Makerowa Społeczność za kilkanaście lat?

Wydarzenia, komentarze, pomysły... Wszelkie dyskusje związane z RM.

Moderatorzy: GameBoy, Dragon Kamillo

Awatar użytkownika
GameBoy

Golden Forki 2009 - Pełne Wersje (miejsce 1); Puchar Ligi Mapperów II (zwycięstwo); TA Sprite Contest 6 (miejsce 3)(miejsce 3)
Posty: 1769
Rejestracja: 11 lip 2009, 13:47
Lokalizacja: Wieluń

Re: Makerowa Społeczność za kilkanaście lat?

Post autor: GameBoy »

Dla mnie, żeby coś zasługiwało na sprzedaż to musi być pod jakimś względem perfekcyjne. To o czym teraz mówię to niekoniecznie dotyczy makerówek. Jak nie ładna grafika, to cholernie dobry gameplay. Jak nie gameplay to grafika/audio. Perfekcję w którymś względzie łatwiej osiągnąć w profesjonalnych silnikach niż w RM.
Bzdura, w makerze możesz mieć dobrą muzykę, świetny pixelart i historię. To, że zdecydowana większość gier RM na Steamie korzysta z RTP albo gotowych paczek, które każdy może kupić nie znaczy, że nie możesz nająć takiego DE (albo zrobić samemu jak masz talent) by zrobił tilesety na poziomie najlepszych jRPGów ze SNESa. Bo to przecież są rzeczy niezależne od silnika. Podobnie z muzyką czy fabułą.
Poza tym wystrzegaj się perfekcji jak ognia, bo skończysz jak DarkCloud z Zamthiru i będziesz poprawiał jedną mapę przez 2 lata albo kolor tła w PDFie z konceptem gry, bo jest zbyt #FF4545. xddddd
Aczkolwiek oczywiście nie znaczy to by robić wszystko na odwal się.

Tylko trzeba mieć na uwadze to, że robiąc gry w Makerze trzeba raczej celować w odpowiednią niszę niż próbować zadowolić szeroką publiczność (w sumie to się tyczy wszystkich gier robionych przez jedną osobę).
Awatar użytkownika
Rave

Golden Forki 2010 - Dema (miejsce 2)
Posty: 2041
Rejestracja: 15 kwie 2009, 21:33
Lokalizacja: '; DROP TABLE 'Messages'

Re: Makerowa Społeczność za kilkanaście lat?

Post autor: Rave »

Nigdzie nie powiedziałem że jest to niemożliwe, tylko dobry efekt można uzyskać łatwiej w profesjonalnych silnikach niż w RM.
Awatar użytkownika
GameBoy

Golden Forki 2009 - Pełne Wersje (miejsce 1); Puchar Ligi Mapperów II (zwycięstwo); TA Sprite Contest 6 (miejsce 3)(miejsce 3)
Posty: 1769
Rejestracja: 11 lip 2009, 13:47
Lokalizacja: Wieluń

Re: Makerowa Społeczność za kilkanaście lat?

Post autor: GameBoy »

No i co masz tam takiego w Unity co pozwoliłoby zrobić dobrze wyglądającego jRPGa 2D szybciej i łatwiej niż w makerze?
Awatar użytkownika
Amelanduil

Golden Forki 2013 - Pełne Wersje (miejsce 2); TA Sprite Contest 5 (miejsce 1)
Posty: 450
Rejestracja: 10 lis 2012, 16:25

Re: Makerowa Społeczność za kilkanaście lat?

Post autor: Amelanduil »

Ja też jakoś nie kupuję tej łatwości robienia na innych silnikach... zwłaszcza, że Enterbrain opiera slogan makera o prostotę, intuicyjność i wszechstronność działania.
ObrazekGlico☆Magic?
Awatar użytkownika
Rave

Golden Forki 2010 - Dema (miejsce 2)
Posty: 2041
Rejestracja: 15 kwie 2009, 21:33
Lokalizacja: '; DROP TABLE 'Messages'

Re: Makerowa Społeczność za kilkanaście lat?

