się kolejnymi ich typami.
Fabuła jest wręcz do przesady rozbudowana kiedy rozwiązujemy jakieś wątki w międzyczasie jesteśmy katowani dodatkowymi kilkoma i tak co kilka minut. Czasem ma się wrażenie, że na siłę fabuła jest gmatwana. Ogromna interakcja - można nawet rzucać piłkę do kosza, grać w bilard. Przez małe wybryki zostać ocenionym w swojej kwaterze. Można wpłynąć na niektórych ludzi. Muzyka - smętna strasznie, ale atmosferyczna. OK plusy. Czas na zwrot.

Cała ta gra wbrew wszelakim pozytywnym opiniom mnie osobiście zawiodła. Bronie nie mają wystarczającej skuteczności. Takie pukawki jak shotgun czy maszynówka to po prostu śmieci, które nim zaczną być przydatne trzeba skatować niezliczoną ilością ulepszeń i modyfikacji. Bronie wymagają podstawowo kilkunastu sekund namierzania na cel w bezruchu nim zyskają na celności (ok skradanie jest super) ale...Strzelanie z shotguna czy maszynówki powoduje odrzut o jakieś 80 stopni...(!!!) dlatego jedynym sensownym wg. mnie rozwiązaniem jest, albo nauka broni wręcz, albo obsługi pistoletu. Pistolet ulepszany o różne modyfikacje to przednia zabawa. Takie przedmioty jak granaty - jest tego w całej grze za mało. Dostajemy kilka możliwości zdobycia od jednej do kilku mino-granatów i na tym koniec. Trzeba je niestety z tego faktu zostawiać na takie rzeczy jak kamery czy roboty, bo w niektórych miejscach to jedyny sposób na ich ominięcie. Cała rozgrywka bieganie od NPC do NPC i pytanie się gdzie dalej iść w między czasie na okrągło jesteśmy zmuszeni biegać poszukując wytrychów i multikluczy otwierając kolejne drzwi, hakując komputery, które sterują kamerami i prowadzić strzelaniny gdzie trzeba ciągle uciekać, bo nim nam celność wzrośnie wróg nas zdąży 10 x zabić i tak w kółko - pozycję do strzału żeby zdążyć namierzyć jest po prostu znaleźć niesamowicie trudno czasem trzeba się pokazać kamerom i zostawać przez nie ostrzeliwanym, by zaatakować wroga. Przyjemność ? Jest genialne pierwsze wrażenie - wszelakie dopisane po notatkach poboczne wątki są wyssane można powiedzieć z palca dają obraz sytuacji na świecie, ale to jest troszkię nudne, a bieganie od NPC i od miasta do miasta robi się szybko monotonne. Najbardziej drażnią te nieskuteczne bronie ja praktycznie całą grę przechodzę na pistolecie i najmocniejszym miotaczu ognia, bo cała reszta to istny śmietnik, który nieustannie wyrzucam, bo powraca przy przeszukiwaniu kolejnych wrogów...Niezależnie od regionu świata do jedzenia mamy to samo. Batonik, wino, piwo, napój w puszcze i żarcie sojowe...Muzyka niestety wywołuje senność jest senna. Muzyka w SS2 dawała odczucia jak z jakiegoś cyberpunkowego świata, a tutaj muzyka służy do usypiania. Ta muzyka nie ma atmosfery jaką ma gra więc tu nie pasuje. Nie dość, że to jakieś plumkanie to w dodatku brakuje temu energii. Samo w sobie jakiś klimat ma, ale czy tutaj pasuje ?

Gierka zdecydowanie z za mało odczuwanym klimatem cyberpunku. Gra wciąga fabułą pełną spisków, ale rozgrywka męczy - większość czasu to nieustanne wczytywanie zapisów i powtarzanie krótkich etapów. Klimat Cyberpunkowy ? SS2 biję tę grę pod tym względem na głowę. Ta gra ma klimat raczej rzeczywistości XX wieku, w której to niektórzy posiadają trochę nowoczesnych zabawek (agenci jak bohater) a cała reszta to zacofane miejscówki i społeczność Za mało cybeprunku w tym "cyberpunku". Przeszedłem już ponad połowę gry jestem nią znużony i nie mogę się doczekać aż się skończy.
Powiem tak gra powinna dostarczać ogromnej rozrywki w każdej sekundzie, a ta gra dostarcza jej tylko chwilami - przy zwrotach akcji, które pojawiają się rzadko, albo na etapach typowo skradanych gdzie nie skradają się po lokacjach opancerzone roboty, ale zwykli strażnicy.


