To wszystko zaczęło się bieżącego roku, jakiś tydzień lub dwa przed feriami. W każdym razie - na początku lutego 2007. Byłem wtedy jeszcze 'unplugged', czyli bez połączenia z internetem. Mój brat jak zwykle przynosił sterty freeware'u/shareware'u na płytach od NeXoNa. I wygrzebałem na jednej płytce RPG Makera 2000 PL by Jargo. I zonk! "Ciekawe co to jest?" - pomyślałem sobie. Zainstalowałem wpierw sam program, odpaliłem, a tu drugi zonk! Trzeba RTP zainstalować. To zainstalowałem, odpaliłem ten wówczas tajemniczy program i... osłupiałem! Zawołałem wtedy brata, a on wtedy spytał się - "To do tworzenia takich gier jak Final Fantasy?!". Dokładnie, to jest taki program. Na pierwszy rzut oka myślałem sobie "WTF?", ale opanowałem ten program szybciej, jak The Games Factory, czyli coś, w czym wcześniej tworzyłem. Niedługo potem zajęliśmy się z bratem za tworzenie projektu o tytule "Kostek Fantasy". Ze względu na to, że byłem 'unplugged', nie miałem bezpośredniego dostępu do zasobów Twierdzy i TA, i gry robiłem na RTP. W marcu projekt KF został zaprezentowany na Gospodzie Twierdzy RM, jednak nie spotkał się on tam z większym uznaniem. Po (dosyć prowizorycznym) wykonaniu dema przesłałem owe demo do Burgunda (sic!). Ten nie przyjął gry, przez co byłem nawet na Burga wściekły, ale dopiero teraz zrozumiałem, że brat stworzył lipną fabułę, a na full-RTP nie da się zrobić gry. Po tych niemiłych niespodziankach wziąłem się za intensywną pracę nad grą, między innymi przerzuciłem projekt do wersji RM2003, przeedytowałem parę chipsetów z RTP (bo przecież na 5-ciu standardowych nie dałbym rady, ograniczały by mnie przy budowie map). Obecnie przerabiam fabułę gry, już bez wątpliwej współpracy z bratem. Spróbuję także użyć Powermode 2003 z TA. No ale tyle o moim pierwszym projekcie...
W czerwcu br. dostałem od niejakiego Wolfa e-maila, który szukał redaktorów do powstającej strony Wolfgames. Przyjąłem propozycję, ponieważ szukałem miejsca do umieszczenia wspominanego projektu (nie wiem, czy go w ogóle ukończę). Strona ta miała beznadziejną grafikę, była także robiona w HTML. Po półtora miesiąca katorgi z HTML-owym badziewiem skontaktowałem się z NeXoNem, czyli tym, który 'dostarczył' mi RM2000. Ten w mig zrobił nowy, w miarę estetyczny layout (gość nieźle robi grafikę i skrypty PHP). Dzięki temu nasza strona lepiej wygląda, niż wcześniej, jest także wygodniejsza w aktualizacji. Na Wolfgames zajmuję się pisaniem tekstów, porad - przede wszystkim dotyczących spraw technicznych, oraz poprawianiem kolegów z redakcji który popełniają błędy w tekstach oraz techniczne. Myślę, że z czasem się nauczą i nie będą mi 'zawracać gitary'.