Moje zdanie jest takie. Lepsze to niż nic XD Jak jest nie chce mi się tym razem rozpisywać po za jednym, no może dwiema rzeczami:
Plus, który się rzuca w oczy to fakt, że w tym numerze nie ma recenzji gniotów (!)
O dobrą grę w stosunku do ilości, które wychodzą nie tak łatwo i nie tak łatwo napisać dobrą jej recenzję, a przecież chodzi o to by zainteresować pismem i graniem w te gry, a nie odstraszać słabym pisarstwem o słabych grach dając wrażenie, że granica między dnem, a szczytem jest bardzo mała w kontraście z minigierami z oceną 5/6 i grami, które są niezaczętymi dobrze, by nazwać je grami (!) To największy "grzech" gońca, że wpuszcza taką ściemę, że od dna do szczytu jest bardzo blisko (!)
W Gońcu te dwie rzeczy wg. mnie przeważnie idą w parze i to jest bardzo złe dla tego pisma - ocenianie słabych gier i w ogóle branie ich pod uwagę idzie w parze ze słabymi ich reckami (słabym ich poziomem) i często bardzo odbiegającymi od elementów/treści i faktów rzeczywistych jeśli chodzi o gry (!) Przesadne jechanie Miasteczka Nowoczesnego branie całości z góry (!) Zrobiona się na odwal seria "recenzji" od Lartarin równie "starannie" zrobionych "gier" (!) Nie znoszę tego w gońcu, bo to powoduje, że pismo dla mnie nie jest wiarygodne i nie przekonuje mnie treścią i do udzielania się czuję, że ktoś mi wciska kit jeśli mam być szczery - takimi "tekstami" I PYTANIE SAMO się ciśnie - gdzie prawdziwi recenzenci ? Jeśli mam być szczery to właśnie przez tego typu teksty zaczęliście tracić zainteresowanie, aż straciliście kandydatów do pisania i recenzowania gier...ja się wcale nie dziwię, bo ja też nie chciałem palca przykładać z czasem...
Jaki szacunek ma pismo do czytelnika taki szacunek mają czytelnicy i recenzenci do pisma. W ocenianiu gniotów "wyspecializowała się" Lartarin i zupełnie nie rozumiem tych rozwodów nad prostymi jak konstrukcja cepa tworami, które ktoś sobie zrobił dla jaj lub z nudów po odrabianiu pracy domowej w szkole (pewnie jeszcze nawet nie gimnazjum) branie takich tekstów do gońca jak już wspomniałem powoduje, że granica między dnem, a szczytem przedstawianych tu gier jest strasznie mała i to powoduje, że obraz gier w makerze jest tragiczny co jest kłamstwem. Jak dla mnie recenzenta ktoś z siebie nie zrobi jeśli będzie tworzył masę "recek" crapów, w które prawie się nie da grać. Prędzej to się stanie jeśli porządnie zrecenzuje choć jedną dobrą dłuższą i rozbudowaną gierkę i pokaże, że jest przekonujący w tym co robi.
Na swoim blogu opisuję minimum dobre gry. Nie czuję satysfakcji z pisania i sensu kiedy obok mam sporo pseudorecenzji pisanych na siłę przez ludzi, którzy grają w jakieś banalne niedopracowane twory byle by coś napisać i udawać recenzenta i taki właśnie jest obraz pisma przez wymienione przeze mnie teksty. Niestety to spowodowało, że mój udział dla tego pisma gdzieś się wykruszył.
Druga rzecz to fakt, że ten podział recek na grafika/fabuła/mechanika jest bardzo dziwny/słaby, bo bardzo ułatwia lanie wody w recenzjach. Można łyknąć kroplę fabuły i rozwodzić się na bloki tekstu na temat swoich doświadczeń ze screenami/poznanym systemem walki w początkowej walce itd. Wiadomo, że to nie reguła, ale mam wrażenie, że nie jest specjalnie w ogóle pilnowane, by ktoś napisał porządnie reckę wyczerpując te punkty w tym piśmie...Niech już sobie zostanie, ale żeby poziom był minimum jak w obecnym numerze.
Jeśli utrzyma jakiś poziom może wrócę do pisania. Jeśli jednak znów zaczniecie wstawiać pseudorecki byle czego teksty od expertufff i wywiady z osobami, które niedawno odpaliły makera - to ja nie mam zamiaru palca przykładać, a osobiście wiele recek i tekstów bym usunął, bo to nie są dla mnie recki/teksty, by obraz pisma był przekonujący. Totalnie odpychają od pisma/makera przez sam fakt zajmowania się takimi bzdurami ukazując fałszywe informacje na temat autentycznego kontrastu między słabymi grami w rmie, a dobrymi, bo przecież niektóre nie zasługują, by spuścić je do klopa, a co dopiero by gdzieś opisać...prawda taka, że granica między dobrą, a słabą grą w rmie jest baardzo odległa, ale wg. mnie pismo tego nie pokazuje tylko leje wodę równo przez również chwalenie wielu słabiutkich giereczek co w zestawieniu z tymi wieloma słabiutkimi z wysoką oceną daje marny efekt ;///. Goniec tyka się wszystkiego i niestety to właśnie największy błąd pisma. Czy to się zmieni ? Jeśli się zmieni i naprawicie to co tutaj zostało zepsute to może i ja wrócę do pisania.
Dla przykładu:
http://www.goniecrm.cba.pl/badass.html Takie coś ma ocenę 1/6
to nie jest warte tego, by spuścić do klopa i wspomnieć na liście najsłabszych gier w jakiejś makerowej dziurze, a może nawet bu używać jako bluźnierstwo, a jest opisywane w gońcu jako gra z oceną 1/6 . Niemożliwe. Czyli adekwatnie do tej recenzji wg. gońca wystarczy dorobić parę lepszych grafik i dźwięków i dorzucić jakieś skrypty dla samego faktu ich istnienia i ocena podskoczy ze 3 punkty w górę. Jak to świadczy o dobrze ocenionych tutaj grach ? No comment.