Na wstępie przytoczę kilka moich zdań odnośnie ligi, które napisałem wcześniej, już w trakcie sezonu:
Z takich bardziej osobistych odczuć, to muszę wspomnieć o jeszcze jednej rzeczy - nie wiem czy to sprawa chipsetu, rywalizacji, pomysłowości poszczególnych prac, czy może wszystkiego naraz - ale jakimś trafem, w trakcie przeglądania mapek, poczułem zapomnianą już bardzo, bardzo dawno - chęć stworzenia w makerze własnej gierki. Nie jestem pewien na ile to uczucie pozwoli mi zrealizować cel, lecz mimo wszystko miło było odczuć coś takiego ponownie - za co mogę szczerze i bez sztuczności podziękować wszystkim uczestnikom, jak i organizatorowi całego przedsięwzięcia! :)
Generalnie było świetnie - rywalizacja, różnorodność sposobów oceniania, zaskakujące tilesety i jeszcze więcej, a to wszystko razem okraszone kozackimi uwagami X-Techa :D.
Najlepsze zaś z całej ligi, myślę że było właśnie to niecierpliwe wyczekiwanie, aż pojawią się nowe mapki - ta nieposkromiona ciekawość, co też kto zdołał wysmażyć ciekawego z danego zestawu grafik. Niektórzy robili te wspomniane "kartki świąteczne", inni rozkminiali oryginalnie nieprzewidywalne konstrukcje, jeszcze inni stawiali na estetykę, historię, czy też grywalność mapki. Można mówić o gustach i guścikach, jednakże sądzę że w gruncie rzeczy każdy ma jakiś swój własny, charakterystyczny talent do tworzenia map (i nie tylko) - sęk w tym, aby wsłuchać się w swoje wnętrze, szlifować rzemiosło i tworzyć jak wam tam w duszy gra muzyka.
Co do kontrowersyjnego X-Techa - ja tam uwielbiam jego wypowiedzi, czuć w tym wiele pasji i miłości do samego aktu tworzenia. W moim odczuciu X-Tech zdaje się być kimś w rodzaju nauczyciela - co by, nawiasem mówiąc, wyjaśniało czemu tak was wnerwia :D! X-Tech może być wkurzający, ale myślę że przez swoje wypowiedzi próbuje nam przekazać coś ważnego. To właśnie tak jak z nauczycielem - może być surowy, bezwzględny, konsekwentny - ale kiedy otworzysz się na jego rady, to ostatecznie po części przyznajesz mu rację - nie musisz się z nim zgadzać w stu procentach, ale z pewnością możesz wynieść od niego wiele korzystnych wiadomości, kiedy tylko wyciszysz swoje osądzające myśli. Człowiek uczy się przez całe życie i często wydaje mu się, że wie już wszystko - że on już przeżył swoje i nie da się nikomu i niczemu wyrolować - jednakże, jak pokazuje życie, jak zwykle doświadczamy kolejnych coraz to różniejszych problemów, zmagań itd. Toteż warto być otwartym na drugiego człowieka, otwartym na rozwój i każde pojedyncze doświadczenie. Idąc tym tropem - mówi się czasem, że jakieś działanie twórcze - w tym przypadku tworzenie w makerze - jest bezcelowe i bezowocne. Nic bardziej mylnego! Tak naprawdę tworzenie - czegokolwiek - sprawia że cały czas się rozwijamy i poszerzamy swoje horyzonty, ucząc się więcej o sobie i o innych ludziach. Przykładowo - ostatnio zauważyłem że przykładając się do mapek, coraz większą wagę przykładam chociażby do kwestii schludności wykonywanych czynności, więcej uwagi przy codziennych obowiązkach - i odwrotnie - większa uwaga przy pracach domowych = większa staranność i dopilnowanie szczegółów przy budowie mapek. Jak widzicie więc, nawet takie pozornie błahe tworzenie czegoś w makerze sprawia, że człowiek się rozwija. Ale o co mi chodzi przez to - rzecz jasna - chodzi mi o to, żebyście nie porzucali swoich projektów i takich drobnych pasji. Jeżeli choć w niewielkim stopniu czujecie ten pozytywny żar w sobie - wyłączcie osądzanie i twórzcie, bo tworzyć warto. Życie z pewnością odwdzięczy się wam w ten sam pozytywny sposób.
Tak więc - wybaczcie że trochę zboczyłem z toru, ale mam cichą nadzieję, że jakoś zdołam zainspirować tym chociażby jedną niepewną duszyczkę. Pamiętajcie że każdy jest na swój sposób wyjątkowy i każdy ma wiele od siebie do przekazania.
Co do ligi - cóż więcej dodać, cieszę się po prostu że wziąłem udział, że mogłem z wami wszystkimi rywalizować i że mogłem podziwiać wasze prace :).
Tak więc - czekam na projekty, wierząc że liga z pewnością pozytywnie wpłynie na ich jakość :D.
Pokój!
PS:
Dragonie Kamillo - rób Nichter :D!