Co uważacie za dobre w grach rm (Jeśli gracie) a co nie

Wydarzenia, komentarze, pomysły... Wszelkie dyskusje związane z RM.

Moderatorzy: GameBoy, Dragon Kamillo

Zablokowany
Awatar użytkownika
X-Tech

Golden Forki 2009 - Pełne Wersje (miejsce 3)
Posty: 3268
Rejestracja: 22 lut 2008, 14:15

Co uważacie za dobre w grach rm (Jeśli gracie) a co nie

Post autor: X-Tech »

Co was przyciąga do gry rm kiedy już zaczniecie grać (nie mam na myśli zapowiedzi)
+ przykłady gier z rpgmakera (tylko)
Co was odpycha od gry kiedy już zaczniecie grac (nie mam na myśli zapowiedzi)
+ przykłady gier z rpgmakera (tylko)

Jeśli ktoś ma zamiar pisać o innych grach to lepiej niech się nie wypowiada, bo to tylko świadczy o tym, że raczej nie gra w gry rm i nie ma o nich pojęcia lub nie docenia jak bardzo (w pozytywnym sensie) różnią się od większości gier robionych przez komercyjne firmy (jeśli wolisz inne gry niż rm a z rmowymi masz małą styczność to lepiej się nie wypowiadaj, bo to nie temat i gry dla ciebie)





Mnie przyciąga:

Od początku gry akcja - zróżnicowana - w fabule i rozgrywce - wciągnięcie i przejęcie fabułą i zaskakiwanie co krok tym co się dzieje w fabule bez przestojów. Podróżowanie na przód z fabułą (zmiany lokacji) Co chwila zwrot akcji dosłownie co kilka chwil ważny dla postaci, którymi gramy i masa zróżnicowanej rozgrywki zwiazanej z tym co sie dzieje w fabule w danej chwili i poczucie, że jestesmy w centrum waznych zdarzen. Wszystko musi mieć kopa nawet walki - wolę, aby miały znaczenie w tym co się teraz dzieje w fabule, a nie jakieś zapychacze lasów i łąk stanowiace spora czesc gry i mordowanie bezsensownie jakiś zwierzaków aby wymieniać się za skóry na cukier na jakiś wioskach jako przymus aby ruszyc dalej, bo zwykle to do niczego ciekawego nie prowadzi i swiadczy o marnej fabule i jej wadze skoro bohater zajmuje sie takimi bzdurami jako przymus. Ja chcę kosmicznych walk/fantastycznych i nierealnych rzeczy pomieszania klimatów przyszłości / fantazji z innymi elementami.

Psychologiczne przedstawianie postaci i ich logika postępowania.

Punkty zapisu dzielące gry na wyzwania.

Przyklad dość prostej, ale przemyślanej i zaskakującej gry ktora mnie wciaga - Black Demons 2 (tak. Ta zrecznosciowa od Skacia. Wciaga klimatem, fabula i tym co sie aktualnie dzieje prawie, ze filmowy klimat. To przyklad jak prosto robic gre z klimatem ktorego moga zazdroscic produkcje z ton zasobow ktore czasem powstaja pare razy dluzej, ale wleką się i nużą - ta gra jest przeciwieństwem znużenia, nudy i nudnej fabuły i akcji) Oprócz tego klasyki np: Blurred Line. W BL akcja dzieje się w różnych ramach czasowych i do nich skacze początkowo akcja dzieje się w środku wydarzeń, a potem skacze na początek.


Powaga tego co robimy. Skoro jesteśmy kimś ważnym jak i w rozgrywce tak i w fabule robimy ważne i ciekawe dla nas rzeczy, a nie zajmujemy się bzdurami. Powaga, ale i brak nudy. Np:
Jeśli jesteśmy super kosmicznym łowcą nagród, który coś akurat zdobywa to niech fabuła się skomplikuje nawet dla tak prostego pobocznego zadania tak jak rozgrywka i niech nas zaskakuje co krok.

"Epickie" scenki. Dużo ruchu i akcji w nich. Sporo w nich niespodziewanych zdarzeń, w których na ekranie dzieje się wiele nie tylko w ruchu postaci, lokacji, ale przede wszystkim fabule. Wybuchy, zmiany, przemarsze, masowe walki wielu charsetów itp. itd. Płynne przechodzenie z nich do rozgrywki w której wręcz dalej te scenki już nie są oglądane, ale w nich uczestniczymy grając np: Początek z Legion Saga 1 bitwa w wiosce - Takie scenki świadczą, że mamy do czynienia z wielkim przyłożeniem autora do fabuły i przedstawiania treści gry.

Co chwila zwrot akcji i zróżnicowania w rozgrywce. Przykładem niech jest Blurred Line - bohater trafia w różne tarapaty wynikają z tego różne dodatkowe minigry jak skradanie i rozwalanie źródeł światła, jazda super poduszkowcem, lokacje w konstrukcji skrzyżowane z grami logicznymi itd.

Styl sci-fi/horror/ przygodówki z elementami akcji/ klimaty ninja itp./ fantasy/, szaleństwo - ogólnie musi się ciągle coś dziać w fabule i przez to w rozgrywce. Takie gry najbardziej ciekawią. Takie gry starają się do siebie przekonać fabularnie/ postaciami i tym samym lokacjami/oryginalnością/klimatem/rozgrywką i dużą ilością akcji ważnej dla fabuły i ją zmieniającą.

