Głównym wyzwaniem w grze jest pokonywanie ściśle powiązanych z fabułą ograniczeń... bo tylko barbarzyńcy i psychopaci nie maja ograniczeń.
...że niby w twoim świecie chodzenie to coś normalnego?!
Gra jest prosta i raczej krótka (około 20 poziomów wielkości ekranu), a jej głównym atutem jest koncepcja. Nie mówię jaka dokładnie ale można się domyślić. W grze nie ma standardowo rozumianej fabuły, jest tylko (mocno odmienny pod pewnym względem) świat który jest stopniowo opisywany w miarę postępów w grze. Nie lubię robić obietnic i chyba słusznie (moja ostatnia zapowiedź chociażby skończyła się na niczym), ale tym razem nie wyobrażam sobie co mogłoby mnie powstrzymać przed ukończeniem tej gry. Mam mechanikę, mam fabułę, mam cały tekst rozpisany, mam zasoby. Zostało mi tylko ułożyć parę łamigłówek logicznych i przenieść cały ten tekst z papieru do Makera. Stwierdzam więc że ukończę grę do końca lipca.
Ciekawostka: miałem poważny problem dotyczący mechaniki, a rozwiązałem go poprzez zamianę wszystkich tilesów nie-blokujących na blokujące w dół i w lewo.