Post autor: Rave »

GameBoy pisze:No i co masz tam takiego w Unity co pozwoliłoby zrobić dobrze wyglądającego jRPGa 2D szybciej i łatwiej niż w makerze?
Chodzi mi o bardziej zaawansowane rzeczy. Prostą RTP-ówkę łatwo można zrobić w "mejkerze". Ale już epica na miarę Chrono Trigger czy Earthbound, z toną minigierek i praktycznie wszystkim "customowym" już łatwiej zrobić może nie tyle od zera, co w innym silniku. Jasne, możesz nawalić tonę skryptów i zdarzeniówek, ale że skrypty są wolne (bo Ruby jest wolne, nie ze względu na język jako taki, tylko fatalny interpreter, a ponieważ zdarzenia są interpretowane przez interpreter zdarzeń w Ruby to są jeszcze wolniejsze, nawet pomimo usprawnień w nowych makerach) i są niekompatybilności co czasem powoduje walkę żeby to w ogóle działało, o działaniu dobrze nie wspominając, to jednak lepiej zrobić to w innym silniku.

Już nie wspominając o takich rzeczach, że w makerze masz tylko max 3 warstwy (XP i MV), a w Unity czy innych silnikach ogólnego przeznaczenia - tyle ile potrzebujesz. Dodatkowo jak zastosujesz zamiast tilesetów sprite'y na każdy obiekt, to dzięki możliwości dowolnego przesuwania rzeczy możesz osiągnąć rzeczy osiągalne w makerze jedynie poprzez mapki na panoramach a jak trzeba będzie coś zmienić to będzie dużo łatwiej, bo wystarczy tylko kilka obiektów przesunąć i gotowe, nie trzeba się babrać programem graficznym o ile grafik nie robisz. Już o możliwości wprowadzenia elementów 3D nie wspominając (np. chodzenie po mapkach, itd. jest jak w typowej "makerówce" ale już walki są w 3D z użyciem prawdziwych modeli).

Dlatego tak, maker jest fajny jako hobby, coś do zabawy, ale jak chcesz zrobić coś "z prawdziwego zdarzenia" to to nie jest dobra opcja. Są wspaniałe makerówki, grałem w wiele, ale ludzie tego nie kupią "bo to z makera". Głupi powód, ale większość graczy jest głupich.
Awatar użytkownika
tiberium
Posty: 489
Rejestracja: 08 kwie 2011, 12:06

Re: Makerowa Społeczność za kilkanaście lat?

Post autor: tiberium »

Kolega powyżej pisze takie straszne głupie głupoty, że aż mi się głupio robi.
Rave po prostu odpuść, bzdurasz.

Na początek pamiętajmy, że Chrono Trigger, Earthbound czy inne super hiper gry ile osób? 10,20,100? Masa ludzi,
a nie biedny 16 latek z polski zainspirowanym wieśkiem na dodatek w pojedynkę.

Maker jest silnikiem, który wszystko ci daje na tacy. Jak masz kolesia od fabuły, kilka osób co ją doszlifuje, inne od poprawy dialogów. gramatyki, stylistyki, pare osób od grafiki, inne od animacji, inne od mappingu, jeszcze inne od muzyki, każdy się skupi na tym co potrafi najlepiej, to czemu niby nie może gierka z makera być "dobra"? Bo z makera? To ją skreśla? Kompletna bzdura.

Earthbound czy CT można spokojnie zrobić w RM, jak się ma zdolności. Nie obwiniaj silnika brakiem (swoich?) umiejętności.
Nawet się pokuszę i powiem że CT czy Earthbound da radę uzyskać w RM2000/ME. Nie widzę potrzeby mieszania w to ruby, a gry z tych wersji chodzą płynnie niemalże na każdej platformie (tylko nie cytuj mnie zaraz, że RM2000/ME nie ma na linuxa/androida/Mac'a i kalkulatory i inne urządzenia rtv/agd typu lodówko tostery).

Dalej, warstwy.
Umówmy się, tylko RMXP ma 3 warstwy (dolna, środkowa, górna) tak na poważnie. Inne wersje mają tylko po 2 warstwy (a MV ma jakieś pseudo nie wiadomo co). Jeżeli masz dobrą wyobraźnię, to dasz sobie radę z tymi warstwami. Ewentualnie jak piszesz, babranie się mapkami na panoramach.

Dalej obiekty, modele 3D i inne tego typu hasła są tyle warte co skład plastikowej butelki.
Na poważnie jako gracz, masz w rękach dobrą gierkę i ty stawiasz sobie pytanie czy twórca użył obiektów, modeli 3D czy spritów?
Super gra, czytasz fabułę i stwierdzasz kurde to jest dobre! Chce w to zagrać. Sprawdzasz OST, muzyka wpada ci w ucho.
Gra rewelka! Chcesz ją kupić. Patrzysz na screeny/video recenzje, kanały na youtubach i inych fbucach, wszyscy zachwalają.
Gra rewolucja, lepsza niż połączenie Minecraftów, wiesiów, skyrimów i assasinów.
Patrzysz: silnik RPG Maker, odkładasz grę i mówisz k#### mać, ja gram tylko w sandboxy.
Jak ktoś jest takim graczek, to gratuluje podejścia.