Przykłady Desert Nightmare horror - świetna gierka horror z zróżnicowanymi zagadkami i niespodziewanymi starciami, w których w różnorodny sposób trzeba walczyć o przetrwanie.







Muzyka midi, która oddaje to co się dzieje aktualnie. Dobry wybór kawałków midi potęguje wrażenia w grach rm, bo taka muza opiera się na nutach, a nie dennych efektach. Przyciąga mnie muza midi z gier akcji na konsole i nie tylko która oddaje dobrze co się dzieje w sytuacjach w fabule. Czasem w przygodówkach i horrorach świetnie się sprawdzi muza z filmów grozy.

Przykładowo Blurred Line to rpg w klimacie fantasy i sci-fi ale opiera się na muzie z platformerów akcji i shooterów konsolowych - pasuje genialnie.

Porąbane mapy interesujące, ale totalnie szalone, w których można się zgubić i które można eksplorować. Nie mają być realistyczne one mają zabierać nas w rozgrywkę i świat gry i wymagać myślenia , a często pozwalać się na nich gubić nie np: przez ich wielkość, ale zagadki itp. Po prostu ciekawe sytuacje bez silenia się na realizm bardziej na to żeby pochłaniały w rozgrywce. Po prostu zwariowane i opracowane mapy, ale RACZEJ nie tutorialowe.

Niezłe szaleństwo z mapami np:. Romancing Walker ,Blurred Line. Desert Nightmare. Longing Ribbon, , Cyber Knight 1,2, Final Fantasy Endless Nova



Akcja - często występująca w scenkach i połączona z rozgrywką.
Różne rozgałęzienia w lokacjach i poboczne ścieżki w których można coś odkryć. Miejsca, do których docierając dają coś więcej niż tylko kolejny punkt który da akcję na przód, ale np: zaskoczą jakimiś pobocznymi zdarzeniami, elementami w rozgrywce, bonusami, sekretami.

Akcja połączona z fabułą - Znów Blurred Line , seria Way, Alter Aila Genesis Desert Nightmare , Longing Ribbon,


Klimat. Odpowiednie udźwiękowienie (Żadne RTP) kiedy nie gra muzyka, ale także kiedy gra. Zbudować czasem zaciekawienie tym co ma się zdarzyć. Jakaś lokacja, którą zbadamy i coś nam powie, aby po chwili zostać totalnie zaskoczonym. Czasem trochę ciszy, aby uderzyć po chwili akcją z grubej rury.

Przede wszystkim Grave Spirit, seria Way , Black Demons 1, 2
Te gry mają klimat i to w dużych ilościach.


Spójny temat - jak grafa mangowa to i akcja i postaci powinny mieć odpowiedni poziom energii i to na postaciach powinna się skupiać treść. Typowe grafiki z RTP rpgmakera i ich styl.

Postaci, które mają energię - żywiołowe. Dialogi tylko o świecie gry. Nie lubię kiedy w grach które mają opowiadać świetną fabułę fantazji wrzuca się ludzi z for, albo teksty nawiązujące do naszych czasów to totalnie rujnuje klimat.

Dobre dialogi utrzymujące klimat przede wszystkim Blurred Line, Longing Ribbon Final Fantasy Endless Nova, Way , Alter Aila Genesis i wiele innych gier w tym nawet polskie Czasoprzestrzeń 3 , Ostatnie Wakacje Alexa


Humor. W każdej grze niezależnie od gatunku czasem trochę luzu jest wskazane.

Jeśli gra jest zręcznościowa to przyciąga w niej dynamiczna rozgrywka - skille o różnym działaniu i wrogowie o róznym zachowaniu tak jak bossowie o różnym zachowaniu i atakach i żadne gotowe systemy walki, ale lepiej jak mamy grę której główny tor to myślenie. Jeśli taktyczna walka to znów zróżnicowane zachowanie wrogów (inteligentni przeciwnicy) nie nastawieni na ilość, ale raczej na pomysłowość. W prawdziwej fabularnej zręcznościówce można uniknąć jakichkolwiek obrażeń dzięki zręcznym palcom i technice gry. Można przejść całą grę bez straty.

Przykłady prawdziwych gier zr. w RM (są różnej jakości od słabych/średnich przez niezłe i dobre, ale nie zmienia faktu że są prawdziwymi zręcznościówkami)

Pokemon the Evil Inside 2, Black Demons 2, 8bit Quest , Touhou Wandering Souls




Mnie odpycha:

Nuda totalna od początku odpalenia gry - brak jakiś wydarzeń, które sprawiają, że już po chwili jesteśmy wciągnieci w rozgrywkę i fabułę. Odpycha mnie mozolność,powolność akcji fabularnej w grach i nawiność. Odpycha mnie małe znaczenie fabuły dla postaci, którymi gramy. Jeśli to co robimy to nakazy/rozkazy i służenie komuś i wypełnianie jego nakazu lub podlizywanie się aby coś dostać = zwykle = nuda dla mnie totalna.

