Strona 1 z 1

Szukam filmów, w których występuje dużo mgły/deszczu/ŚNIEGU

: 05 sty 2015, 01:16
autor: X-Tech
Najlepiej aby występowała w nich akcja. Chodzi mi o to, aby było przez większość filmu sporo mgły lub deszczu lub śniegu (UKAZANE) jako tło. Filmy najlepiej dość mroczne, ale jak ma być luźny gatunek a pogoda w nim działa to dopiszcie gatunek.

Przykładowo takie klimaty świetnie się udały z tych które widziałem w:

Dziewczyna z Tatuażem (film czasem nudził, ale miał klimat i sporo śniegu)
Tożsamość Bournea (cały film był dobry)
Lśnienie (od Kubricka) - hotel w śniegu (uwielbiam ten film)

Mgła (2007) Film o tajemniczej mgle.
Silent Hill - powiedzmy, że tam było sporo mgły, a sam film dał radę
Thing (od Carpentera) - Dużo śniegu i obcy

Chcę mgłę lub deszcz lub śnieg. Znacie cos ?

Re: Szukam filmów, w których występuje dużo mgły/deszczu/ŚNI

: 05 sty 2015, 01:30
autor: GameBoy
Sztorm Stulecia na podstawie scenariusza Stephena Kinga.

Swoją drogą wspomniana przez ciebie Mgła też jest na podstawie opowiadania Kinga.

Re: Szukam filmów, w których występuje dużo mgły/deszczu/ŚNI

: 05 sty 2015, 02:02
autor: X-Tech
Długi film, ale prawdopodobne, że jest bardzo klimatyczny. Nie ma innych opcji. Zabieram się za Sztorm. Jak znacie więcej to czekam na propozycje.

Re: Szukam filmów, w których występuje dużo mgły/deszczu/ŚNI

: 05 sty 2015, 10:46
autor: GameBoy
Generalnie jest to chyba mini-serial z 3 odcinkami, dlatego taki długi.

Jest też inna wersja Lśnienia bardziej zgodna z książką, ale opinie o niej są mieszane i nie oglądałem jej, więc sam zdecyduj czy warto.

No i jeszcze warto chyba zapoznać się z oryginalną wersją Dziewczyny z Tatuażem i jej dwoma kontynuacjami.

Do tego Snowpiercer.

Re: Szukam filmów, w których występuje dużo mgły/deszczu/ŚNI

: 05 sty 2015, 22:14
autor: Zombik
Co do śniegu - "Dead Snow"

Do deszczu - "Kruk" z 1994 z Brandonem Lee, ogólnie mroczny klimat.

Re: Szukam filmów, w których występuje dużo mgły/deszczu/ŚNI

: 26 sty 2015, 09:13
autor: kvachu
GameBoy pisze:Sztorm Stulecia na podstawie scenariusza Stephena Kinga.

Swoją drogą wspomniana przez ciebie Mgła też jest na podstawie opowiadania Kinga.
Ja tylko chciałbym jeszcze dodać, że w opowiadaniu i filmie są dwa różne zakończenia. Cała reszta filmu moim zdaniem wiernie odwzorowuje książkę.
W filmie zakończenie jest bardziej drastyczne-dołujące, podczas gdy w książce bardziej niewiadome.