Oczywiście jakiś tam własny silnik jest lepszy od makera. Tylko zanim (w pojedynkę) opanujesz: system(język programowania), tworzenie grafiki/obiektów/modeli, tworzenie muzyki, scenariuszy itp., to raczej prędzej tym wszystkim rzucisz w kąt.
To że ci nie wyszło (może nie próbowałeś nawet) stworzenie czegoś lepszego, ambitniejszego w makerze
to nie oznacza, że się nie da.

Czy ktoś już napisał własny program do zalewania kawy, dzięki któremu kawa jest o wiele smaczniejsza niżeli ta zalewana ręcznie?
Będę wdzięczny za potwierdzenie.
RPG MAKER 2000 the best! ლ(╹◡╹ლ)
Forget the rest...
Awatar użytkownika
GameBoy

Golden Forki 2009 - Pełne Wersje (miejsce 1); Puchar Ligi Mapperów II (zwycięstwo); TA Sprite Contest 6 (miejsce 3)(miejsce 3)
Posty: 1769
Rejestracja: 11 lip 2009, 13:47
Lokalizacja: Wieluń

Re: Makerowa Społeczność za kilkanaście lat?

Post autor: GameBoy »

Rave, udzieliłeś odpowiedzi na pytanie którego nie zadałem.

Ja się pytam jakie narzędzia są domyślnie wbudowane w Unity, które PRZYŚPIESZĄ i UŁATWIĄ pracę nad jRPGiem 2D (nie ma takich, a większość konkretnych ficzerów obecnych w RMie jak np. edytor map musisz albo napisać samemu albo użyć pluginu od osób trzecich), a nie w jaki sposób można znieść tam ograniczenia makera.
Awatar użytkownika
Rave

Golden Forki 2010 - Dema (miejsce 2)
Posty: 2041
Rejestracja: 15 kwie 2009, 21:33
Lokalizacja: '; DROP TABLE 'Messages'

Re: Makerowa Społeczność za kilkanaście lat?

Post autor: Rave »

Kiedy właśnie brak ograniczeń sam w sobie przyspiesza pracę. Nie musisz się babrać z Ruby modląc się żeby skrypty się nie gryzły. A większość systemów masz w Unity Asset Store, wiele z nich darmowych. System dialogów? Proszę bardzo, Fungus. Edytor map oparty o tileset? Pomijając fakt że to niedługo będzie częścią Unity samego w sobie, na asset store też to jest. Albo jak jesteś dziwny, to możesz mapki z Tiled importować i wyświetlać paroma klikami. Ruch postaci "po tilach" też się znajdzie, jeśli nie na asset store to na blogu jakiegoś developera. Nawet system walki turowy się znajdzie jak dobrze poszukasz.

I wiesz co jest najśmieszniejsze? Całość nie będzie się gryzła (jeszcze nie spotkałem się z sytuacją żeby jakieś dwa pluginy Unity się gryzły) i będzie działać szybciej niż zdarzenia/skrypty w "nowych" makerach (umówmy się: 2k3 ma swój urok, jest szybki, ale ograniczona paleta, o rozdziałce nie wspominając, jest dość sporym ograniczeniem). A jak jesteś uczulony na programowanie, to jest Playmaker, czy mój faworyt, Blox.
Awatar użytkownika
Rave

Golden Forki 2010 - Dema (miejsce 2)
Posty: 2041
Rejestracja: 15 kwie 2009, 21:33
Lokalizacja: '; DROP TABLE 'Messages'

Re: Makerowa Społeczność za kilkanaście lat?

Post autor: Rave »

tiberium pisze:Kolega powyżej pisze takie straszne głupie głupoty, że aż mi się głupio robi.
Rave po prostu odpuść, bzdurasz.