Niemal wszelakie twory Gothico/crpgo/mrpgo/diabolo podobne. Nuda i naiwność w sadystycznym wydaniu.


Niepsychologiczne przedstawianie postaci. Płytkość postaci i dialogów w grach i traktowanie ich jako poboczna rzecz do wykonywania zadań, a nie główny element fabuły.

Brak punktów zapisu - zapisy w dowolnym momencie - w większości gier odpychają mnie.



Schematyczność rozgrywki. Od początku idziemy i coś rozwalamy/tłuczemy - spoko, ale jeśli to nie ma żadnej wagi i do niczego ważnego już po chwili nie prowadzi już po chwili zaczyna nudzić.

Nudne statyczne scenki w których postaci stoją jak kłody, a kamera stoi w miejscu. Takie scenki sprawiają, ze gry wywalam szybciej niż to się wam wydaje.

Znów wszystkie mmrpgo,gothico,crpgo PODOBNE twory.


Marna fabuła która polega na osiąganiu jakiś stopni i wyróżnień - lizustwem i służeniem i opieranie na tym rozgrywki. Służenie, lizustwo i znoszenie - rozgrywka jak symulacja bezdomnego który znosi śmieci dla szefa bezdomnych w dzielnicy, aby mu się przypodobać. Żenada i nuda.

Wszystkie Gothicopodobne twory.

Zwroty akcji raz na ruski rok lub ich brak. To jakiś żart. Jeśli fabuła gry nie zaskakuje i nie jest podstawą gry, a nie odzwierciedlają jej kolejne scenki z rozmachem i masą ruchu i ciekawych zdarzeń to nudzicie grą i leci z dysku.

Mało zróżnicowana rozgrywka i robienie mało ważnych rzeczy jak np: chodzenie do lasu aby ustrzelić 10 ptaków, bo jakiś maniak potrzebuje 10 porcji skrzydełek lub np: po skóry z wilka. Litości. Skoro robimy takie bzdury w grze to taka gra jest żałosna. Gram w gry aby robić niesamowite rzeczy i przeżywać niesamowite przygody jakich się nie da wręcz wyobrazić w świecie realnym - totalne szaleństwo. Nie gram po to, żeby być lizusem w grach i służyć pionkom i im nosić skóry z wilków itp. bo tak mi pisze w dzienniku questów. Skoro jestem bohaterem nie powinienem zajmować się takimi bzdurami. Takie gry mnie odrzucają po 2 minutach.

Znów wszystkie mmrpgo,gothico, i niemal wszystkie crpgo PODOBNE twory. Jednym z wyjątków jest CRPGOWY "Perfect World" od Amadika, ale tam mamy zmieniającą się co krok fabułę i zadania w których musimy myśleć i co chwila do czegoś ciekawego prowadzą. Nie polegają na noszeniu śmieci przydrożnym lumpom jak np: Gothicopodobne twory. W dodatku gra ma autorskie systemy w tym system strzelania.


Muzyka z crpgów. Rozmyta i bez wyrazu i nie oddająca sytuacji tylko stanowiąca zamulające tło.
Jest to dla mnie pusta zagrywka. Muza z crpgów grająca jako tło do lokacji totalnie mnie zamula a w połączeniu z rozgrywką która polega na służeniu i noszeniu skór i innych badziewi żeby mieć wyższy stopień sprawia, że takie coś wylatuje z dysku szybciej niż się tego spodziewam. Szanse wywalenia gry 70%


Mętna dialogowość i prowadzenie akcji w stylu spotkanie random npc, który twierdzi coś w stylu: Pan Ferdynand nakazał mi udać się do wieży Kreodora po różowe slipy, abym mógł dostać łańcuszek, za który dostanę kolejny stopień lizustwa u arcymaga zenona, a za to będę mógł być lizusem u arcyZenka Teodora. Rozgrywka polega na ubijaniu jakiś potworów w drodze do slipów. Prawdopodobieństwo wywalenia gry 80%

Nieciekawe konstrukcyjnie mapy w rpg - konstrukcyjnie ścieżki zawiłe jak przejście przez prostą uliczkę. Czyli mapy które niby wyglądają ładnie na screenach w stylu ścieżka i totalnie zakwiatkowana,ale kiedy zacznie się grać okazuje się, że na takiej mapie doszedłeś do jej końca po 15 sekundach. Nie zrobiłeś na niej nic. Nie było ciekawej rozgrywki. Mogłeś nadepnąć lub pominąć jakieś losowo poruszające się stworki. Nuda i żart kpiący z inteligencji gracza. Szanse wywalenia gry 95%

Orki, Krasnoludy i inny tego typu schemat pomieszany z wojnami. To nie jest fantasy. Fantasy to wasza wyobraźnia, a nie kserowanie książki Tolkiena...

Pseudozręcznościowe systemy walki i inne gotowce. Jeśli system walki nie pozwala uniknąć wszystkich obrażeń w walkach do końca gry i przejść całości bez zadrapania to nie jest gra zręcznościowa i system zręcznościowy.

