Miałem już nic nie tworzyć, ale czasem zdarza mi się odpalić RM, żeby podłubać przy jakichś ciekawych skryptach. I o dziwo - tym razem
zabawa przerodziła się w tworzenie poziomów do gry, dlatego zamierzam się tym z wami podzielić. Gildia Bohaterów to platformówka z dużym naciskiem na walkę. Ale nie zabraknie również poziomów w stylu endless runner czy ucieczki na czas
z zawalającej się kopalni.
Czego możecie się spodziewać?
- szybkiej i dynamicznej gry
- potyczki z bossami w każdym z poziomów
- rekrutacji nowych bohaterów do gildii, każda z własnym sposobem ataku
- treningu posiadanych bohaterów
Obecnie mam ukończone 3 poziomy. Ile ich będzie? Zależy od mojego zapału i pomysłowości.
Fajnie że powróciłeś do tworzenia Co ciekawe, do VX nie do XP. Czyli to będzie twoja pierwsza gra stworzona w RPG Maker VX, trzymam kciuki i na pewno chętnie zagram
Spoiler:
ravenone czy jest jakaś szansa że powstanie Krew Zdrajcy 2
ravenone czy jest jakaś szansa że powstanie Krew Zdrajcy 2
KZ2 kiedyś zacząłem, a później przekształciłem to w strategię rpg w stylu Mount and Blade, ale ciężko żebym to jeszcze ruszył.
Yoroiookami pisze:Platformówka w VX? Ty szalony człowieku.
Ma się te kurwiki w oczach
A tak bardziej na temat - chciałem zrobić parę screenów z postępów, ale ni jak nie idzie uchwycić dynamiki i ruchu na nich.
Dlatego też nagrałem filmik: https://youtu.be/qiN8CAbF4R4
Czas na krótkie demo gry.
3 poziomy do przejścia i 2 grywalne postacie.
W obecnym stanie projektu mam już blisko 10 poziomów i wszystkie postacie, ale przy braku rozwoju postaci i systemu rekrutacji stwierdziłem, że lepiej dać krótką próbkę tego, co was będzie czekało, niż męczenie całości najsłabszą postacią.
Pograłem w demko. Wciskane przyciski dobrze odpowiadają, co mnie troszkę zaskoczyło. D:
Trochę trudna ta gra, bo roślinka zaciukała mnie bez problemu.
Fajnie się dashuje po mapach. No i mam nadzieję, że w pełnej wersji będzie nieco więcej ataków, bo z bliska czasem trudno trafić w ruszające się obiekty które co chwilę strzelają. :>
Po całkiem przyjemnej Magicznej Wieży (co prawda nigdy nie ukończonej) naprawdę czekałem na Gildii Bohaterów. I chyba dawno nic mnie tak nie zdenerwowało...
Przeszedłem całe demo obiema postaciami. Cała gra jest niesamowicie prosta, brak tutaj jakiegokolwiek wyzwania (Asasynka to już jakbym na trainerze grał). Tak naprawdę brak tu też jakiejkolwiek platformówkowości... to po prostu strzelanka z możliwością skoku. Design poziomów (nie chodzi o grafiki) jest kompletnie nijaki, odnoszę po tym wrażenie, że w życiu nie grałeś w platformówke 2D. Radziłbym tak poważnie zrobić mały research grając w jakieś platformówki i revampnąć te wszystkie poziomy, bo aktualnie są one po prostu nudne i nijakie.
I dlaczego platformy jeżdżące na boki nas na sobie nie utrzymują? Postać zostaje w miejscu i z nich spada. Podobnie zepsute są platformy unoszące nas do góry. Gdy na nich stoimi i jadą do góry nie możemy się zupełnie ruszać, są po prostu źle zrobione.
Dodałbym do tego też fakt, że wybór poziomów jest nijaki, cały hub(gildia) jest właściwie szpetny (wolałbym chyba żebyś zrobił to na menusach eventowo, to raczej proste do wykonania a wyglądałoby o wiele lepiej niż ten nudny i pusty hub). Pasek HP postaci też jest szpetny (w szczególności porównując do całkiem ładnych pasków HP bossów).
Przydałyby się też jakieś znajdźki, żeby móc te poziomy stuprocentować. Aktualnie przebiegamy przez poziom bo tak, nie ma nawet po co go eksplorować (i w sumie nie ma też czego eksplorować, poziomy są do bólu liniowe). W Magicznej Wieży najwięcej frajdy sprawiało mi speedrunowanie poziomów (były tam czasówki poza znajdźkami), więc na koniec spróbowałem sobie też przebiec jak najszybciej pierwszy poziom w GB. Co prawda spróbowałem tylko raz, ale wykorzystując twoje niedopatrzenia w designie poziomów wyciągnąłem na nim 1:30 (a przynajmniej taki czas pokazywał licznik na save'ie).
