SOLO LEE pisze:Co to znaczy, wyrzucają ze sceny?
Od razu ze sceny. Mnie na jednym chatcie fansceny jeża Sonica pewien wredny typ wykopał za wzmiankę o RPG Makerze. W powodzie dał
RPG Maker is shit
, co do czego jestem pewien, że prędzej, czy później, będzie musiał to zeżreć.
Dlaczego uważasz że scena upadła? Przecież ja przyszedłem, robię grę, niedługo zapowiedź a i widziałem kilku nowych - a jak są nowi to scena żyje. Kilku starych wyjadaczy też robi gry. (a że starsi odchodzą to nie ma się co dziwić, nie muszą się interesować RM dożywotnio).
Zobacz tylko tematy o grach z serii "Miasteczko Nowoczesne". To samo, co mi zrobili, zrób tym nowym na naszej scenie, to nie wydaje mi się, żeby zostali na dłużej. Ja pojąłem, że tu są śmiecie żądające pereł pokroju wiadomego filmu o ogrze, ale to nie znaczy, że inni by pojęli.
Mówiąc bez odwołań do serii "Miasteczko Nowoczesne", jeśli więcej starych z naszej Sceny odejdzie, niż nowych na niej osiądzie, z całą pewnością mogę powiedzieć prawdę, mówiąc, że nasza Scena upadła. Bo kto by chciał siedzieć tam gdzie inni linczują go, "bo robi gnioty", a sami nie pamiętają, że też kiedyś robili "gnioty". Owszem. Przyszedłeś, robisz grę, niedługo dasz zapowiedź, a i kilku nowych widziałeś. Ale oni nie zawsze będą na Scenie. Tak samo ty. Jak Scena ma nie upaść, kiedy odstraszamy nowych, zamiast ich przyciągać na dłużej?
A tak do tematu - czytałem Gonica
Podobały mi się wywiady. Fajnie że ktoś coś takiego piszę.
Mnie też. Tym bardziej, że sam udzieliłem się w jednym. A co do recenzji "Spamthirowego czołgu" to oby to już była ostatnia taka gra Ska'cia. Myślę, że dalej powinien tak rozbudowane gry, jak ta, robić w RPG Makerze XP, a na proste wystarczy mu ten, przy którym upiera się zostać*.
__________________________
* w RPG Makerze 2K3 nie da się wstawić regulacji poziomu trudności bez odwołania się do map.