Jeśli w ciągu 5-10 minut choćby w samym intro i początku rozgrywki i przedstawionej w rozgrywce fabule nie ma wulkanu zdarzeń i zaciekawienia i to nie powoduje u mnie jakiś emocji i przejęcia to wywalam grę z dysku w 90% przypadków.
Ostatnio zmieniony 27 sty 2015, 17:37 przez X-Tech, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Kleo

Golden Forki Special - Recenzje (zwycięstwo); Golden Forki Special III - Recenzje (zwycięstwo)
Posty: 1001
Rejestracja: 31 sie 2012, 22:25

Re: Co uważacie za dobre w grach rm (Jeśli gracie) a co nie

Post autor: Kleo »

Prostota. To jest to, co najbardziej lubię w grach z RM-a. Przykłady: (tu wpisz sobie wszystkie tytuły, które przypadły ci do gustu). :)
Awatar użytkownika
Noruj

Golden Forki 2015 - Pełne Wersje (miejsce 1); Golden Forki 2014 - Zapowiedzi (zwycięstwo); Golden Forki 2011 - Pełne Wersje (miejsce 1)(miejsce 1); Golden Forki 2010 - Zapowiedzi (miejsce 3)
Posty: 1244
Rejestracja: 15 lut 2009, 16:36
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Co uważacie za dobre w grach rm (Jeśli gracie) a co nie

Post autor: Noruj »

Uwielbiam grę za to, że jest ona jRPG, a nienawidzę wszystkich tworów cRPG.
Obrazek
Awatar użytkownika
McLaren
Posty: 858
Rejestracja: 19 mar 2013, 10:31

Re: Co uważacie za dobre w grach rm (Jeśli gracie) a co nie

Post autor: McLaren »

Uważam za dobre w grach rm kiedy nie przypominają gier w rm są innowacyjne mają własny system grafikę itp.

Za złe uważam gry które widać ,że są robione w rm.
Awatar użytkownika
Dragon Kamillo

Golden Forki 2016 - Pełne Wersje (miejsce 3); Golden Forki 2013 - Zapowiedzi (zwycięstwo); Liga Mapperów Sezon IV (miejsce 2)
Posty: 1948
Rejestracja: 18 paź 2009, 21:23
Lokalizacja: Poznań/Granowiec

Re: Co uważacie za dobre w grach rm (Jeśli gracie) a co nie

Post autor: Dragon Kamillo »

To po pierwsze i najważniejsze - dobra, pełna zwrotów akcji fabuła. Jeśli będzie mnie ciekawić co będzie za chwilę itp - to będę grać. Oczywiście tu jest problemem żeby zaczęło ciekawić - więc intro powinno jak najlepiej wepchnąć nas w sam środek akcji, i co najważniejsze dotyczyć tego co się za chwilę dzieję, a nie dostaję intro że coś tam coś tam nawet ciekawego, a zaraz budzę się w jakimś domku i ani śladu tego co było zapowiadane w intrze. Dalej jeśli chodzi o fabułę to ważne żeby było kupe zwrotów akcji, obrotów sytuacji o 180 stopni itp. Tu podam przykład - PW, mimo że na początku wszystko stało, potem robiliśmy jakieś zadanka itp, to sama końcówka Korsanii, wycieczka do tego drugiego miasta i te wszystkie wydarzenia związane z tym - to to o co mi chodzi. Niestety potem było coś czego szczerze w grach nienawidzę i skończyłem grać - ale o tym niżej. A efekt chęci poznania tego co dalej znalazłem w ToE - i tu druga część wypada dla mnie lepiej - chyba dlatego że mogła od razu kontynuować fabułę pierwszej części - tak to te wszystkie wstępy są zazwyczaj nudne, ToE to jakoś według mnie mniej dotyczy, no ale PW to już na pewno. Za to w CP3 było OK - od razu akcja, aż ciekawiło. Pewno coś jeszcze pominąłem, ale w sumie już nieważne.

Intro - o tak, tu może czego nienawidzę. Statycznych obrazków i tekstu pod nim - nuda. Pamiętam że takie coś było we Wrotach Arkany - nie pograłem w to za długo... Ale też i były wyjątki - Last Fantasy - pierwsze kupa tekstu, nuda, ale to co było potem było super - więc w sumie i tak zaciekawiło. Aż szkoda że tego nie dokończył.

Mechanika - niech będzie prosta i przejrzysta. I niech w RPG będzie bardziej na myślenie (system turowy/taktyczny/ATB z czekaj) niż na zręczność (ABS/ATB bez czekania).

Grafika - bez mieszania setów, niech jest spójna i tyle. Oczywiście są style których nie lubię, ale jak pierwszy punkt będzie OK, a może szczególniej drugi - to przymknę oko, ale w takim przypadku lepiej nie pokazujcie mi wcześniej zrzutów - pierwsze muszę mieć chęć pobrać daną grę.

Muzyka - niech po prostu pasuje do sytuacji i nie krzywdzi uszów.

Minigierki - to lubię, najlepiej jak są z pomysłem i ciekawie wykonane. Lubię je jako obowiązkowe i nieobowiązkowe. Zaliczam do tego również zagadki logiczne. To dla mnie też bardzo urozmaica grę i daje kopa na dalsze granie. Przykład - Szajba. (jakoś nie mogę sobie na szybko przypomnieć innej tak urozmaiconej gry XD).