Na początek pamiętajmy, że Chrono Trigger, Earthbound czy inne super hiper gry ile osób? 10,20,100? Masa ludzi,
a nie biedny 16 latek z polski zainspirowanym wieśkiem na dodatek w pojedynkę.
I gwarantuję że gdyby mieli robić te gry teraz... i tak by makera nie użyli. Nie dość że jest kompatybilny tylko z "jedynie słusznym systemem" (MV to zmienił deczko, ale jak to mówią, too little, too late), to jeszcze żeby zrobić coś innego co wykracza po za RTP, trzeba się z nim siłować - albo skrypty które często są nie kompatybilne, często bardzo dziwne skrypty (jak ten wątek gdzie ktoś pytał o ruch w 8 kierunkach, nie pamiętam kto, ktoś inny zasugerował jeszcze pixelmovement a autor wątku powiedział że nie, bo uwaga, teraz najlepsze, pixel movement nie jest kompatybilny ze skryptem na obsługę... myszki, buahhahaha, no naprawdę... Dwie różne rzeczy a i tak niekompatybilne, takie rzeczy tylko w Er... znaczy MakErze), albo zdarzenia które zwyczajnie są wolne, nawet w makerach wydanych po XP (jak bardzo kocham VX Ace, to jednak mimo poprawek szybkości nadal eventy nie są tak szybkie jak w 2k3) - może oprócz MV, nie wiem, nie sprawdzałem.
tiberium pisze:Maker jest silnikiem, który wszystko ci daje na tacy. Jak masz kolesia od fabuły, kilka osób co ją doszlifuje, inne od poprawy dialogów. gramatyki, stylistyki, pare osób od grafiki, inne od animacji, inne od mappingu, jeszcze inne od muzyki, każdy się skupi na tym co potrafi najlepiej, to czemu niby nie może gierka z makera być "dobra"? Bo z makera? To ją skreśla? Kompletna bzdura.
Nie moja opinia, tylko generalny sentyment na Steamie (bądźmy szczerzy, tylko GOG i Steam się teraz liczą - na GOG-a się z makerówką nie dostaniesz chyba że masz hita pokroju To The Moon, na Steamie maker ma taką opinię jaką ma).
tiberium pisze:Earthbound czy CT można spokojnie zrobić w RM, jak się ma zdolności. Nie obwiniaj silnika brakiem (swoich?) umiejętności.
Nawet się pokuszę i powiem że CT czy Earthbound da radę uzyskać w RM2000/ME. Nie widzę potrzeby mieszania w to ruby, a gry z tych wersji chodzą płynnie niemalże na każdej platformie (tylko nie cytuj mnie zaraz, że RM2000/ME nie ma na linuxa/androida/Mac'a i kalkulatory i inne urządzenia rtv/agd typu lodówko tostery).
2k3 działa całkiem fajnie w Linuksie. Nawet lepiej niż nowe makery (z paroma trickami da się MIDI nawet odpalić czego się nie da powiedzieć o XP i nowszych). Wracając do tematu, owszem można. Tak samo jak Pac-Mana czy karciankę. Tylko po co, jak z silnikiem o większych możliwościach zrobisz to łatwiej, szybciej i przyjemniej, szczególnie że możesz dokładnie dostosować system walki czy menusy do swoich wymagań bez martwienia się o głupoty typu limit obrazków.
tiberium pisze:Dalej, warstwy.
Umówmy się, tylko RMXP ma 3 warstwy (dolna, środkowa, górna) tak na poważnie. Inne wersje mają tylko po 2 warstwy (a MV ma jakieś pseudo nie wiadomo co). Jeżeli masz dobrą wyobraźnię, to dasz sobie radę z tymi warstwami. Ewentualnie jak piszesz, babranie się mapkami na panoramach.
MV jest akurat o tyle dobre że zgaduje jak ma to być ułożone, w większości przypadków dobrze. A jak źle zgadnie, to dwa kliki i naprawione. Jasne, trzeba się przyzwyczaić, ale jest to łatwiejsze od tego co było w XP i potężniejsze od tego co było w VX/Ace.

