Książka
- Inq
- Posty: 1041
- Rejestracja: 01 kwie 2007, 13:20
Re: Książka
Zakres materiału obejmuje jedynie literaturę.
ZNISZCZONE Nowoczesne Miasto
Polecam także zaopatrzyć się we wszystkie gry z serii: Miasteczko Nowoczesne, wszystko tak zniszczone, że dosłownie nic nie ma.
- Kalashnikov
- Posty: 1381
- Rejestracja: 16 gru 2006, 05:19
- Lokalizacja: Edynburg / Opole
Re: Książka
Dziwne. Ja do swojej matury wykorzystywałem również filmy i wszyscy byli zachwyceni.Inq pisze:Zakres materiału obejmuje jedynie literaturę.
- Pantera
- Posty: 322
- Rejestracja: 14 lip 2008, 13:27
Re: Książka
bo najwyrazniej Twoj temat obejmowal ogolnie pojeta "Sztuke", niektore tematy obejmuja jedynie literature.Kalashnikov pisze:Dziwne. Ja do swojej matury wykorzystywałem również filmy i wszyscy byli zachwyceni.Inq pisze:Zakres materiału obejmuje jedynie literaturę.
None ov thy empty gods shall ever stand above me!
transparent avatar thx to Kalashnikov
transparent avatar thx to Kalashnikov
- Super Vegeta
- Posty: 847
- Rejestracja: 07 maja 2006, 08:03
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Książka
Jak już jesteśmy przy maturze, to byłbym wdzięczny, gdyby ktoś podzielił się ze mną tytułami jakichś ciekawych filmów. Tylko nie komedie, plox, raczej coś poważnego.
Na PW, co by już tematu nie zaśmiecać.
Edit:
Temat mej prezentacji to "funkcje bohaterów epizodycznych", ale dla mnie może być i coś niezwiązanego z tematem - maniakiem nie jestem, ale lubię dobre kino. ^__^
Na PW, co by już tematu nie zaśmiecać.
Edit:
Temat mej prezentacji to "funkcje bohaterów epizodycznych", ale dla mnie może być i coś niezwiązanego z tematem - maniakiem nie jestem, ale lubię dobre kino. ^__^
Ostatnio zmieniony 16 lis 2009, 21:09 przez Super Vegeta, łącznie zmieniany 1 raz.
- Enyafan
- Posty: 122
- Rejestracja: 20 cze 2009, 14:21
Re: Książka
Znaczy co, mamy Ci podać tak bez znajomości tematu pracy kilka poważnych filmów? O.o
Weź chociaż powiedz, w jakiej mają być tematyce albo coś... ;> No i temat prezentacji!
Weź chociaż powiedz, w jakiej mają być tematyce albo coś... ;> No i temat prezentacji!
- Flaque
- Posty: 400
- Rejestracja: 28 paź 2007, 21:11
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Książka
@SV: Into The Wild. Poza tym, ze film jest genialny, to występuje w nim wiele postaci epizodycznych, które przez cały film kształtują charakter bohatera.
- Super Vegeta
- Posty: 847
- Rejestracja: 07 maja 2006, 08:03
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Re: Książka
Temat dosyć dawno nie ruszany, ale co tam - polecę od siebie dwie pozycje.
Numero uno, "Gwiazdozbiór Kata" Rafała Dębskiego. Krótka, ale całkiem ciekawa kniga o losach kata, który przeżywszy zdradę, utratę ukochanej i parę innych drobiazgów wałęsa się po kraju (tak tak, średniowie... chyba bardziej renesansowa - nie chce mnie się teraz szukać dat - Polska) szukając pomsty i\lub sensu życia. Liczne zwroty akcji, parę zaskakujących sytuacji, dosyć dużo walenia po mordzie, trochę przemyśleń. Stylem całkiem podobne do Sapkowskiego, jednak zdecydowanie bez wrażenia kalki.