To może czego nie lubię:

- nieliniowości - zapomniałem wyżej, dla mnie fabuła najlepiej żeby była liniowa, chociaż to może dlatego że nie znalazłem jeszcze przykładu świetnej gry nieliniowej. Gromada jako jedyna była blisko tego. O wiem, Ostatnie Wakacje Alexa były idealne, tu mi nawet to pasowało. Ale ogólnie chyba wiąże się to dla mnie z lipną fabułą - jak nie umiesz wymyślić porządnie jednej ścieżki to po co bierzesz się za inne równoległe?

- zadań pobocznych - oczywiście chodzi mi tu o przykłady podane przez X-Techa. Niestety wiele gier takie zawiera, nawet Titkowi w CP3 się trafiło. Jak dla mnie jest to zawsze oznaka braku pomysłu na grę i walenie do niej byle czego. Zazwyczaj na tym moje granie się kończy. Nie mam nic przeciwko zadaniom które są jak małe gry w grze - to znaczy gdyby je oddzielić to wyszły by gry na około pół godziny - godzinę gameplayu, z uwzględnieniem punktu 1. Dobre zadania poboczne mogę porównać do krótkiego opowiadania zawartego w nie krótkiej powieści.

- wyboru klasy, wiąże się to w sumie z nieliniowością, i nawet nie wiem dlaczego tego nie lubię? Ale tak jakoś. Wiąże się to oczywiście z błędami, z ograniczeniami i złym balansem. Przez to skończyłem grać w PW.

- błędów, jak chyba każdy, oczywiście nie muszę chyba wspominać że przez to jakoś nie ciągnie mnie do Sagi Demonów, w sumie mam do niej takie szczęście, jak chyba każdy, że co się zagra to się znajdzie błąd XD.

A co mi obojętne:
- mapy, jeśli będą na nich jakieś zagadki OK, jeśli będą tylko z łażącymi potworami, też OK. Dobrze jeśli są ładne. Ale od gry, gdy mnie zaciekawi, nie odepchną nawet jak będą okropne, a nawet mogą się spodobać - szkielecik.
- staranność wykonania (nie chodzi o błędy), jeśli będzie widać że to RM i amatorka - mnie to nie odstraszy, całkiem dobrze gra mi się w te pierwsze RMowe gry, jeśli będzie to coś więcej, też OK.

Na razie więcej mi nie przychodzi do głowy, może potem mi przyjdzie.
X-Tech pisze:+ przykłady gier z rpgmakera (tylko)
X-Tech pisze:Cyber Knight 1,2
XD - zakładasz jakieś zasady, a sam parędziesiąt linijek niżej je łamiesz...
Awatar użytkownika
X-Tech

Golden Forki 2009 - Pełne Wersje (miejsce 3)
Posty: 3268
Rejestracja: 22 lut 2008, 14:15

Re: Co uważacie za dobre w grach rm (Jeśli gracie) a co nie

Post autor: X-Tech »

Cyberknight 1,2 . Faktycznie pomylił mi się engine. Cyber Knight jest na snesa. Uwielbiam tę gierkę. Pierwsza i druga część genialne. Doczekały się nawet tłumaczeń.

Wywalam z przykładów mimo, że faktycznie styl i mapy dungeonowo aktualnie do wykonania w rmie.

W każdym razie gdyby ludzie skupili się częściej na fabule i rozgrywce http://s812.photobucket.com/user/jso20/ ... 9.png.html Screen z genianego CK


Swoją drogą po poście DK w końcu widać, że kolejna (xd) osoba stara się wymienić jakieś konkretne argumenty.


@DK:

Co do nieliniowości. Ja lubię jak np: miejsca do których dotrzemy pozwalają opcjonalnie na jakiś dodatkowy quest, ale nigdy tak że ja muszę go robić. W cp3 NA PRZYKŁAD nie czujesz, ze robisz questy, ale ze uczestniczysz w fabule. Questy mozesz brac jako dodatek. TO w co grasz to przygody.

Wolę też żeby grę prowadziła fabuła, a nie quest - tj. ja nie muszę robić questów po prostu toczyć akcję do przodu. Questy po to żeby zyskać dodatki, ale nie tak ze ja musze je robic. Poza tym dotarcie do nowych miejsc powinno dac rozne ciekawe rzeczy do roboty jesli nie questy to moze inny minidodatkowy watek fabularny nieobowiazkowy albo i to i to.

Lubię kiedy droga do celow to nie prosta ścieżka, ale różne rozgałęziające się szlaki dające różne rzeczy. Natomiast jeśli chodzi o fabułę to jeśli idzie o nieliniowość to tylko jak zmieni jakieś drobne rzeczy w samej treści np: spotkanie jakiejs osoby lub nie itp. pozwala coś dodatkowego odkryć itd. Takie drobne fajne dodatki.