tiberium pisze:Dalej obiekty, modele 3D i inne tego typu hasła są tyle warte co skład plastikowej butelki.
Na poważnie jako gracz, masz w rękach dobrą gierkę i ty stawiasz sobie pytanie czy twórca użył obiektów, modeli 3D czy spritów?
Super gra, czytasz fabułę i stwierdzasz kurde to jest dobre! Chce w to zagrać. Sprawdzasz OST, muzyka wpada ci w ucho.
Gra rewelka! Chcesz ją kupić. Patrzysz na screeny/video recenzje, kanały na youtubach i inych fbucach, wszyscy zachwalają.
Gra rewolucja, lepsza niż połączenie Minecraftów, wiesiów, skyrimów i assasinów.
Patrzysz: silnik RPG Maker, odkładasz grę i mówisz k#### mać, ja gram tylko w sandboxy.
Jak ktoś jest takim graczek, to gratuluje podejścia.
Nie jestem takim graczem, ale większość jest i prawda jest taka, że obiegowa opinia makera na Steamie (gdzie będziesz chciał swoją grę sprzedawać) jest taka, że to gówniany silnik dla małych dzieci.
tiberium pisze:Oczywiście jakiś tam własny silnik jest lepszy od makera. Tylko zanim (w pojedynkę) opanujesz: system(język programowania), tworzenie grafiki/obiektów/modeli, tworzenie muzyki, scenariuszy itp., to raczej prędzej tym wszystkim rzucisz w kąt.
To że ci nie wyszło (może nie próbowałeś nawet) stworzenie czegoś lepszego, ambitniejszego w makerze
to nie oznacza, że się nie da.
Tak jak mówię, maker to obecnie sztuka dla sztuki. Dobre jako hobby/zabawa (bardzo fajne hobby), ale jak coś chcesz robić na poważnie, to użyj poważniejszego silnika. Bo inaczej wydasz pieniądze na Greenlight a gry ci nikt nie kupi (jeśli się w ogóle na steama dostanie).
Awatar użytkownika
Amelanduil

Golden Forki 2013 - Pełne Wersje (miejsce 2); TA Sprite Contest 5 (miejsce 1)
Posty: 450
Rejestracja: 10 lis 2012, 16:25

Re: Makerowa Społeczność za kilkanaście lat?

Post autor: Amelanduil »

Dobra, ale panownie, mam wrażenie, że przez jakieś półtora strony troszkę zeszliśmy z tematu...
I możemy przestać nastawiać się na to jak grę sprzedać, a zamiast tego myśleć co zrobić, żeby była lepsza? :/
ObrazekGlico☆Magic?
Awatar użytkownika
tiberium
Posty: 489
Rejestracja: 08 kwie 2011, 12:06

Re: Makerowa Społeczność za kilkanaście lat?

Post autor: tiberium »

Rave i tak piszesz głupoty...
Amelanduil pisze:Dobra, ale panownie, mam wrażenie, że przez jakieś półtora strony troszkę zeszliśmy z tematu...
I możemy przestać nastawiać się na to jak grę sprzedać, a zamiast tego myśleć co zrobić, żeby była lepsza? :/
Słuszna uwaga. Zeszliśmy całkiem z tematu, bo mowa o społeczności a nie programie :lol:

A na pytanie co zrobić aby gra była lepsza no to przecież jest napisane wyżej, własny silnik, Unity.
Jak zrobisz swój projekt w unity to automatycznie będzie lepszy :mrgreen:

Ale tym tokiem myślenia właśnie kroczymy do tego, że tej makerowej społeczności za kilkanaście lat nie będzie, bo większość będzie robić w jakiś Unity albo przerzuci się na linuxowe EasyRPG, albo Wolf RPG bo to teraz na topie widze :mrgreen:
RPG MAKER 2000 the best! ლ(╹◡╹ლ)
Forget the rest...
Awatar użytkownika
Amelanduil

Golden Forki 2013 - Pełne Wersje (miejsce 2); TA Sprite Contest 5 (miejsce 1)
Posty: 450
Rejestracja: 10 lis 2012, 16:25

Re: Makerowa Społeczność za kilkanaście lat?

Post autor: Amelanduil »

tiberium pisze:Rave i tak piszesz głupoty...
Czyli jak zwykle? :roll: Swoją drogą bawi mnie stwierdzenie, że Unity to jest dobry silnik do robienia czegokolwiek xD nieporozumienie jakieś. I do tego ta ironia w temacie "obiegowej opinii".

W kwestii przerzucania się to mi maker odpowiada do 2D RPGów. Jestem purystą, jakoś mało mnie interesują przeróbki czy alternatywne wersje rzeczy. Fakt faktem jest wiele funkcji które można usprawnić (nieszczęsne "ą" chociażby), ale żadnych "dealbreakerów" dla mnie nie ma.

Zdecydowanie wystarczy, temat: Makerowa Społeczność za kilkanaście lat?
I dalej przypadkiem bez przytyków personalnych, dyskusja na temat, please.
ObrazekGlico☆Magic?
BH Daimaouji
Posty: 509
Rejestracja: 19 gru 2012, 20:09

Post autor: BH Daimaouji »

No nie wiem, http://picceta.fr.yuku.com/directory ten forum jest od 2002 (?) i nadal istnieje, ja i tak siedzę w RPG Makerze 2000, i mi się to podoba
Moje aktualne gry DB zrobione w RPG Makerze:

DBZ Saiyans' Rebellion +16
Damian's Adventures +7
ODPOWIEDZ