7/10
+ skille
+ nieliniowość
+ wiele dróg do tych samych miejsc
+ Główne wątki
+ Sporo opcji
+ Muzyka
+ Klimat

- muzyka, która nie zawsze pasuje
- nieskuteczność broni
- Miotacz - ta broń potrafi jednym strzałem zgarnąć wielu wrogów jednocześnie.
To najmocniejsza broń w całej grze za bardzo odstaje. Amunicji można powiedzieć jest
bardzo dużo. Jednym pojemnikiem można zlikwidować z 20-30 wrogów bez najmniejszego uszczerbku.
- Monotonia rozgrywki
-Niektóre poboczne wątki wepchnięte jakby na siłę
Awatar użytkownika
Preki

Golden Forki 2013 - Pełne Wersje (miejsce 1); Golden Forki 2010 - Pełne Wersje (miejsce 3)
Posty: 758
Rejestracja: 16 wrz 2007, 20:54
Lokalizacja: Siedlce City

Re: Deus EX RPG/FPS

Post autor: Preki »

- muzyka, która nie zawsze pasuje
Oj, o ile monotonna gra jest (tu się trochę zgodzę), to muzyka przecież jest świetnym dziełem. Czy utwór grający na ulicach Nowego Jorku nie pasuje do wszechobecnego syfu i mroku?
Muzyka w SS2 dawała odczucia jak z jakiegoś cyberpunkowego świata, a tutaj muzyka służy do usypiania.
Czego się spodziewałeś po muzyce ambientowej? Co jak co, ale podczas starcia z przeciwnikiem leci odpowiednia, szybka muzyka.

Używanie miotacza ognia jest pójściem na łatwiznę. Ja grałem mając 4 bronie palne (pistolet szpiegowski, snajperkę, strzelbę oraz karabin maszynowy), pod koniec wywalając sporo ekwipunku na rzecz GEP Gun (taka rakietnica wielokrotnego użytku). Wiem, utrudniłem sobie znacznie życie, ale granie z miotaczem byłoby nudne, nie? :-P

Zwroty akcji są zaskakujące, cholera wie co jest dobre a co złe. I to mnie wciąga, pomimo nudnej rozgrywki, po prostu chcę wiedzieć co się stanie dalej. A monotonia rozgrywki zdarza się chyba w każdej grze. W każdym jRPG ciągle kosimy setki potworów, w każdym shmupie ciągle rozwalamy statki itp. Tu mamy do czynienia z ciągłym skradaniem się i omijaniem różnych zabezpieczeń.
cybeprunku
:-P

Ogólnie mi się gra spodobała, nie narzekałem na tę monotonię.

PS. Tylko proszę nie bić, to moja opinia :mrgreen:
http://prekisiedlce.wordpress.com/ - moje blogowe skrobanko
"W skrócie - gra nigdy nie jest gotowa, Ty zwyczajnie przestajesz nad nią pracować." - Jörg "Eiswuxe" Winterstein
Awatar użytkownika
X-Tech

Golden Forki 2009 - Pełne Wersje (miejsce 3)
Posty: 3268
Rejestracja: 22 lut 2008, 14:15

Re: Deus EX RPG/FPS

Post autor: X-Tech »

Przeszedłem !
Momentami chciało się dać MAX, ale chwilami przez to przeciąganie wszystkiego wręcz przeciwnie.

