Tale of Exile Akt I [download]
-
- Posty: 196
- Rejestracja: 18 sty 2008, 20:40
Menu targowania ukończone i działa bez zarzutów. Pojawił się jednak inny problem. Po wyjściu z tego menu, przez kilka sec. wszystko stoi w bezruchu. Dziwne, bo całość działa na wywoływanych zdarzeniach i nie ma ani jednego paralela/auto startu. Im większe liczby w cenach tym dłużej potem trwa bezruch. Zastanawiam się, czy jest możliwe, że kilka równolegle wywołanych zdarzeń po wyłączeniu powoduje taką kilku sekundową "zawieszkę"?
Poniżej działanie skryptu:
Tak jak w standardowym menu sklepu, góra/dół +- 1, prawo/lewo +- 10. Ograniczenie do 99 przedmiotów jednego typu. W tej chwili typów przedmiotów jest 48, ale wraz z rozwojem fabuły będzie ich przybywać.
Kalashnikov, widzę, że wolałbyś szybciej zagrać, ale jednak wolę stosować najlepsze rozwiązania, niezależnie od czasu jaki mi pochłoną. Raz już popełniłem błąd wydając pierwsze demo przed czasem. Ale spox mam dla Ciebie gratkę. PW.
Wracam teraz do CBSa. Dopracowuję sys. interakcji z otoczeniem (beczki,belki,dziury...) i specjalność łucznika, bo troszkę szwankuje inteligencja ;). Zrezygnuję chyba także z walk ze stworami na rzecz ludzi. Będzie mniej Jrpgowo, ale realniej.
Co do stronki, to traktujcie ją raczej jako ciekawostkę. Na płatny serwer szkoda mi kasy, a darmowe zawsze mają jakieś ograniczenia.
Pozdrawiam
Poniżej działanie skryptu:
Tak jak w standardowym menu sklepu, góra/dół +- 1, prawo/lewo +- 10. Ograniczenie do 99 przedmiotów jednego typu. W tej chwili typów przedmiotów jest 48, ale wraz z rozwojem fabuły będzie ich przybywać.
Kalashnikov, widzę, że wolałbyś szybciej zagrać, ale jednak wolę stosować najlepsze rozwiązania, niezależnie od czasu jaki mi pochłoną. Raz już popełniłem błąd wydając pierwsze demo przed czasem. Ale spox mam dla Ciebie gratkę. PW.
Wracam teraz do CBSa. Dopracowuję sys. interakcji z otoczeniem (beczki,belki,dziury...) i specjalność łucznika, bo troszkę szwankuje inteligencja ;). Zrezygnuję chyba także z walk ze stworami na rzecz ludzi. Będzie mniej Jrpgowo, ale realniej.
Co do stronki, to traktujcie ją raczej jako ciekawostkę. Na płatny serwer szkoda mi kasy, a darmowe zawsze mają jakieś ograniczenia.
Pozdrawiam
- Kalashnikov
- Posty: 1381
- Rejestracja: 16 gru 2006, 05:19
- Lokalizacja: Edynburg / Opole
Tak jak pisalem wczesniej - dla mnie nie bylo rozwiazania gorszego/lepszego, wszystkie byly ciekawe, wiec moim zdaniem to obojetne, ktory zastosowales.
Ale dobrze widziec, ze podchodzisz do tego ambitnie i nie patrzysz, co jest zrobic latwiej, tylko co bedzie najlepszym wyjsciem.
Pamietaj tylko, ze czasem jednak warto ulatwic cos sobie, zeby miec wiecej czasu lub checi na inna, wazniejsza rzecz.
Podoba mi sie natomiast pomysl z przeciwnikami "ludzkimi". Sam jestem zwolennikiem takiego rozwiazania i kiedy pare lat temu cos tam sobie skrobalem w RM, mialem takie samo zalozenie - nie bedzie walk z osami itp. tylko z bandziorami roznej masci ew. jakims potworasem raz na jakis czas.
Pytanie - nie daloby sie usunac zer z ceny przedmiotu? Nie jestem pewien, ale wygladaloby to chyba ladniej (nawet jezeli cena nadal bylaby przesunieta w prawo).
Ale dobrze widziec, ze podchodzisz do tego ambitnie i nie patrzysz, co jest zrobic latwiej, tylko co bedzie najlepszym wyjsciem.
