Gospoda RM Archive

Tytuł: TO NIE UDA SIE
Silnik: Super Mario Bros. Game Builder
Typ gry: platformówka/zręcznościówka/logiczne XD
Fabuła: Księżniczka wlazła do jaskini i już nie wyszła. Słychać ciągle tylko HELP, co oznacza że jeszcze jakoś żyje. Mario lub Luigi chcą ją uratować.
Opis gry: "Prosta" gierka zrobiona przez 3h w prostym edytorze naśladującym SMB z NESa. Zrobiłem ją dla jaj i żeby przetestować to coś.

Ciekawe kto to przejdzie he he. Ja przeszedłem.

Zrzutki:


Download:https://app.box.com/s/swh6qatmrybzr34gajjjlywjtipynb7x

Uruchomić plik .jar i potem wybrać DK.mario
Kliknięcie na Mariana w titlu zmieni go w Luigiego.

Powodzenie, jak odpowiednia ilość osób przejdzie grę, to dam hasło do jej edytowania XD. A jak przejdzie tą grę Kleo to będzie 2 część.

EDIT: siedzi już lekko poprawiona (był jeden błąd który sprawiał że gra była łatwiejsza) wersja gry.
I dla niekumatych solucja XD: https://youtu.be/diKrIUxOkMM

"Could not find the main class: supermario.game.Game. Program will exit."

???

Noruj, więcej informacji.

To się wyświetla gdy: uruchamiasz plik .jar?, uruchamiasz moją grę?, czy też się wyświetla przy domyślnej classic?. Więcej informacji bo nie wiem co to jest.

Jak włączam plik jar, pojawia się taki kartridż(?) z logiem Mario i wyskakuje błąd : (

Potrzebujesz nowszego (albo w ogóle jakiegoś) środowiska Javy -> https://www.java.com/pl/download/

Na razie odpaliłem parę razy, póki co zachodzę w głowę dlaczego te poziomy w ogóle nie przypominają grywalnej platformówki. :}

Ugh, ile bym dał za save state'y... kawałek rozgryzłem, ale ni za cholerę nie mogę zebrać kwiatka w pomieszczeniu nad fake lawą przez te cholerne niewidzialne teleporty >_>

Jazz, wiem o czym piszesz. Ale tak jakoś nigdy jeszcze nie przyszło mi robić platformówki, a wszystkie co zrobiłem były testami: wcześniej testami skryptów w RMXP, teraz właśnie to coś. I o ile z tego co było wcześniej, trudno by było wykrzesać coś fajnego, tak tu może w nudnych chwilach się uda. Program jest w sumie raczej prosty (choć strasznie wkurzający*), więc czemu nie.

Amelanduil widzę że przeszedłeś już daleko. To jest chyba najtrudniejszy etap. Choć na początku był trudniejszy, bo zamiast tego pancernika na końcu, to było trzeba tego kwiatka wywoływać tymi czerwonymi żółwiami, co było tak trudne że mi chyba na 20 testów udało się to z raz albo z 2 razy.
SPOILER: Jak zebrać kwiatka: https://youtu.be/diKrIUxOkMM?t=48s

*wkurza mnie to że ciężko rysuje się poprawnie teren (widać to przy monetach i mostach w mojej grze), bo są kratki 8x8 i może przesuwać tilesy o połowę względem siebie (na NESie wszystko było w siatce 16x16), wkurza mnie NTSCowa rozdzielczość, na PALowej zyskalibyśmy 1 kratkę w pionie więcej, wkurza krzywe ustawienie zamków itp (u mnie w grze tego nie widać), i niektóre ograniczenia tego edytora, których nie było na NESie, ale też ten edytor dodaje coś od siebie (autoscrooling) - więc źle nie jest. Ogólnie jak ktoś chce zrobić dokładnie taką grę jak oryginał to to się nie uda. Ale edytor też nie jest zły i można własnego mario zrobić. Uff to chyba tyle.

Chryste panie, już z 4 razy doszedłem do tej cholernej ostatniej planszy T___T
Walić to, cenię sobie moje kolano. Ono dłużej nie wytrzyma uderzania z frustracji w biurko.
*chwilę późnej*

Ale ogólnie rzecz biorąc proste to było jak na kaizo >_>
Ciekawa sprawa w ogóle, za pierwszym razem jak przeszedłem to F1 nie chciało mi zrobić screenshota, więc musiałem to zrobić drugi raz, z print screenem.

No bo to nie było Kazio. Ogólnie w Kazio trzeba wykorzystywać glitche, tutaj nie XD.

Gratulację, może zrobię coś więcej XD, już mam pomysły na jeszcze większą trudność i wcale nie chodzi o napakowanie byle jakich stworów.

Tak czy inaczej, mógłbyś wyrównać ten poziom trudności, bo jak na razie to jest tylko ten jeden z angielska mówiąc "difficulty spike". Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że reszta jest banalna w porównaniu do tego jednego momentu.

Całkiem fajne. Choć grałem w trudniejsze hacki mariana.