Edoria - arena walk niezliczonych organizacji, osób, państw…
Edoria - miejsce niespokojne jak nigdy dotąd:
gdzie widok maszerujących armii i kompanii najemników jest codziennością, gdzie normalne jest, że w każdej wiosce chłopi zbroją się do odpierana ataków wyjętych spod prawa,
gdzie granice krajów bezustannie się zmieniają, a na trupach starych mocarstw powstają nowe imperia.
Edoria - miejsce, w którym wkrótce zawrze jeszcze bardziej, a na ziemi nasączonej krwią niezliczonych ofiar wyrośnie nowy ład…
Na kontynencie Edoria kończy się czerwiec roku 1157.
Nocą, lasem w północnej Tyrkanii przemyka się młodzieniec w płaszczu, imieniem Harald.
Jego udział w historii właśnie się zaczyna.
Spoiler:
Edoria nigdy nie była spokojnym kontynentem, jednak ostatnie wydarzenia, rozgrywające się 27 lat temu zachwiały delikatną równowagą między mocarstwami.
W 1130 roku staremu cesarzowi Tyrkanii Darirowi VI urodził się pierwszy syn. Jego matką była córka z wysokiego rodu z Morrigen. Zmarła przy porodzie.
Darir VI niezwykle dotkliwie odczuł stratę ukochanej żony, która dała mu dziecko dwadzieścia lat po ślubie. Na dodatek posiadanie jednego tylko syna było bardzo kłopotliwe…
Wtedy nagle na dworze pojawiła się szlachcianka z Północnych Gór
- Teodora.
Nieznane jest jej pochodzenie, motywy i sposób w jaki wkupiła
się w łaski dworu.
Niewątpliwie miała przemożny wpływ na cesarza i jego otoczenie.
Wkrótce rządziła już praktycznie całym dworem, i urodziła drugiego
syna Darirowi. Została przezwana "Wiedźmą".
Na dodatek cesarz - ze spokojnego, inteligentnego władcy, stawał się coraz
bardziej okrutny i nierozważny.
Czyny pary cesarskiej w pewnym momencie zaczęły niepokoić arystokrację,
która zebrała się na tajnym zjeździe, który został jednak
zdekonspirowany. Na zjeździe bowiem, radzono jak usunąć od władzy
cesarza i wyeliminować jego kochankę.
Wśród szlachty był zdrajca. Najznamienitsi i najbardziej wpływowi
przedstawiciele arystokracji Tyrkańskiej zostali złapani w jednym
miejscu i wszyscy oprócz zdrajcy straceni...
W kraju wybuchł terror, kierowany bezpośrednio przez „Wiedźmę”.
Wojna domowa wywołana przez niedobitki szlachty, części mieszczaństwa
i chłopów trwała siedem lat.
W piątym roku wojny domowej w Tyrkanii do walk włączyły się siły interwencyjne z Pelengali i Morrigen.
Cesarz Pelengali ogłosił, że popiera słuszny bunt.
Oprócz Pelengali, do wojny wtrąciło się królestwo Morrigen. Królowi zasiadającemu w pałacu w Białym Moście na rękę było wspólne zwycięstwo z Darirerm VI, jako zaciśnienie sojuszu Morrigen i Tyrkanii. Królowi Henrykowi marzył się nawet tytuł cesarski.
Potęga sił Morrigen i niewielka pomoc Pelengali spowodowały, że szala zwycięstwa przechyliła się na stronę Darira VI.
Pierwszy syn Darira VI, który stał się symbolem rewolucji cudem został uratowany przed zamordowaniem. Jako małe dziecko został ukryty przez najwierniejsze sługi i od tamtej pory go nie widziano…
Główni bohaterowie:
Harald:
27 lat
Młody wojownik, od dzieciństwa znajduje się w tyrkańskiej partyzantce. Doświadczony w licznych potyczkach.
Znany z podejmowania inicjatywy, odwagi, zdecydowania i sprytu.
Został wyszkolony w walce mieczem i potrafi kontrolować magię ognia. Umie pisać, czytać, zna podstawy arytmetyki. Obyty z księgami.
Rusard:
50-60 lat, dokładny wiek nieznany z
powodu zniszczenia archiwów
Stary szlachcic z zubożałej rodziny. W młodości zyskał sławę i bogactwo na licznych turniejach i wojnach Tyrkanii. Cała jego rodzina została wymordowana podczas czystki zorganizowanej przez „Wiedźmę”. Były członek zakonu rycerskiego. Jest kimś w rodzaju ojca dla Haralda.
Znany z odwagi, honoru i lojalności.
Specjalizuje się w walce ciężkim orężem i w starciach w pierwszej linii. Podczas pobytu w zakonie rycerskim nauczył się podstaw magii światła.