Zaciekawiony przeczytałem też "Łzy Nemezis" tego samego autora, ale niestety - przyznam szczerze - dosyć bez polotu. Powieść skończyła się, zanim w ogóle poczułem jakikolwiek dreszczyk docierania do kulminacyjnego momentu. Nie to, żeby wiało nudą - ale jakieś takie... no... suche. Czytasz bo czytasz. :d
Druga kniga - "Starting Over" Tony'ego Parsonsa. Czytałem w ingliszu, więc polskiego tytułu nie znam. :p Opowieść o 47 latku, który miał na tyle szczęścia, by przeżyć zawał serca oraz uzyskać transplantację - i teraz postanawia zrewidować swoje życie: uporządkować jedne rzeczy, zrobić inne, do których zabrakło mu niegdyś czasu i odwagi. Bardzo pozytywny utwór o zwykłym życiu - o tym, jak czasem należy złapać lwa za grzywę, zaś innym razem - ostawić, gdyż nie zauważamy, że wtenczas dzieje się coś innego, równie - jeśli nie bardziej - ważnego; o decyzjach, które należy podjąć, kłopotach, które mogą się zdarzyć i trzeba je przejść. Martwi mnie jedynie fakt, jak błyskwicznie utożsamiłem się z dwa razy starszym bohaterem. ;f
Numero uno, "Gwiazdozbiór Kata" Rafała Dębskiego. Krótka, ale całkiem ciekawa kniga o losach kata, który przeżywszy zdradę, utratę ukochanej i parę innych drobiazgów wałęsa się po kraju (tak tak, średniowie... chyba bardziej renesansowa - nie chce mnie się teraz szukać dat - Polska) szukając pomsty i\lub sensu życia. Liczne zwroty akcji, parę zaskakujących sytuacji, dosyć dużo walenia po mordzie, trochę przemyśleń. Stylem całkiem podobne do Sapkowskiego, jednak zdecydowanie bez wrażenia kalki.
Zaciekawiony przeczytałem też "Łzy Nemezis" tego samego autora, ale niestety - przyznam szczerze - dosyć bez polotu. Powieść skończyła się, zanim w ogóle poczułem jakikolwiek dreszczyk docierania do kulminacyjnego momentu. Nie to, żeby wiało nudą - ale jakieś takie... no... suche. Czytasz bo czytasz. :d
Druga kniga - "Starting Over" Tony'ego Parsonsa. Czytałem w ingliszu, więc polskiego tytułu nie znam. :p Opowieść o 47 latku, który miał na tyle szczęścia, by przeżyć zawał serca oraz uzyskać transplantację - i teraz postanawia zrewidować swoje życie: uporządkować jedne rzeczy, zrobić inne, do których zabrakło mu niegdyś czasu i odwagi. Bardzo pozytywny utwór o zwykłym życiu - o tym, jak czasem należy złapać lwa za grzywę, zaś innym razem - ostawić, gdyż nie zauważamy, że wtenczas dzieje się coś innego, równie - jeśli nie bardziej - ważnego; o decyzjach, które należy podjąć, kłopotach, które mogą się zdarzyć i trzeba je przejść. Martwi mnie jedynie fakt, jak błyskwicznie utożsamiłem się z dwa razy starszym bohaterem. ;f
- Inq
- Posty: 1041
- Rejestracja: 01 kwie 2007, 13:20
Re: Książka
Ostatnio czytam sobie Diunę Herberta - dzisiaj drugą część zacząłem.
Żałuję, że on już nie żyje, bo w książce jest pełno naprawdę fajnych odniesień do muzyki, nie najeżonych jakimiś kwiecistymi włoskimi nazwami artykulacji - tyle tych opisów jest by ktoś zupełnie bez znajomości tematu wiedział o co chodzi.
Gdyby Herbert żył dzisiaj (i był jakieś kilkadziesiąt lat młodszy) pewnie nie byłoby problemem zapytać się go przez internet jak wg. niego brzmiała muzyka Arrakis.
To co Lynch przedstawił z filmie jako balisetę to mało śmieszny kawał. Ten wentylatorek.
edit:
STRASZNIE WAŻNE:
Czy ktoś ma Boga Imperatora Diuny wydawnictwa Phantom Press International (z fajnymi ilustracjami Radosława Dylisa) i mógłby skserować strony 285, 286? Mam wypożyczoną książkę z biblioteki i nie ma kartki zawierającej te strony. Ew. link do strony z pełną treścią książki (może być ang.)
Żałuję, że on już nie żyje, bo w książce jest pełno naprawdę fajnych odniesień do muzyki, nie najeżonych jakimiś kwiecistymi włoskimi nazwami artykulacji - tyle tych opisów jest by ktoś zupełnie bez znajomości tematu wiedział o co chodzi.
Gdyby Herbert żył dzisiaj (i był jakieś kilkadziesiąt lat młodszy) pewnie nie byłoby problemem zapytać się go przez internet jak wg. niego brzmiała muzyka Arrakis.
To co Lynch przedstawił z filmie jako balisetę to mało śmieszny kawał. Ten wentylatorek.
edit:
STRASZNIE WAŻNE:
Czy ktoś ma Boga Imperatora Diuny wydawnictwa Phantom Press International (z fajnymi ilustracjami Radosława Dylisa) i mógłby skserować strony 285, 286? Mam wypożyczoną książkę z biblioteki i nie ma kartki zawierającej te strony. Ew. link do strony z pełną treścią książki (może być ang.)