Zagrałem chwilę. Jest bardzo, że tak napiszę skromnie, ale wystarczająco grywalnie, aby chciało się grać dalej.
Muzyka tego rodzaju w ogóle do mnie nie przemawia w platformerach - platformery to gry, które charakteryzuje szybkość i energia. To nie jest salon spa jak dla mnie, żeby taka muzyka pasowała do rozgrywki. Muzyka jak dla mnie nie może usypiać w platformerze, ale POWINNA dawać kopa do grania i do tempa akcji. Po prostu muzyka mi nie robi - powoduje ten stan jak w spa, który nie jest adekwatny do akcji w grze - wiele gier tak ma - podobnie ma GOTHIC. Muza, która daje kopa jest jak dla mnie np; w DUCK TALES czy kolejnych częściach SUPER MARIO. Sza
Sama rozgrywka bardziej przypomina mi niektóre platformery na NES. W sensie lecisz w prawo i kosisz - tempa BUCKY O HARRE tu nie ma, ale coś pomiędzy tym, a Caveman od CODEMASTERS z elementami zagadek (?). Bucky O Harre to arcydzieło platformerów mimo, że lecisz w prawo cały czas gra katuje pomysłami jak za karabina maszynowego (czasem lecisz w pionie) natomiast CAVEMAN i te pozostałe ich wymysły (CODEMASTERS) to dla mnie ospałe, prymitywne platformery zrobione na odwal się i bez polotu. Twój tytuł póki co to coś pomiędzy Bucky o Harre, a Caveman. Uwielbiam platformery w końcu to jedne z gier, w które gram więcej. Mogę napisać, że jest niezła gra - dość grywalna - biorąc pod uwagę, że jest zrobiona w RM, ale wycisniesz z tego dużo więcej jak dołożysz wyobraźni.
Bohater wygląda jak Super Mario rozebrany i przefarbowany ( Po paradzie równości ? xd)
Ogólnie pozytywność. Jeśli rozbudujesz tę grę dodasz sekrety, nieliniowość - żeby się chciało wracać do etapów - to będzie coś więcej niż tylko - platformer, w który pograłem i nie był zły - wyciśnij z tego maxa.
Ostatnio zmieniony 22 gru 2016, 17:10 przez X-Tech, łącznie zmieniany 3 razy.
Da się mashować tak samo szybko i bez makro, tylko ja nigdy nie byłem w tym dobry :v
Nie mam też zielonego pojęcia, czemu moją postać wdashowało pod ziemię na końcu filmu xD ja to jednak mam talent do psucia makerówek...
Da się mashować tak samo szybko i bez makro, tylko ja nigdy nie byłem w tym dobry :v
Nie mam też zielonego pojęcia, czemu moją postać wdashowało pod ziemię na końcu filmu xD ja to jednak mam talent do psucia makerówek...
Bardziej mi chodziło, że mam problemy z zadawaniem przeciwnikom obrażeń bez ich otrzymywania. :> Mashować może i można, ja nie próbowałem.
Jakoś przeszedłem. Nie jestem zbytnio wymagający jeśli chodzi o kwestie grafiki, więc tutaj nie oceniam. Jedyną
rzeczą, która mi nie pasowała była możliwość kontaktu z przeciwnikami bez otrzymywania obrażeń. Dzięki temu
spore części pierwszych map udało mi się po prostu przelecieć na grzbietach wróżek...
Podoba mi się za to tempo rozgrywki. Jeśli do tego dojdą jakieś znajdźki i dodatkowe aktywności, może
się z tego zrobić całkiem przyjemna gierka.
Yoroiookami pisze:Bardziej mi chodziło, że mam problemy z zadawaniem przeciwnikom obrażeń bez ich otrzymywania.
Ano, ataki nie są telegrafowane (tak jak w 90% ABS'ów), przeciwnicy giną zbyt wolno, a i broń ma za krótki zasięg co efektywnie daje nam mniejsze okno reakcji. Już pomijając że ataki roślinek są zbyt szerokie, by ich unikać, a my nie mamy klatek nieśmiertelności :v
Grałem i sterowanie jest responsywne i dynamiczne. Podoba mi się jak cholera, chociaż demo to taka ewidentna alpha :D
Wygląda jak crossover pomiędzy Maple Story a Castlevanią. Dobre inspiracje. Chętnie zagram w pełną wersję, to mógłby być sukces na poziomie Rohmika przy dobrym wykonaniu ;p
Coca Cola Slime to jest to.