Cechy gry:
Spoiler:
- podział gry na prolog i 2 rozdziały
- realia gry to mieszanka „dark fantasy” i „fantasy magii i miecza”, osadzona w świecie odpowiadającym XV-wiecznej Europie
- nacisk na fabułę, klimat, tło
- wysoki realizm przedstawionego świata
- konsekwencje wyborów - gra karze za popełnione błędy i złe wybory
- duża swoboda w rozwoju postaci - drzewko umiejętności i przydział punktów
- rozwinięte zadania i wątki poboczne, będące zarówno konsekwencją, jak i powodujące główny bieg wydarzeń
- ogromny świat
- pełna szczegółów grafika i starannie dobrana ścieżka dźwiękowa
- zmodyfikowany system walki turowej, wizualizujący starcie
- aktywności poboczne: wytwarzanie przedmiotów, odkopywanie skarbów, otwieranie zamków w skrzyniach, sondowanie w poszukiwaniu pułapek, hazard, zagadki logiczne
Gra w liczbach:
Spoiler:
- 20+ godzin rozgrywki
- 2 miasta do zwiedzenia i kilkanaście osad, wsi czy zamków
- ponad 100 typów przeciwników
- 100 broni
- 116 elementów ubioru
- około 80 przedmiotów
- 60 unikatowych elementów wyposażenia
- unikalny wygląd dla każdego przedmiotu (oprócz odmian tego samego przedmiotu)
- spodziewane około 150 umiejętności w drzewkach umiejętności postaci (główny bohater ma ich w sumie 42)
- około 50 umiejętności i czarów bitewnych
Ostatnio zmieniony 24 gru 2017, 12:35 przez Kryzz333, łącznie zmieniany 39 razy.
Cóż zapowiada się fajnie, ale trochę mnie dziwi to:
Zakonnicy zazwyczaj byli uczonymi, znali się na piśmie, odprawiali modły, byli to ludzie inteligentni,
od ochrony mieli raczej rycerzy i takich tam, bynajmniej tak jest w moim wyobrażeniu, jeśli na nich nacierano, bardziej zamykali bramy i zagradzali je, aby utrudnić dostęp, często woleli stracić życie niż oddać się w niewolę czy też wydać powieżone im sekrety *-*
W zasadzie w realiach tego świata na ochronę mogą liczyć jedynie naprawdę bogaci i wpływowi, a ta kaplica jest w lesie i nikt nie przyszedł by im z pomocą, więc zakładamy, że mnich ma jakiegoś asa w rękawie
Poza tym magia w tym świecie jest zależna od siły woli, więc naprawdę mocno wierzący kapłani są w stanie czarować jak magowie - więcej o tym przeczytasz w książkach w grze.
właściwie to nic nie wiadomo o fabule, wiadomo tylko iż kontynent ( który trochę nazwą przypomina moją Eladorę xD) jest skąpany w okrucieństwie chłodnej stali i cierpienia.
Fabuły specjalnie nie zdradzam, bo bym musiał spoilerować od samego początku - fabuła jest odkrywana równolegle z grą, a informacje o świecie są bardzo szybko udostępniane w formie np.: książek.
Zresztą, rzeczywiście muszę przyznać, że to co napisałem nie dostarcza prawie w ogóle żadnych informacji. Załączyłem dodatkowy opis i konturową mapę świata.
Nie pałam wprawdzie wielką miłością do grafiki z XP, ale projekt rzeczywiście zapowiada się pokaźnie. Już sam fakt, że autor męczy się z grą już niemal rok, pozwala żywić nadzieję, że w takim stadium jej nie porzuci.
Tło już jest pięknie nakreślone, ale może jednak jakoś bardzo by nie zaszkodziło powiedzieć, o czym właściwie ta gra będzie? Albo chociaż ze dwa słowa o bohaterze/bohaterach?
116 elementów ubioru? Istna rewia mody. ;)
Chociaż tych wielkich miast się trochę boję, zwykle się w nich całkowicie i nieodwracalnie gubię.
I jak zwykle gra będzie za trudna i Kleo zamiast grać bd narzekać, a nie.
Teraz zajmie się ubiorem XD
Cóż, trochę nie na temat ale ja kiedyś też robiłem grę w XP, gdzies w lutym albo marcu 2012 jak jeszcze nie byłem oficjalnie na scenie, fantazy to było, mocno wzorowane na WA ravenone, miałem około 3h gry, co było nad podziw duzo jak na mnie, jednao projekt poszedł wraz z padniętym systemem :)
Hmmm... wygląda na to że będzie to dobry projekt z dobrze użytym RTP. Mapki są bardzo dobre, odkrywcze nie- ale przyjemne dla oka. Szkoda, że dark-fantasy takie jak twoje, wygląda tak kolorowo i wesoło (RTP, to jest jedyny ból mappingu). Poza tym ten szczegół, o którym mówił Traszkim :D ( wiem, że mnie zabijesz, jeśli to czytasz xD).
Pracuj i nie wyrzucaj projektu, bo ma swoją szansę na powodzenie :)
Brzydki efekt świetlny na pierwszym zrzucie. I lepiej, że używasz RTP, niż Inqa - chociaż i to i to się przejadło to rtp jakoś bardziej mi się podoba.
Podoba też mi się walka, jak robiłem w xp też miałem zamiar takiej użyć (chociaż bardziej ją obeventować, niż oRGSSować XD), a teraz w sumie w 2k też robię taki styl walki. Tylko informacja o poziomie postaci wydaje mi się zbędna w walce, chyba że może podczas jej wzrosnąć poziom.
Projekt mi się podoba, czekam, zwłaszcza, że planowana premiera względnie niedługo. Efekt na przedostatnim screenie faktycznie przesadzony i ma zły odcień, chyba, że to miało być jakieś magiczne światło. Nie myślałeś o usunięciu przeźroczystości windowskina?
Bardzo fajny opis świata :) Dla mnie zapowiada się świetnie. Jeśli uda się wprowadzić w życie to, co tu napisałeś to szykuje się kawał solidnego RPGa.