ZNISZCZONE Nowoczesne Miasto
Polecam także zaopatrzyć się we wszystkie gry z serii: Miasteczko Nowoczesne, wszystko tak zniszczone, że dosłownie nic nie ma.
- Kalashnikov
- Posty: 1381
- Rejestracja: 16 gru 2006, 05:19
- Lokalizacja: Edynburg / Opole
Re: Książka
Proszę bardzo: http://www.sendspace.com/file/m3klm2
- Inq
- Posty: 1041
- Rejestracja: 01 kwie 2007, 13:20
Re: Książka
Dzięki za link.
To trochę straszne, że 20 lat czyjejś pracy zajmuje 8,7 mb, łączenie ze zrobionymi przez kogoś innego obrazkami :/
To trochę straszne, że 20 lat czyjejś pracy zajmuje 8,7 mb, łączenie ze zrobionymi przez kogoś innego obrazkami :/
ZNISZCZONE Nowoczesne Miasto
Polecam także zaopatrzyć się we wszystkie gry z serii: Miasteczko Nowoczesne, wszystko tak zniszczone, że dosłownie nic nie ma.
- Kalashnikov
- Posty: 1381
- Rejestracja: 16 gru 2006, 05:19
- Lokalizacja: Edynburg / Opole
Re: Książka
Popatrz na to z tej strony: czyjeś 20 lat pracy jest doceniane na tyle, że jeden gość z Polski prosi drugiego o tą książkę na forum o amatorskich grach.
Dodatkowo nie trudno było to znaleźć, więc dzieło musi być doceniane przez wielu, wielu ludzi :)
Dodatkowo nie trudno było to znaleźć, więc dzieło musi być doceniane przez wielu, wielu ludzi :)
- GameBoy
- Posty: 1770
- Rejestracja: 11 lip 2009, 13:47
- Lokalizacja: Wieluń
Re: Książka
Po obejrzeniu genialnego filmu jakim jest Czarnoksiężnik z Krainy Oz wziąłem się za serię książek i muszę powiedzieć, ze jest to chyba najlepsze fantasy na świecie. Świat wymyślony przez L. Franka Bauma to po prostu arcydzieło, któremu takie np. Śródziemie Tolkiena może co najwyżej buty czyścić. Same książki są świetnie napisane, mają dość dużo humoru (Armia rewolucjonistek podbija Szmaragdowe Miasto, po to by móc zrobić sobie z niego biżuterię, lol), ciekawe postacie i niekiedy trochę groteski.
Polecam tę stronę, są tu wszystkie książki w oryginale.
http://www.literature.org/authors/baum-l-frank/
BTW czytał ktoś najnowszą książkę Stephena Kinga (bodajże Pod Kopułą)? Dostałem dziś powiadomienie z biblioteki (2 miesiące czekania na swoją kolej, lol), że mam do odebrania rezerwację. :D
Ostatnio przeczytałem też Retrospektywę George'a R. R. Martina, czyli trzytomowy zbiór jego najlepszych opowiadań (około 1500 stron <3 ) i stwierdziłem, że koleś jest genialny i stworzył ciekawy świat s-f. Polecam szczególnie opowiadanie "Mgły odpływają o świcie" - coś takiego mógł by napisać Poe, gdyby tylko żył te kilkadziesiąt lat później.
Polecam tę stronę, są tu wszystkie książki w oryginale.
http://www.literature.org/authors/baum-l-frank/
BTW czytał ktoś najnowszą książkę Stephena Kinga (bodajże Pod Kopułą)? Dostałem dziś powiadomienie z biblioteki (2 miesiące czekania na swoją kolej, lol), że mam do odebrania rezerwację. :D
Ostatnio przeczytałem też Retrospektywę George'a R. R. Martina, czyli trzytomowy zbiór jego najlepszych opowiadań (około 1500 stron <3 ) i stwierdziłem, że koleś jest genialny i stworzył ciekawy świat s-f. Polecam szczególnie opowiadanie "Mgły odpływają o świcie" - coś takiego mógł by napisać Poe, gdyby tylko żył te kilkadziesiąt lat później.