Pamietaj tylko, ze czasem jednak warto ulatwic cos sobie, zeby miec wiecej czasu lub checi na inna, wazniejsza rzecz.
Podoba mi sie natomiast pomysl z przeciwnikami "ludzkimi". Sam jestem zwolennikiem takiego rozwiazania i kiedy pare lat temu cos tam sobie skrobalem w RM, mialem takie samo zalozenie - nie bedzie walk z osami itp. tylko z bandziorami roznej masci ew. jakims potworasem raz na jakis czas.
Pytanie - nie daloby sie usunac zer z ceny przedmiotu? Nie jestem pewien, ale wygladaloby to chyba ladniej (nawet jezeli cena nadal bylaby przesunieta w prawo).
-
- Posty: 196
- Rejestracja: 18 sty 2008, 20:40
Z zerami problemu nie ma, wystarczy kilka warunków więcej i usuń obrazek ;). Zrobi się.
Z przeciwnikami jest troszkę gorzej, bo kogo np dać w tunelach miejskich? Mi na myśl przychodzą tylko szczury i jak tu być konsekwentnym. Może dam zgraję zombie/topielców.
W terenie i na mapie bandy, czasem wilk/niedźwiedź. Bossowie z kolei to w większości bestie, czasem inne drużyny najemników.
Masz rację, czasem trzeba wybrać prostszą opscję... ostatnio 3h siedziałem nad skryptem nie mogąc rozwiązać problemu (masa zależności) i porzuciłem go na rzecz prostszego, który zrobiłem w całości w 30min.
Z przeciwnikami jest troszkę gorzej, bo kogo np dać w tunelach miejskich? Mi na myśl przychodzą tylko szczury i jak tu być konsekwentnym. Może dam zgraję zombie/topielców.
W terenie i na mapie bandy, czasem wilk/niedźwiedź. Bossowie z kolei to w większości bestie, czasem inne drużyny najemników.
Masz rację, czasem trzeba wybrać prostszą opscję... ostatnio 3h siedziałem nad skryptem nie mogąc rozwiązać problemu (masa zależności) i porzuciłem go na rzecz prostszego, który zrobiłem w całości w 30min.
- Mertruve
- Posty: 1518
- Rejestracja: 22 kwie 2006, 20:07
-
- Posty: 136
- Rejestracja: 08 sie 2007, 16:57
-
- Posty: 196
- Rejestracja: 18 sty 2008, 20:40
-
- Posty: 136
- Rejestracja: 08 sie 2007, 16:57
- Inq
- Posty: 1041
- Rejestracja: 01 kwie 2007, 13:20
- Mertruve
- Posty: 1518
- Rejestracja: 22 kwie 2006, 20:07
-
- Posty: 196
- Rejestracja: 18 sty 2008, 20:40
prawda Ludzix, ale trzeba też całą grę utrzymywać w jednakowym klimacie. Jeżeli już są slimy to inne badziewia też , a jeżeli nie to trzeba się ograniczać z tym ustrojstwem. Ja w ToE od początku chciałem realistycznych i poważny (suikoden2) klimat wprowadzić. Choć w Suikodenie śmieszne stworki (nawet chyba slimy) są ^^". Powiedzmy że robię europejską wersję jrpg XD. Jak potworas, to jakiś mitologiczny jak centaur albo cerberus, a nie SLIM :D.
- Jazzwhisky
- Posty: 4332
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 21:45
- Kontakt:
Uwaga, bo będę gadał od rzeczy, w oderwaniu od RM niemal zupełnie.
Spotkanie z gigantyczną amebą to jedno z najbardziej przerażających, nieco groteskowych przeżyć jakie serwowałem moim graczom pod postacią pojedynczego, przerywnikowego przeciwnika :}
Nie wiem co rozumiesz pod wyrażeniem klimat, wszystko musi być spójne, ale jedynie z twoim samowolnym opisem świata. Jeśli w ToE istnieją smoki, nekromanci, gigantyczne szczury albo krwiożercze żelki, to po prostu gdzieś muszą żyć. ;)
Osobiście jestem za wprowadzaniem charakterystycznych stworów spoza popularnych encyklopedii, za to m.in. kocham WFRP czy Deadlands.