Ta gra ma wiele zakończeń, oraz wiele momentów, w których zmienia się to co się wydarzy zanim się wydarzy, w której grze z tak no JEDNAK porządnym graniem mamy takie możliwości ?
W której grze mamy tak perfekcyjną rozgałęziającą się fabułę w dodatku cała rozgrywka w wielu momentach jest prowadzona jak film. No wg. mnie w żadnej. Tutaj jest od groma opcji już przy samym końcu wybraniu wcześniej innej drogi miałem do wyboru wyprowadzenia trzech różnych zakończeń, a przecież są jeszcze inne drogi, które prowadzą nas z innymi zadaniami i kolejnymi rozgałęzieniami np: na przeciwną stronę konfliktu co może dać zupełnie nowe zadania i wątki. Ja wybrałem zdradę. Zależnie od naszych zachować nie decyzji w oknach dialogowych, ale zachowań w grze zmieniają się dialogi wypowiadane przez ludzi w różnych firmach korporacjach i pojedynczych postaci. Przecież ile to musiało kosztować pracy twórców. Wielka gra nie widziałem lepszego fabularnie poprowadzonego rpg. Ta gra jest tak mocno dopracowana pod względem fabuły, że naprawdę trudno się czepić o logikę (pierwszy raz nie widzę dziur w fabule)

Zgubiłem sejwa i grałema na postaci, której cechy dobierał ktoś inny, a swoją straciłem i może to jedyny powód moich frustracji, bo ja z tych cech nie korzystałem. Nie mniej to jedna z najlepszych gier jakie powstały. Zapewne do niej wrócę zbyt dużo możliwości zmian fabuły i one są wręcz gigantyczne tego nie da się tak po prostu pozostawić, ale zdania nie zmienię tak muzyka nie bardzo tu pasuje. Tylko kilka kawałków idealnie pasowało do tego co się działo.

Mimo, że muzyka tutaj no nie pasowała chwilami, a rozgrywka trochę mnie męczyła zmieniam ocenę na 10/10, bo to jedna z najlepszych gier w jaką przyszło mi grać.
Żywotność to kolejna ogromna zaleta - będzie można przechodzić kilka razy, żeby zobaczyć jak się potoczy fabuła, a tym samym całe dialogi z npc i nasze zadania - zostają jeszcze inne opcje naszych specjalizacji. Osobiście - wolę system shocka 2 no ale i tak daję temu 10/10 przez nieliniowość.

Obrazek
Awatar użytkownika
Rave

Golden Forki 2010 - Dema (miejsce 2)
Posty: 2041
Rejestracja: 15 kwie 2009, 21:33
Lokalizacja: '; DROP TABLE 'Messages'

Re: Deus EX RPG/FPS

Post autor: Rave »

Aż muszę tego na torrentach dema tej gry poszukać.
Awatar użytkownika
Inq

Golden Forki 2007 - Dema (miejsce 2)
Posty: 1041
Rejestracja: 01 kwie 2007, 13:20

Re: Deus EX RPG/FPS

Post autor: Inq »

Przeszedłem chyba ze 3 czy 4 razy.
Genialna gra.
Szkoda, że 2 nie była w połowie tak dobra.
Ciekawe co będzie z 3.
ZNISZCZONE Nowoczesne Miasto
Polecam także zaopatrzyć się we wszystkie gry z serii: Miasteczko Nowoczesne, wszystko tak zniszczone, że dosłownie nic nie ma.
Awatar użytkownika
X-Tech

Golden Forki 2009 - Pełne Wersje (miejsce 3)
Posty: 3268
Rejestracja: 22 lut 2008, 14:15

Re: Deus EX RPG/FPS

Post autor: X-Tech »

Dobry dobry. Sporo razy ja ledwo wymęczyłem na tym najtrudniejszym poziomie kolejnym razem ustawie na średnim kiedy będę grał, żeby granie dawało przyjemność.
No tak jedna z lepszych gier ta muzyka trochę momentami smętna jakby była taka jak np: w ghost in the shell to by bylo w pełni genialne. Oczywiście kawałki w trakcie akcji całkiem OK.
Awatar użytkownika
Super Vegeta
Posty: 847
Rejestracja: 07 maja 2006, 08:03
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: Deus EX RPG/FPS

Post autor: Super Vegeta »

Hołly szyt, ukończyłem.