Nieliniowa fabuła która zmienia zbyt wiele (na przykład wszystko co będzie się działo do końca) to dla mnie trochę bezsens, bo po pierwsze nikomu się nie będzie chciało tego tworzyc w rmie bo ile rozgałęzień tyle razy pomnóż robotę od zera = ( jak robienie gry od nowa ) = (tyle razy więcej roboty = praktycznie tyle ile mialbys robic gier na raz z kazdym totalnym rozgalezieniem) po drugie nikt nie bedzie tego testowal powiedzmy 3 wyborow miedzy a/b/c/d a kazdy zmienia tresc totalnie w cos innego w calej grze wyniesie jakies 64 wymagane przejscia gry...aby ja przetestowac wiec ile musialbys miec testerow i spedzic cale zycie nad gra jesli taka gra miala by trwac powiedzmy z 10 godzin minimum a fabula miala by sie prowadzic naturalnie bez chorego schematu (!) po trzecie przeoczenie glownych i ciekawych rzeczy na ktore moze TRAFIC grajacy, a po czwarte kto robi gry w rmie wie ze nieliniowosc totalna w fabule = ile rozgalezien tyle x robienie gry od nowa. Nikt tak nie robi bo nikt nie jest glupi. Lepiej robic jedna porzadna fabule ale atrakcyjna rozgrywka z roznymi nieliniowymi dodatkami ktore mozna brac lub nie i takie rzeczy naprawde szybko wzglednie da sie zrobic.

Wole rozne scenariusze, ale za to super rozgrywka zroznicowana a do tego ewentualne drobne zmiany w nim szczegolow przez mniejsze wybory np: tego co otrzymamy, przez kogo - cos osiagniemy itd. tak jak np: w Blurred Line można pominąć motyw ze skradaniem i nie dać się zlapać gangowi na poczatku i dotrzec do pracy na czas itd. Późnie jest jeszcze kilka wyborów. W BL jest duzo wyborow jak cos osiagnac takie cos lubie, ale nie tak ze totalna zmiana fabuly to nie ma sensu i jest awykonalne, a drugie to zabiera mase radochy z porzadnego przemyslanego watku. Na szczescie nikt nie jest tak walniety i nie robi gier nieliniowych w rmie
Awatar użytkownika
GameBoy

Golden Forki 2009 - Pełne Wersje (miejsce 1); Puchar Ligi Mapperów II (zwycięstwo); TA Sprite Contest 6 (miejsce 3)(miejsce 3)
Posty: 1770
Rejestracja: 11 lip 2009, 13:47
Lokalizacja: Wieluń

Re: Co uważacie za dobre w grach rm (Jeśli gracie) a co nie

Post autor: GameBoy »

Nie lubię traktowania RM gier jak świętych krów, inaczej niż reszty. Ja mam względem nich podobne oczekiwania jak wszędzie. Tylko oczywiście odpowiednio przeskalowane w dół bo jedna osoba nie zrobi tyle co cały zespół. Nie mniej jednak jest to skalowanie nie jakości, a ilości.

Co mi się podoba i czego oczekuję:
Spójny, autorski (bo samodzielna praca w makerze temu sprzyja) pomysł, który nie kopiuje żywcem rozwiązań, klimatu i fabuły z innych produkcji.
Oprawa audiowizualna do której twórca przyłożył się choć trochę i nie jest zrobiona na odwal się.

Tylko tyle i aż tyle. =)

Dobrym przykładem z makera może być Yume Nikki (choć nie jest to gra, która wpasowuje się w moje gusta), które to jest nieudolnie klonowane przez fanów.
A ilość naśladowców to dobry miernik oryginalności.


Czego nie lubię i czego mi brakuje:
Jak wcześniej napisałem - makerówki sprzyjają powstawaniu autorskich pomysłów i ze względu na ograniczenia te pomysły mogłyby być bardziej kameralne.
Jak czytam opis fabuły i dostaję w nim jakieś wojny, ratowanie świata etc. to trochę mnie to odrzuca.
Chciałbym dostać w makerówkach jakieś małe wycinki zadań z dużych erpegów.
Coś co będzie miało mocno personalne znaczenie dla bohatera. Akcja odbywająca się w jednej konkretnej lokacji i w jednym konkretnym dniu. Etc.
Awatar użytkownika
Rahim
Posty: 1380
Rejestracja: 10 gru 2012, 09:03
Lokalizacja: Zülpich

Re: Co uważacie za dobre w grach rm (Jeśli gracie) a co nie

Post autor: Rahim »

McLaren pisze: Za złe uważam gry które widać ,że są robione w rm.
Czyli jak byś nie wiedział  że ro rm, to byś uważał to za dobre? =o

Cenie sobie w rm prostotę, proste gierki są najlepsze, nacisk na fabułę, i postaci, mało osób potrafi wydać grę w której jest klimat.
Awatar użytkownika
McLaren
Posty: 858
Rejestracja: 19 mar 2013, 10:31

Re: Co uważacie za dobre w grach rm (Jeśli gracie) a co nie

Post autor: McLaren »

Czekałem Rahim Ozzaku kiedy mnie zacytujesz:D
Nie dosłownie nie wiedział ale bardziej nie uwierzył w to ,że można zrobić taką grę w tym programie.

mało osób potrafi wydać grę w której jest klimat.
Otóż to Rahim.
Fabuła daje klimat ale bez odpowiednio dobranej grafiki i muzyki gra dużo traci...
Awatar użytkownika
X-Tech

Golden Forki 2009 - Pełne Wersje (miejsce 3)
Posty: 3268
Rejestracja: 22 lut 2008, 14:15

Re: Co uważacie za dobre w grach rm (Jeśli gracie) a co nie

Post autor: X-Tech »

GameBoy pisze:Nie lubię traktowania RM gier jak świętych krów, inaczej niż reszty. Ja mam względem nich podobne oczekiwania jak wszędzie.