A w kanałach może żyć multum fantastycznych stworzeń, od czerwi przez żywiołaki, ghoule, dopplegangery... Nawet wywalając fantastykę - zostają kultyści, złodzieje, bandy trędowatych oprychów, ukryte świątynie... Kolejny centaur nie straszy tak jak zębaty śluz udający pół ściany kanału, a połączenia typu technika+magia (w teorii zupełnie inne klimaty) dają często zaskakująco pozytywne efekty.
Spotkanie z gigantyczną amebą to jedno z najbardziej przerażających, nieco groteskowych przeżyć jakie serwowałem moim graczom pod postacią pojedynczego, przerywnikowego przeciwnika :}
Nie wiem co rozumiesz pod wyrażeniem klimat, wszystko musi być spójne, ale jedynie z twoim samowolnym opisem świata. Jeśli w ToE istnieją smoki, nekromanci, gigantyczne szczury albo krwiożercze żelki, to po prostu gdzieś muszą żyć. ;)
Osobiście jestem za wprowadzaniem charakterystycznych stworów spoza popularnych encyklopedii, za to m.in. kocham WFRP czy Deadlands.
A w kanałach może żyć multum fantastycznych stworzeń, od czerwi przez żywiołaki, ghoule, dopplegangery... Nawet wywalając fantastykę - zostają kultyści, złodzieje, bandy trędowatych oprychów, ukryte świątynie... Kolejny centaur nie straszy tak jak zębaty śluz udający pół ściany kanału, a połączenia typu technika+magia (w teorii zupełnie inne klimaty) dają często zaskakująco pozytywne efekty.
Nasz discordowy czat, 24h/d - https://discord.gg/4GG85kr
-
- Posty: 196
- Rejestracja: 18 sty 2008, 20:40
Hmmm. Nie od rzeczy piszesz Jazz. Faktem jest, że można stworzyć wspaniały świat pełen różnych dziwactw, które będą miały swoje uzasadnienie. Nie mam specjalnie dużego wyboru grafik stworów, które by pasowały do ToE. (chary to głównie Terranigma i SD3). Ale jak coś znajdę, to może wprowadzę jakieś "dziwactwa". Teraz łatam dziury w fabule, i to pochłonie większość mojego czasu.
BTW. Pytanko... Kto grał w 1 demo i wie jak się kończy? W ostatniej scenie (złapali cię w tunelach) jest zaciemnienie ekranu i zaczyna się historia innej postaci, z którą się spotkamy w dalszej grze. Potem znowu powrót do przygód 1 bohatera, jego przygoda, i następna postać i znowu powrót. Myślę, że fantastyczne jest spotykanie tej postaci i poznawanie jej od strony 1 bohatera(najemnik) na nowo. Coś jak w Suikodenie3, jeżeli ktoś grał.
Co sądzicie o takim zabiegu?
BTW. Pytanko... Kto grał w 1 demo i wie jak się kończy? W ostatniej scenie (złapali cię w tunelach) jest zaciemnienie ekranu i zaczyna się historia innej postaci, z którą się spotkamy w dalszej grze. Potem znowu powrót do przygód 1 bohatera, jego przygoda, i następna postać i znowu powrót. Myślę, że fantastyczne jest spotykanie tej postaci i poznawanie jej od strony 1 bohatera(najemnik) na nowo. Coś jak w Suikodenie3, jeżeli ktoś grał.
Co sądzicie o takim zabiegu?
- kvachu
- Posty: 765
- Rejestracja: 15 kwie 2006, 11:46
Jakiś czas temu zripowałem monstery z jednej gry na PSX i było tam dość sporo różnego rodzaju postaci ludzkich. Niestety mają antialiasing i nie nadają się na wrzutę do archiwum TA, lecz jakbyś stosował jednolite czarne tło to by to wyglądało normalnie. Druga sprawa, że są one w stylu rm2k więc domyślny system walk z rm2k3 odpada.
W ogóle widać, że robisz full wypas na miaksa z różnego rodzaju wodotryskami.
W ogóle widać, że robisz full wypas na miaksa z różnego rodzaju wodotryskami.
- Mertruve
- Posty: 1518
- Rejestracja: 22 kwie 2006, 20:07