- Jazzwhisky
- Posty: 4332
- Rejestracja: 13 kwie 2006, 21:45
- Kontakt:
Re: Książka
First, nie umiem tego wytłumaczyć i aż mi trochę głupio, ale normalnie zmobilizowałes mnie tym postem do powrotu do wielkiego czytania. =))
I tak w ostatnim tygodniu dziabnąłem już Eden Lema i Galaktycznego Druciarza Dicka, teraz jadę Niezwykłe Przeżycia Doktora Dumczewa Bragina, ah to radzieckie s-f, po prostu klasa sama w sobie. <3
King i zbiory opowiadań to chyba jednak coś nie dla mnie, ostatnio jednak zrobiłem sobie też ostry (jak na mnie) maraton filmowy: Predators -> Terminator Ocalenie -> Die Hard 4.0. Fajny przekrój - od kameralnego, nawet nie-rozczarowującego s-f z powrotem do korzeni, przez giga-rozmach i żenujący zlepek fabularny (bez Arnolda :<) po zupełnie komediowe fantasy, w którym ciąg przyczynowo skutkowy właściwie nie istnieje.
Dziś czeka mnie powrót do The Adventures of Buckaroo Banzai Across the 8th Dimension, mocne kino s-f klasy b, polecam szczególnie. ;))
edit-dół
No dokładnie, z filmami wyskoczyłem jak dzik z krzaków, póki co zmniejszyłem czcionkę, widocznie temperatura zrobiła swoje xd
I tak w ostatnim tygodniu dziabnąłem już Eden Lema i Galaktycznego Druciarza Dicka, teraz jadę Niezwykłe Przeżycia Doktora Dumczewa Bragina, ah to radzieckie s-f, po prostu klasa sama w sobie. <3
King i zbiory opowiadań to chyba jednak coś nie dla mnie, ostatnio jednak zrobiłem sobie też ostry (jak na mnie) maraton filmowy: Predators -> Terminator Ocalenie -> Die Hard 4.0. Fajny przekrój - od kameralnego, nawet nie-rozczarowującego s-f z powrotem do korzeni, przez giga-rozmach i żenujący zlepek fabularny (bez Arnolda :<) po zupełnie komediowe fantasy, w którym ciąg przyczynowo skutkowy właściwie nie istnieje.
Dziś czeka mnie powrót do The Adventures of Buckaroo Banzai Across the 8th Dimension, mocne kino s-f klasy b, polecam szczególnie. ;))
edit-dół
No dokładnie, z filmami wyskoczyłem jak dzik z krzaków, póki co zmniejszyłem czcionkę, widocznie temperatura zrobiła swoje xd
Nasz discordowy czat, 24h/d - https://discord.gg/4GG85kr
- GameBoy
- Posty: 1770
- Rejestracja: 11 lip 2009, 13:47
- Lokalizacja: Wieluń
Re: Książka
Z radzieckiego s-f świetny jest "Ślimak Na Zboczu" Strugackich.
Podobno też Metro 2033 (nie znam autora) jest genialne.
Przeczytałem w końcu "Pod Kopułą" Kinga. Jak to u niego akcja dzieje się w małym miasteczku w stanie Maine, tym razem miasteczko z dnia na dzień zostaje przykryte kopułą, która przepuszcza tylko w niewielkim stopniu wodę i powietrze. Całość ma trochę ponad 1000 stron, ale czyta się szybko, bo King jak zwykle tworzy ciekawe postacie no i pokazuje, że największa groza leży w nas samych. Jedynie wyjaśnienie pochodzenia kopuły trochę rozczarowuje, ale końcówka i tak jest mocna.
Aha wkurzyły mnie trochę elementy "god bless the america", czyli np. patetyczne przemówienie prezydenta USA.
Ale jako całość to jedna z lepszych jego książek.
A do filmów nie jest czasem ten temat?
http://forum.tsukuru.pl/viewtopic.php?f ... 4&start=75
Podobno też Metro 2033 (nie znam autora) jest genialne.
Przeczytałem w końcu "Pod Kopułą" Kinga. Jak to u niego akcja dzieje się w małym miasteczku w stanie Maine, tym razem miasteczko z dnia na dzień zostaje przykryte kopułą, która przepuszcza tylko w niewielkim stopniu wodę i powietrze. Całość ma trochę ponad 1000 stron, ale czyta się szybko, bo King jak zwykle tworzy ciekawe postacie no i pokazuje, że największa groza leży w nas samych. Jedynie wyjaśnienie pochodzenia kopuły trochę rozczarowuje, ale końcówka i tak jest mocna.
Aha wkurzyły mnie trochę elementy "god bless the america", czyli np. patetyczne przemówienie prezydenta USA.
Ale jako całość to jedna z lepszych jego książek.
A do filmów nie jest czasem ten temat?
http://forum.tsukuru.pl/viewtopic.php?f ... 4&start=75
-
- Posty: 928
- Rejestracja: 02 maja 2008, 09:45
Re: Książka
Co do Kinga to polecam Bastion lub Strefe Smierci.
Bastion momentami troche nudzi, ale ogolnie jest swietna ksiazka.
Bastion momentami troche nudzi, ale ogolnie jest swietna ksiazka.