Dla mnie rmowe gry są lepsze od niemal każdej komercyjnej gry którą robi grupa ludzi pod publikę dla kasy operując schematami stąd założyłem temat.

GameBoy pisze: Tylko oczywiście odpowiednio przeskalowane w dół bo jedna osoba nie zrobi tyle co cały zespół. Nie mniej jednak jest to skalowanie nie jakości, a ilości.


Wg. mnie to działa inaczej. W rmie fakt, że ktoś olewa schematy i operuje wyobraźnią pcha go do gier, które tworzy z wyobraźni nie myśląc o celowaniu w żadne sprzedajne schematy i wątki ignorując często poprawność i schematyczność co prowadzi do nieprzewidywalnych rzeczy.
Wszystko to czysta wyobraźnia = brak przewidywalności w każdym względzie w trakcie gry i to jest tu piękne. Ludzie tu tworzą takie rzeczy jakich jakieś firemki robiące papki dla kasy by się nie podjęły jeśli chodzi o fabularne gry, a czasem formę.
GameBoy pisze: Dobrym przykładem z makera może być Yume Nikki (choć nie jest to gra, która wpasowuje się w moje gusta), które to jest nieudolnie klonowane przez fanów.
A ilość naśladowców to dobry miernik oryginalności.


Jeśli nie lubisz w rmie gry, którą dajesz jako przykład, a jej wyznacznikiem jest "sprzedajność" gry tak naprawdę nie oceniasz gry tylko tego jaką ona popularność zrobiła...a to nie działa do końca...Tym nie do końca radzę mierzyć gier w rmie...Ja grałem w Yumme Niki i ta gra jest obrzydliwie dla mnie nudna. Fajne są te motywy z itemami różnego zastosowania, ale większość gry polega na chodzeniu po pustych korytarzach i testowaniu w ciemno który znaleziony item w jakimś tam labiryncie zadziała i zaskoczy. Odstępy między pustym łażeniem, a znalezieniem itema mogą sięgać średnio pół godziny. Dla mnie obrzydliwa nuda także nie rozumiem dlaczego niby podajesz to za argument gry na + skoro sam za grą nie przepadasz.


GameBoy pisze: Czego nie lubię i czego mi brakuje:
Jak wcześniej napisałem - makerówki sprzyjają powstawaniu autorskich pomysłów i ze względu na ograniczenia te pomysły mogłyby być bardziej kameralne.
Jak czytam opis fabuły i dostaję w nim jakieś wojny, ratowanie świata etc. to trochę mnie to odrzuca.
Chciałbym dostać w makerówkach jakieś małe wycinki zadań z dużych erpegów.
Coś co będzie miało mocno personalne znaczenie dla bohatera. Akcja odbywająca się w jednej konkretnej lokacji i w jednym konkretnym dniu. Etc.


Skoro twój post nie podaje wiarygodnych argumentów (odnośnie faktu czy w ogóle grasz i lubisz jakiekolwiek gry na rma) także i do tego się odniosę. Widać, że nie grałeś w takie gry jak Legion Saga 2 (rozbudowane jrpg z rekrutacją i systemem prowadzenia małych wojen i walk na miecze nastawione na fabułę i postaci) na przykład, która w całości jest właśnie w takim klimacie, a jest klasyką pełną zwrotów akcji i ciekawie zrealizowanej grafy i sytuacji. To co kojarzysz to zapewne naśladowanie (próby naśladowania) crpgów/mmorpgów w rmie i znów kserówki opisów wojen orków itd. z crpg, a w samej faktycznej grze odczuć z wojny i jej przedstawienia 0. Niejeden taki projekt na polskich forach "zagościł" Nie tylko ciebie to odrzuca, ale i u mnie powoduje wymioty. Gry w klimacie jrpg z takim rozmachem w rmie jak np: Legion Saga 2 inspirowana Suikoden (jrpg) z PSX są przecież genialne w tej kategorii.

Co do tego co opisujesz, ale nie podałeś żadnych przykładów gier może spróbuj serię Way. Akcja stanowi opowieść z różnymi minigrami (fantasy) tam się nie dzieje nic w jednym pomieszczeniu po prostu gra jest skupiona na fabule i jej prowadzeniu. Bardzo inspirująca rzecz, bo pokazuje jak fabułą samą można prowadzić nawet niezłą rozgrywkę, a nie na odwrót. Natomiast mnie gry w jednym malym pomieszczeniu/jeden dzień nie za specjalnie przyciągają. Praktycznie nic nie zapadło w pamięci. Musiały by mieć świetną fabułę, ale nie spotkałem także nie ogarniam...tych trochę wyimaginowanych wymagań.



