Książka

[Foxer]

Ja w wolnych chwilach wchłaniam Mistrza i Małgorzatę. Już z dwa miesiące się to ciągnie, bo mam mało czasu.
Ale książka super - pierwsza w życiu, po którą sięgnęłem z własnej woli. Luźna, humorystyczna, no i ma wątek religijny :P.

Lektury w polskich szkołach ssają. Czytałem większośc (kiedyś, bo obecnie w liceum już niemal żadnej) i jedyne co mi się spodobało, to Krzyżacy :)

[Inq]

Ja MiM zacząłem chyba przedwczoraj, jestem już w połowie. Nie wiem czemu, ale bardzo ciężko mi się to czyta, spodziewałem się trochę innej książki. A tu takie jakby epizody posklejane w jedną całość.

[Mertruve]

Czym się różni czytanie "bo napisali na forum i chcę być fajny" od czytania lektur na siłę ;x?

[Inq]

Do kogo z tym pijesz?

[Jazzwhisky]

Emm, przecież zarówno Mistrz i Małgorzata jak i Zbrodnia i Kara to lektury szkolne (liceum)? ^^"
Ale podzielam, zwłaszcza Zbrodnię wchłonąłem jednym ciągiem.

[Inq]

Mistrza i Małgosi jeszcze nie przerabialiśmy.
Na chwilę obecną, Zbrodnia dużo lepsza.

[Kalashnikov]

Niestety Zbrodni nie przeczytałem, a na chwilę obecną czasu na to na pewno nie mam. Może w wakacje uda mi się nadrobić.

Czym się różni czytanie "bo napisali na forum i chcę być fajny" od czytania lektur na siłę ;x?

Tym, że "bycie fajnym na forum" jest żadnym bodźcem i jest niemal pewne, że nikt nie spędzi kilku dni-tygodni czytając książkę, bo chce się komuś przypodobać?

[GameBoy]

Alicja w Krainie Czarów <3
Ostatnio wpadła mi ta książka w bibliotece, więc zdecydowałem się wypożyczyć bo to niejako klasyk jest. Szczęśliwie trafiłem na chyba najlepszy polski przekład + oryginalny tekst w języku angielskim + komentarze od tłumacza. Książka miażdży po prostu, no!

[Pantera]

GameBoy - chyba czytalem dokladnie te sama wersje, podasz mi nazwisko tego tlumacza?
Sama Alicja jest dla mnie cudna ksiazka :) musze polozyc rece na drugiej czesci

[GameBoy]

Przekład według Roberta Stillera, wydawnictwo Lettrex 1990 rok. Drugą część czytałem też, ale jako e-book na telefonie.
Polecam też "Krainę Chichów" i "Księżycowe Kości" (podobna tematyka jak w "Alicji...") Johnatana Carolla - genialnego pisarza powieści nadrealistycznych.

[Enyafan]

Skończyłem niedawno "Lewą rękę ciemności" Ursuli Le Guin... po raz któryś. Gorrrąco polecam, zdecydowanie moja ulubiona książka. Opowiada o wysłanniku międzyplanetarnej organizacji w świecie, w którym wszyscy ludzie są obojnakami. Świetne S-F dla tych, którzy wolą humanistyczne, psychologiczne podejście do wizji przyszłości od opisów wymyślnych machin i mechanizmów.

[GameBoy]

humanistyczne, psychologiczne podejście do wizji przyszłości

Mike Resnick - "Zamglony Horyzont" - książka opowiada o człowieku, który przechodzi operacje upodabniające go do mieszkańców planet, z którymi chce negocjować w sprawie wydobycia surowców jakaś Federacja Galaktyczna, czy tam inna firma, nie pamiętam dokładnie. Fajnie się czyta, a autor cały czas zadaje pytanie co czyni nas człowiekiem.

[Super Vegeta]

Meh. Ostatnio wziąłem się za wchłanianie Sagi o Wiedźminie, jak na razie utrzymuję średnie tempo dwóch tomów na tydzień. xf

= Edit
@dół:
Dahaha, rodzice przy każdej możliwej okazji mówią mi, że nie mam gustu. xD No cóż, fakt pozostaje faktem, na obecną chwilę Sapkowski jest najbardziej 'przeczytanym' przeze mnie autorem. xf

[Foxer]

Pff, styl pisania Sapkowskiego przyprawia mnie o zawroty głowy... Kolega czytał jego opowiadania na jednej z wycieczek szkolnych, już mieliśmy go zasztyletować :P

[Jazzwhisky]

Bez urazy, też momentami strasznie nie trawię prozy Sapkowskiego, ale chcąc nie chcąc, to naprawdę absolutny mistrz dialogu, przynajmniej polskiej fantastyki. To tak w ramach "opinia świadczy wyłącznie o opiniotwórcy". ;)

No a Alicja (nigdy nie poznałem drugiej części) to matematyczny geniusz absurdu, w swojej kategorii - chyba najzupełniej niedościgniona.