Cóż... o tej grze możnaby mówić dużo i długo. Absolutnie powala ogrom możliwości wyboru i niemal nieograniczona swoboda działania. Fabuła z początku jest trochę nudnawa, jednak gdy już wystartuje do przodu, porywa ze sobą i nie pozwala się oderwać. Amatorzy teorii spiskowych będą wniebowzięci, zaś przeciętny człowiek dowie się co-nieco. :) Plus silne podłoże filozoficzno-etyczne. Miodzio.

Nie mówię, że nie ma niczego, czego tej grze nie da się wytknąć. Może być dość ciężko przywyczaić się do modelu ruchu - ja cały czas miałem wrażenie, że Denton biega strasznie małymi krokami, a przy skokach ledwo odrywa nogi od ziemi. Plus odwracanie się, które nieraz sprawiało, że po dwóch dźgnięciach wroga nożem, nagle kończyłem z karabinem parę metrów za plecami. Walka przebiega trochę specyficznie - co nie znaczy, że źle. Po prostu zatwardziali fani FPS mogą poczuć się odrobinę, no... inaczej. :p

Całość jest długa. Nawet bardzo. Po części wynika to ze swobody, jaką posiadamy w świecie gry - jednemu gra się wydłuży, bo będzie czatował na wrogów; drugiemu, bo będzie szukał hasła\klucza; trzeciemu - bo będzie szukał wytrychu\multinarzędzia. Jest to gra minimum na kilka długich wieczorów. Osobiście pod koniec... koło 75%, rzekłbym - czułem się już lekko rozdrażniony, jednak... może nie tyle spektakularność, co ogólne napięcie, wyczuwalna zależność świata gry od gracza, komplikacje i zwroty akcji pod koniec rekompensują wszystko.

Co jest w tej grze najbardziej fantastyczne, to zdecydowanie niemal nieograniczona swoboda. W paru momentach nie będzie można zabić jakiejś kluczowej postaci, lub po prostu trzeba będzie zgodzić się na czyjeś warunki - ale poza tym, całkowita wolność. Często oprócz opcji, które podpowiada nam otoczenie, istnieje także jedna (albo i więcej) innych, w ogóle nie wspomnianych. Ogólnie bardzo duże znaczenia mają tutaj wybory gracza, oraz jego czyny - także te niedokonane. Plus trzy możliwe zakończenia, powodujące niemiłe swędzenie pod czaszką, gdy okazuje się, że tak naprawdę nasz wybór będzie kwestią etyki, a każde stanowisko ma w sobie pewną rację.

Ogółem - podobało mnie się, nawet bardzo. Ale wątpię, czy zagram w tę grę drugi raz - ze względu na długość. Lubię długie gry, ale Deus zajął mi... pfff... miesiąc? co dla mnie jest trochę przesadą. Ofkoz, jak już mówiłem, ktoś może lubić, gry ma szansę zagłębić się w klimat i spędzić w nim trochę czasu; kto inny z kolei może zupełnie mieć gdzieś odkrywanie gry i pruć przed siebie. Okaj, starczy, bo zaczynam się już gubić we własnym toku myśli. :D
Awatar użytkownika
X-Tech

Golden Forki 2009 - Pełne Wersje (miejsce 3)
Posty: 3268
Rejestracja: 22 lut 2008, 14:15

Re: Deus EX RPG/FPS

Post autor: X-Tech »

Co do poruszania się trzeba było wszczepiać implanty na skakanie i bieganie to byś się czuł jak spiderman :P Ja bez nich czułem się jak jakiś kaleka fpsowy XD Mnie też nużył koniec gry (ostatnia ćwiartka, albo i więcej), bo to były same klucze, hakowanie, wieżyczki i roboty i co minute load/save, bo nie sposób było z nimi walczyć skoro wyrzutnia zajmowała połowę ekwipunku - zwykle dwustrzałowa, a robotów na poziomach było zwykle parę razy więcej. Autorzy mówią o 3 zakończeniach drogach, ale to nie do końca, bo można wpływać na całe pomniejsze wątki, które później powracają zależnie co zrobiliśmy np: rozwalenie agentki navary, a jedną z dróg prowadzących do zakończenia przecież też można poprowadzić na swój sposób tę akurat do której ja dążyłem w końcu miałem kilka opcji. Pod względem możliwości zmieniania fabuły to lepszego rpga nie widziałem.
ODPOWIEDZ