@up: No zgadza się ja też tak to ogarniam. Odpowiednio dobrana fabuła do grafik i vice versa podnoszą wrażenia z gry dopełniają klimat - to znaczy, że umiejętnie dopracowana myślą fabuła i jej prowadzenie do stylu grafik podstawowych z rma tak jak udźwiękowienie może wnieść grę na wyższy poziom przykład jak dla mnie Legion Saga 2, ba nawet "Historia Zaginionej Marchewki" od Crashera pokazuje jak można wycisnąć genialny klimat z RTP podobnie to pokazuje Legion Saga 1
Awatar użytkownika
Rahim
Posty: 1380
Rejestracja: 10 gru 2012, 09:03
Lokalizacja: Zülpich

Re: Co uważacie za dobre w grach rm (Jeśli gracie) a co nie

Post autor: Rahim »

Proszę cię, grafika to nie wszystko, jest wiele gier które mają grafiki z dupy wyjęte, a nie wpływają na rozgrywkę bo są jakie są. Jeśli gra ma dużo zagadek, postacie są dobrze przedstawione, ich charaktery są wyraziste, a fabuła aż sama zachęca do dalszego rozwoju grafika nie stanowi żadnego znaczenia.
Awatar użytkownika
GameBoy

Golden Forki 2009 - Pełne Wersje (miejsce 1); Puchar Ligi Mapperów II (zwycięstwo); TA Sprite Contest 6 (miejsce 3)(miejsce 3)
Posty: 1770
Rejestracja: 11 lip 2009, 13:47
Lokalizacja: Wieluń

Re: Co uważacie za dobre w grach rm (Jeśli gracie) a co nie

Post autor: GameBoy »

To tak samo jakby pisać, że skoro książka ma ciekawe postacie i fabułę to nie trzeba zwracać uwagi na to, że jest ona wydrukowana z oczojebnym kolorem czcionki i błędami ortograficznymi. :roll:

Grafika w grze jest ważna (aczkolwiek nie najważniejsza), nawet w takiej amatorskiej makerówce.
BeVoo

Golden Forki 2008 - Pełne Wersje (miejsce 2)
Posty: 442
Rejestracja: 19 kwie 2006, 14:20

Re: Co uważacie za dobre w grach rm (Jeśli gracie) a co nie

Post autor: BeVoo »

x-tech pisze: Cyber Knight 1,2
W RPG Makerze?
Gdzie jest wanamingo kiedy śpi?
Awatar użytkownika
X-Tech

Golden Forki 2009 - Pełne Wersje (miejsce 3)
Posty: 3268
Rejestracja: 22 lut 2008, 14:15

Re: Co uważacie za dobre w grach rm (Jeśli gracie) a co nie

Post autor: X-Tech »

BeVoo pisze:
x-tech pisze: Cyber Knight 1,2
W RPG Makerze?
Czytaj cały temat. TO już było.
GameBoy pisze:To tak samo jakby pisać, że skoro książka ma ciekawe postacie i fabułę to nie trzeba zwracać uwagi na to, że jest ona wydrukowana z oczojebnym kolorem czcionki i błędami ortograficznymi. :roll:

Grafika w grze jest ważna (aczkolwiek nie najważniejsza), nawet w takiej amatorskiej makerówce.
On akurat nic nie pisał o żadnych błędach graficznych...Tylko o grafice. Znów coś ci się miesza z komerchą. Nikt tu nie wydaje książek do sprzedawania.

P.S. Te całe twoje teorie o "amatorskich makerówkach" leżą gdyż masa gier z rpgmakera bije poziomem gry robione za hajs - te wszystkie mmorpgi masę crpgów i innego crapu i jak dla mnie większość ogólnie komercyjnych gierek oczywiście nie graficznie, ale całą resztą. Nikt tu nie pisał o bł. ortograficznych. Jakbyś grał w gry na rma częściej to byś wiedział.



Ozzaku pisze:Proszę cię, grafika to nie wszystko, jest wiele gier które mają grafiki z dupy wyjęte, a nie wpływają na rozgrywkę bo są jakie są. Jeśli gra ma dużo zagadek, postacie są dobrze przedstawione, ich charaktery są wyraziste, a fabuła aż sama zachęca do dalszego rozwoju grafika nie stanowi żadnego znaczenia.

Jasne, że tak grafa jest dodatkiem, ale to kwestia jak określasz dobra grafika. Ja mam na myśli np: bezmyślnie dobrana kolorystyka grafik i ogólny bezsens widoczny z ekranu między fabuła,a grafika. Jasne, że można nawet z RTP zrobić super klimat o czym pisałem wcześniej. Chodzi o jej spójność z rozgrywka/fabuła/postaci. Grafika może być dodatkiem do świetnej fabuły, rozgrywki itc, ale nie musi. W Blurred Line jest masa grafik z RTP różnie użytych, a i tak ta gra podoba się większości fanów gier z rm, bo ma jako trzon świetna fabuła i urozmaicona rozgrywka, która pasuje wzgledem tresci do dobranych tam graf i muzy w danej chwili. To wszystko tworzy jakiś klimat i dla mnie ta grafa działa w tej grze i mi się podoba w trakcie rozgrywki.

Agresywna, setna (ostatnia) kopia tego samego tematu pod inną nazwą, zamknięty.
Zablokowany