Dobre, ale mało znane gry nesowe?

[Rave]

Gatunek obojętny, chcę tylko aby gra była dobra i mało znana.

[Dragon Kamillo]

Może być ciężko, bo nie wiadomo co już znasz. Najlepiej szukaj gier nie wydanych nigdy w Ameryce, bo takie zazwyczaj są mało znane, a dobre.
Jak chcesz RPGi przeglądnij tą listę http://jrkrpg.pl/gry/nes/, oprócz FF i DQ/W masz tam kupę takich o których możliwe że nie słyszałeś. Nie należy też zapomnieć o FDSie http://jrkrpg.pl/gry/fds/.

Z platformówek możesz spróbować sobie oryginalne super mario bros 2 (the lost levels) i super mario bros all night nippon - obie to gierki FDSowe o ile się nie mylę i choćbyś znalazł rom nesowy to i tak go nie polecam bo ma błędy. Jak już jestem przy marianie to polecam też hack Super Mushroom - http://www.youtube.com/watch?v=YRb7BaDZUlk, jest bardzo trudny, ale zmienia grę nie do poznania.

No i jeszcze rpg/horror na podstawie filmu (albo odwrotnie XD - wyszły w tym samym czasie) Sweet Home - http://shrines.rpgclassics.com/nes/swee ... ndex.shtml

Spróbuj też poszukać jakiś piratów, można znaleźć prawdziwe perełki.

[Rave]

The lost levels to może i było mało znane w latach 90 ale do teraz chyba każdy fanatyk gier z nesa to zna ;). Zresztą jedyną nowością w stosunku do oryginalnego mariana jest trujący grzybek i trudniejsze poziomy. A co do rpg-ów na nesa to tylko słyszałem o DQ i FF (chyba jeszcze jakaś ultima była, ale możliwe że mylę to z Atari), więc zobaczę.

[GameBoy]

Sweet Home raczej też jest znany, zwłaszcza, że jest on niejako protoplastą serii Resident Evil.

W sumie "dobre, ale mało znane" to trochę oksymoron, bo na pewno te lepsze gry mają mniejszą bądź większą popularność.
Faktycznie pozostaje ci chyba tylko szukanie japońskich gier nigdy nie wydanych na zachodzie, ale nawet i te często są uznawane za kultowe na całym świecie, mają fanowskie tłumaczenia na język angielski (np. seria Mother) etc.

[X-Tech]

Wątpię, że na tym forum znajdzie się świr, który zna i przeszedł więcej gier na nesa niż ja ( ja ukończyłem ich spokojnie około 150 ) W momencie rozstawania się z moją konsolą i sprzedawania jej miałem samych kartów około 150, a w dodatku grałem jeszcze sporo na emu nes po sprzedaniu w późniejszym czasie.

Jest masa nieznanych gier. Wyszło około tysiąca komercyjnych oficjalnych gier na nesa (ogólnie) i masa homebrew i fanowskich modów

Z tych komercyjnych oficjalnych to zagraj sobie w:

Draculę
Summer Carnival Recca *
Sword Mastera
Kick Mastera
Solbrain
Final Mission
uchu kebitai * (tak to sie pisalo>?)
treasure master* (chora przygodówka dla masochistów bardzo polecam)
super spy hunter *
street fighter 2010
itd.


dam ci więcej jeśli podasz jakie chcesz gatunki

[Rave]

Gatunku jakiekolwiek, przygotowuję serię na YT o mało znanych grach na nesa i muszę wiedzieć.

[BH Daimaouji]

Z Famicoma

DBZ Gekishin Freeza - fajna RPG mimo iż nie ma żadnych postaci z filmów kinowych w przeciwieństwie do pierwszej części i trzeciej
Takahashi meijin no bouken shima 4 - ostatnia część z naszym ulubionym golasem na famicoma, wymaga logiki, całkiem fajna

[Rave]

Adventure Island 4 znam i lubię. Trochę szkoda że dinozaury nie wróciły w nowszych częściach jak te ze snesa czy ta z WiiWare.

[X-Tech]

Gatunku jakiekolwiek, przygotowuję serię na YT o mało znanych grach na nesa i muszę wiedzieć.

aha myślałem że do grania ekstremalnego. w takim razie totalnie odradzam większość tych gier, bo to są gry dla ekstremistów i masochistów mniej znane z racji trudności, która odstrasza potencjalnych playerów przynajmniej w moich czasach bazarów/konsol itd. w obecnych czasach już nie tak mniej znane.

[Rave]

Właściwie to do tego i tego ;). Trudność nie ma znaczenia, ważne żeby gra była:
- mało znana
- nie była jakimś zabugowanym ścierwem pokroju LJN, Action52 czy Caltron 6-in-1
- dawała dobry materiał wideo (czyli w większości wypadków gry typu puzzle odpadają, chyba że robią coś oryginalnego jak pierwsza gra którą zrecenzuję)

[X-Tech]

Jeśli się nie wychowałeś na nesie to może być trudno z wiarygodnością, ale nikt nie broni.

[BH Daimaouji]

- nie była jakimś zabugowanym ścierwem pokroju LJN, Action52 czy Caltron 6-in-1

1.Nie wiem czemu nikt nie lubi LJN, ja lubiłem tę gre z Jasonem a i koszmar z ulicy wiązów, mimo iż straszne
2.Tak właściwie to ta składanka była pierwsza czy piracka składanka?
3.Widze że nie grałeś w pirackie gry, te to są dziwne

Update

Lickle to też dobra gra i mało znana, poza japonią zwana jest jako Little Samson

Polecił bym też znakomitego Guardic Gaiden/Guardian Legend, ale każdy go zna

Wai Wai world też niczego sobie

[Rave]

Jeśli się nie wychowałeś na nesie to może być trudno z wiarygodnością, ale nikt nie broni.

Owszem, wychowałem się. Tyle że nie miałem nesa, pegazusa, dendy, tylko famiclon zwany Funstation. Wyglądał jak PSX, tam gdzie w PSX jest CD-rom, był port na karty ;).

- nie była jakimś zabugowanym ścierwem pokroju LJN, Action52 czy Caltron 6-in-1

1.Nie wiem czemu nikt nie lubi LJN, ja lubiłem tę gre z Jasonem a i koszmar z ulicy wiązów, mimo iż straszne
2.Tak właściwie to ta składanka była pierwsza czy piracka składanka?
3.Widze że nie grałeś w pirackie gry, te to są dziwne

Update

Lickle to też dobra gra i mało znana, poza japonią zwana jest jako Little Samson

Polecił bym też znakomitego Guardic Gaiden/Guardian Legend, ale każdy go zna

Wai Wai world też niczego sobie

1. Bo w większości wypadków gry LJN to istny bugfest. Bug na bugu, glitchem podszyty.
2. Piracka. Jednak mi chodziło o podanie przykładów kompletnego ścierwa w które nie da się grać z powodu ilości bugów.
3. Nie chodzi mi o to że Caltron jest dziwny, chodzi mi o to że tam jest bug na bugu (choć mniej niż w wypadku LJN i A52).

A co do Little Samson/Lickle, to jest on bardziej znany niż ci się wydaje. Śledzę parę kanałów "retro" i to tych bardziej znanych jak Pat the NES Punk, AVGN (choć tu raczej nie wystąpi bo to za dobra gra na avgn), Happy Video Game Nerd, i parę innych. O Guardian Legend o dziwo mało jest filmików na YT poza lets playami które mają <800 viewów, więc mogę też to uwzględnić. Wai Wai world obiło mi się o uszy, ale zobaczę.