Połączyć wspólnie siły by stworzyć grę.

[McLaren]

Tak sobie myślę od pewnego czasu...
Każdy z nas posiada jakąś wiedzę na temat makera niektórzy znają się na skryptach inni na grafice itp. Połączając wspólne siły możemy stworzyć grę godną opublikowania w gazecie! Co za tym idzie? Zwiększy się zainteresowanie naszą stroną i przybędzie więcej młodych makerowców chcących stworzyć własne gry:)

Czy już ktoś myślał o tym? Dlaczego by nie spróbować? Co mamy do stracenia?

[Klonoa]

Tyle co samo założenie ekipy do tworzenia gry jest najłatwiejszym zadaniem to o wiele trudniejsze chyba będzie zgadanie się co do historii gry, szaty graficznej, skryptów i przede wszystkim wybranie wersji Makera w jakim by powstała ta "makerówka".

Wszystkich też nie zadowolimy tym co pokażemy, a złączenie tego w całość może być małym jak nie dużym problemem :/

Nie lepiej pobrać jakiś darmowy silnik gry 2D MMO i go przebudować i potem razem coś zrobić?

[McLaren]

Grafika własna niestandardowa, historia wymyślona przez jedną osobę inni mogą powymyślać wątki poboczne itp. Dopracować fabułę czy też zaproponować by coś w niej zmienić.

Takie coś przejdzie?

[Rave]

Może i by przeszło, ale wątpię by komuś się zwyczajnie chciało. Były już takie pomysły, wiele razy. Nawet ja coś takiego proponowałem, no ale nie przeszło.

Po prostu nikt nie chce tu współpracy, każdy chce być "szefem", nikt nie chce być "podwładnym".

No, ale mimo wszystko jest cień szansy, że komuś się będzie chciało, więc się nie poddawaj. BTW., skąd masz awatar (w sensie gra/kreskówka)? Kojarzę, ale nie mogę sprecyzować skąd.

[Rahim]

Teamy mają to do siebie że łatwo mogą się rozlecieć przez sprzeczki i niedomówienia, nie wszystko każdemu pasuje i każdy ma inny gust, po za tym ciężko z organizacją pracy.

[Noruj]

Było sporo takich inicjatyw. Rozpadały się z przyczyn naturalnych.

[FarlenPL]

Inicjatywa fajna, ale prawdopodobnie taka gra nigdy by nie ujrzała światła dziennego. Trzeba też zwrócić uwagę że są wakacje i co zrobi taka ekipa jak wyjedzie np. Mapper?

I tak jak mówili moi poprzednicy, takie ekipy często rozpadają się.

[tiberium]

"Naszą stroną". O jaką stronę chodzi?

[X-Tech]

TAG TEAM na ultimie łączy wspólne siły. Odkąd podnieśli poprzeczkę w grach i autentycznie zaczęli tworzyć coś na wyższym poziomie niż wcześniej okres oczekiwania na ich kolejny zapowiedziany projekt drastycznie wzrósł, bo co jest oczywiste - robienie większej gry na DOBRYM poziomie w GRUPIE jest trudne i czasochłonne i wymaga większej koordynacji osób z doświadczeniem niż kiedy tworzy się w pojedynkę. To już 2 lata od ostatniej gry.

Nie udawało się w pozostałych inicjatywach na polskiej scenie, bo doświadczeni robią na ogół sami. tag team ŁAPIE jako jedyne expa w robieniu w grach w grupie i widać postępy, ale w grupie tworzy się trudniej, a nie łatwiej (!) To wymaga więcej czasu i wzajemnych poprawek - dopiero ze wzrostem expa grupy to przynosi skutek lepszy niż przy robieniu w pojedynkę. Nie zostaje nic innego jak robić gry. Ja wolę robić swój szalony projekt, którym celuje w internety - w pojedynkę i mieć nad wszystkim kontrolę niż w grupie, bo wg. mnie tak jest rajcowniej i bardziej pasjonująco i ekscytująco i to mnie bardziej motywuje i jak dla mnie tworzy się szybciej i lepiej. Tyle.

[Rahim]

Zacznijmy od tego że Tag Team w większości to paczka znająca się od dzieciaka,
sama Rasha stwierdziła kiedyś że zna Ayene od 10 roku życia, wszyscy mieszkają praktycznie na miejscu i tworzą to razem, dzięki czemu mają łatwiej. A taki team przez internet to co on może?
Wystarczy że jedna osoba się wykruszy i już problem.

Tak, Tag Team to chyba jedyni ludzie którzy trzymają stały, dobry poziom gier, co im się chwali,
ale weźmy pod uwagę to że oni nie robią tego od dziś, każdy miał jakieś początki

[GameBoy]

Jako osoba, która ma doświadczenie w zarówno udanym jak i katastrofalnym grupowym projekcie powiem tak - jak nie weźmiecie się wspólnie JUŻ W TEJ CHWILI chociaż za wymyślanie jakiegoś konceptu to całość padnie zanim się zacnie, o ile już się tak nie stało.

[X-Tech]

@ Rahim: Jasne, że lepiej się robi ze znajomymi, którzy podobnie myślą i też się rozwijają w grach. Zapewne robienie ze znajomymi z reala, którzy mają to samo hobby to przyjemność, większa niż tworzyć samemu ! Nawet Preki ze Skaciem raz się zjechali, by tworzyć grę i efekty były tego bardzo udane, ale kwestia tego jak bardzo orientalne jest to co chce robić dana osoba - jeśli robi coś naprawdę innego lepiej dla niej gdy tworzy sama.

@ GB: Każdy chce coś innego i nie wie czego chce jednocześnie. Sam temat nie brzmi zróbmy "rpg" razem ale grę xd Czyli tak gdzieś dzwonią, ale nie wiadomo, w którym kościele. Coś jak w tym wielkim wspólnym projekcie, który robiliście z DC, który co roku kończył się na - jak to się zwało niech mi ktoś przypomni XD

To był właśnie ten projekt-katastrofa - Incertum. GB

[Rahim]

Zgadzam sie z Game Boyem w 100% też już zaliczyłem rozpad teamu kiedyś, tyle że jak tworzyliśmy "wielki projekt moda do Gothic II" nagle przestało się jednemu to podobać, drugi chciał to ciągnąć dalej, trzeci miał jeszcze inne koncepcje odnośnie projektu i kicha, pół roku zmarnowane, a temat projektu na forach skasowany, sama strona gdzieś zdycha do tej pory...

Zamknięty - temat podnoszony bezefektywnie dziesiątki razy,
nie zakładajcie podobnych wątków bez konkretów, please.